 |
|
podobno miałeś na mnie plan, tak mi opowiadałeś kiedyś, wtedy jeszcze ze mną gadałeś, wtedy. a ja jak kretyn wierzyłem w twoje szepty i byłem gotów oddać im się bez reszty.
|
|
 |
|
tobie lepiej na sercu i mi też, bo się zrozumiałyśmy nawzajem, dziękuję Ci dabeei. / rebellioous ♥
|
|
 |
|
poznajemy tysiące ludzi i nikt nas nie wzrusza. aż w końcu pojawia się ta jedna osoba. i odmienia nasze życie. bezpowrotnie. [besty]
|
|
 |
|
widzę te zakochane pary na ulicy, stojące na mrozie i przytulające się, aby było im cieplej, uśmiechające się do siebie i tak cholernie szczęśliwe, zazdroszczę im, niech wiedzą, że mają to cholerne szczęście, z tego powodu, że są razem i są dla siebie wszystkim! nie którym życie nie pisze tak pięknych scenariuszy. / rebellioous ♥
|
|
 |
|
nie długo walentynki i jak zawsze spędzę je sama, bez siedzącego obok, kochającego mnie chłopaka. / rebellioous ♥
|
|
 |
|
- Kocham Cię. - To chore. Kochać osobę, z którą nie jest się w związku. - To chore być kochanym przez osobę taką jak Ty, i to zjebać.
|
|
 |
|
jutro szkoła, i znowu zacznie się wczesne wstawanie, szybkie ogarnianie się i biegiem do szkoły, ale by spóznić się na pierwszą lekcję. / rebellioous ♥
|
|
 |
|
kiedy myślisz, że gorzej być nie może okazuje się, że to dopiero początek. [besty]
|
|
 |
|
chcesz mnie wyjeb, do stracenia mam i tak niewiele już.
|
|
 |
|
po jakimś czasie tylko ból jest dla nas inspiracją, tą naszą prawdą. stajemy przed wyborem: dragi, wódka, miłość, religia, ludzka litość, szaleństwo. tak bezpiecznie odejść stąd w świat iluzji, w permanentny sen by już się nie obudzić. by świat już nie ranił w serce wbijając drzazgi.
|
|
|
|