 |
I ja znów głupia myślałm że tym razem to nie żart ! Ale widocznie jeszcze za krótko Cię znam ! Do jasnej cholery po co obiecywałeś, żę tym razem to nie chcesz zranić ?! Po co były te wszystkie miłe słówka ?! Gdybym mogła cofnąć czas nie cofneła bym go ! Bo nie chce przeżyć kolejnej porażki !
|
|
 |
19:19 pierdol się...ale myślisz o mnie.?xD /kissmebabyx3
|
|
 |
Odczytuję wiadomość, pierwsze dwa słowa brzmią "kocham Cię".
Komórka spada mi natychmiast na podłogę, mój oddech przyspiesza.
Ponownie odczytuję: "Kocham Cię, (bla, bla) nie masz pomysłu na wyznanie miłości?
Ślij sms'a pod numer (...)". Sms od sieci, a wystarczyłyby dwa proste słowa od Ciebie.
Żadne tam wierszyki. "Kocham Cię" - tak po prostu, bez żadnego VAT-u.
|
|
 |
Przekaż DIABŁU moje pozdrowienia, gdy będziesz wracać tam skąd pochodzisz.
|
|
 |
Kiedyś niewątpliwie zmądrzeję, ale jeszcze nie czas na takie wybryki.
|
|
 |
Przyjaciel? - to on potrafi przegadać całą noc i po 24 h stwierdzić, że jeszcze się nie nagadaliśmy. To on popiera wszystkie możliwe szaleństwa, nie zważając na padający na polu deszcz i późną godzinę. Któremu mogę się wypłakać. Który potrafi rozśmieszyć mnie największą głupotą. To dzięki niemu potrafię śmiać się do łez. To z nim mogę porozmawiać na każdy temat. Jemu mogę powiedzieć o wszystkim. Tylko do niego mogę zadzwonić o 4 nad ranem i wyżalić się. On jest tą moją księgą tajemnic, która zawiera tak wiele pieknych chwil. Mój Przyjaciel? Tak. Jeden z najcenniejszych skarbów jakie posiadam.
|
|
 |
Siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za mna, za moimi żartami, dziwnymi pomysłami. Czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem :"brakuje mi jej".
|
|
 |
Pierwsza myśl - o matko boska. Druga myśl - o ja idiotka..
|
|
 |
Już tylko się znamy. Nic więcej.
|
|
 |
Jeszcze długo będę odwracać głowę na dźwięk twojego imienia. Jeszcze długo wśród tłumu będę szukać twojego cienia..
|
|
 |
Kiedyś o mnie zapomnisz. tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. i okaże się, ze scenarzysta,który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. Ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno.
|
|
 |
Owszem, miała wspomnienia, ale wspomnień nie można dotknąć, poczuć ani przytulić. Nigdy nie były dokładnie takie jak tamta chwila, a z biegiem czasu nieubłaganie bladły.
|
|
|
|