 |
- Co ja mam z tobą zrobić Garfield?
- Karm mnie, kochaj mnie i nie opuszczaj.
|
|
 |
pod trzema warstwami uśmiechu ukrywam codzienny płacz pod prysznicem.
|
|
 |
„I gdy tak myślę, to tak rozpaczliwie tęsknię za Tobą, że chce mi się płakać. I nie jestem pewien, czy z tego smutku, ze tak tęsknię, czy z tej radości, że mogę tęsknić”
|
|
 |
chciałabym do ciebie zadzwonić, powiedzieć tak po prostu, że tęsknię. Nie wiem, czy to coś znaczy, nigdy nie chciałam niczego ci niszczyć, chciałam ci tylko powiedzieć, że tęsknię. Że k*rwa tęsknię.
|
|
 |
Wiedziałam, że przewróci moje życie do góry nogami.
|
|
 |
w zasadzie całe moje życie to muzyka, słowa i paląca potrzeba zmian.
|
|
 |
Paradoks mojego życia? Nic nie robię i ciągle nie mam czasu.
|
|
 |
chciałabym,żeby ten ból po Tobie już zniknął całkowicie. Ty zniknąłeś, nie wróciłeś.. ból też powinien zniknąć. tylko,czemu tak się nie stało?
|
|
 |
|
to okropnie wkurzające, kiedy osoba, dla której rzuciłabyś wszystko na tip top, zwyczajnie ma na Ciebie wylane bo ma taki kurde kaprys.
|
|
 |
Nawet nie wiesz jak to boli gdy udajesz że mnie nie widzisz..
|
|
 |
rzucił deskę i przybiegł. -co ty tu robisz? -odgarnął sobie niesforną grzywkę. -potrzebuję Cię. -wbiłam wzrok w chodnik i niepewnie złapałam za kawałek jego koszulki miętoląc ją w dłoniach. -wiem, nie powinnam .. przepr .. -nie dokończyłam. nie pozwolił mi dokończyć. nawet nie zauważyłam kiedy połączył swoje usta z moimi. nie zważał na gwizdy swoich kumpli, tylko całował mnie z tą samą zachłannością co kiedyś. -do tej pory nie zapomniałem smaku twoich ust.- wyszeptał.
|
|
 |
Uwielbiam pisać Ci : to ja już nie będę ci przeszkadzać, ale bardziej uwielbiam te twoje odpowiedzi :
Mała ty mi nigdy nie przeszkadzasz.
|
|
|
|