 |
czasem chciałabym wrócić do przeszłości, do bycia tą gówniarą z zerówki, która dawała sobie radę ze wszystkim, prawie w ogóle nie płakała i miała w sobie taką siłę, jak nikt.
|
|
 |
powiem Ci jedno ziom, tutaj nie ma lekko
|
|
 |
gdy przybijam pięć bądź pewien że to nie fałsz, z tymi z którymi nie gadam choć czasem bym chciała, się porobiło już nie dzielimy razem ławki, choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki
|
|
 |
to zabawne jak niewiele znaczył by świat bez miłości
|
|
 |
znalazłam szczęście i je zgubiłam trudno, wiesz co chuj w to, chwile trwają krótko, ludzie trwają krótko, smutki płyną z wódką
|
|
 |
ja w Twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro, bo straciłam ją szybciej niż matkę. więc nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij, jutro okłamiesz mnie po raz ostatni..
|
|
 |
Widzi to w snach, klatka po klatce, zapomnieć ciężko, czasem bezsenność to błogosławieństwo.
|
|
 |
dobrze wiem że ten los wystawia nas na próbę
|
|
 |
zdradę jesteś w stanie wybaczyć. bo Ci zależy. bo nie chcesz go stracić. ale świadomości, i cichych szeptów Twojej podświadomości w kółko powtarzającej Ci, że dotykał jej dokładnie tak samo jak Ciebie - nie uciszysz.
|
|
 |
dziewczyno po co Ci to? on Cię wcale nie kocha, woli chłopaków z bloku i wyjść na jointa
|
|
 |
nie jestem nikim nadzwyczajnym. tak jak wszyscy inni budzę się każdego ranka i chodzę spać każdego wieczoru. tak jak wszyscy inni czuję. tak jak wszyscy inni cierpię. tak jak wszyscy inni szukam szczęścia. tak jak wszyscy inni po prostu żyję.
|
|
|
|