 |
|
Wszystko czego chcę, co najdroższe mi na świecie,
To gromadka dzieciaków, zestarzeć przy mej kobiecie,
Jak słońce w lecie, chcę jej dać dużo ciepła,
Nasz dom jest oazą, nasza osobista mekka,
Wizja jak klękam przed nią, ona w białej sukni,
Za nasze zdrowie ziomek wypij, kielonkiem się stuknij,
Życie bez kłótni, spokoju szczerze pragnę,
Może kiedyś, bo na razie tu żyję w bagnie.
Choć już nie kradnę, co dzień pracuję ciężko
Ale nie doszedłem do celu chodź idę własną ścieżką
To nie jest łatwe żyć po swojemu tutaj
Gdy traktują cię z buta i ciągle żyjesz pod kreską
Gdzie to UNESCO gdy nie dociera słońce
Za drogo nawet w tesco gdy skończą się pieniądze
Kuszą mnie żądze, jestem tylko człowiekiem
Ale cieszę się, że mądrzeje, bo to przychodzi z wiekiem.
|
|
 |
|
Ziomuś, podam Ci dłoń, lecz nie ściągaj mnie na dno
Ja tak samo jak Ty wiem co znaczy wpaść w bagno
Wciąż na tym samym wózku, cały czas ten sam sojusz
Widzę wojnę, choć twierdzą, że żyjemy w pokoju
Jakieś lewe przyjaźnie dodać pseudo preteksty
Nic się nie bój braciszku, przecież ja kurwa nie z tych
Niech się leszcze zawodzą, no i ziomuś tak szczerze
Chuja ręką oszukasz, ale nas nie nabierzesz
Już piętnaście lat w grze, zakłamańców nie lubię
Mówię o tym co wiem, o czym nie wiem nie mówię
Ciągle w jednej szalupie, cały czas niepokorni
To jest bratku ostatni akord naszej symfonii
|
|
  |
|
pokaż, że prawdziwa miłość jeszcze istnieje. ~schooki~
|
|
  |
|
butelka wódki nie jest żadnym
rozwiązaniem tylko próbą ucieczki od problemów lecz jednak nie udaną.
~schooki~
|
|
  |
|
nie lubie, gdy pije, gdy jest w stanie nietrzeźwości. po prostu nie lubie. ~schooki~
|
|
  |
|
ten człowiek nie daje chwili spokoju moim myślą, przez niego też spać nie mogę. ~schooki~
|
|
 |
|
Świat wysunął mi się z rąk. Ta miłość właśnie umarła .
|
|
 |
|
To było coś w rodzaju: "Ja wiem, że ty wiesz. I ty wiesz, że ja wiem, ale żadne z nas nic nie powie".
|
|
 |
|
Powiedz mi jeszcze. Co tam, u Ciebie, opowiedz dokładnie, ze szczegółami. Bo tęsknię.
|
|
 |
|
Nie zapomnij o mnie, mimo, ze cię zawiodłem. Zawsze starałem się dla ciebie wybrać dobrze.
|
|
 |
|
Nie jestem typem, który kupuje kwiaty na randki
Sama kup se czekoladki, ja muszę kupić fajki.
|
|
 |
|
wypij ostatniego kielona wódki, zamknij oczy i pomyśl że kiedyś i tobie się uda w miłości.
|
|
|
|