głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nie_ogarniam_kotku

jesteś jak najlepsze wino  najlepiej klepiąca wódka  najsmaczniejsze piwo  najlepszy gatunek marihuany  najsłodszy cukierek  moje najulubieńsze papierosy.   ejidziemysiejebac

koosmaty dodano: 13 listopada 2011

jesteś jak najlepsze wino, najlepiej klepiąca wódka, najsmaczniejsze piwo, najlepszy gatunek marihuany, najsłodszy cukierek, moje najulubieńsze papierosy. / ejidziemysiejebac

wszyscy chcą ją miec  a może miec i ma tylko on . i niech tak zostanie .  ejidziemysiejebac

koosmaty dodano: 13 listopada 2011

wszyscy chcą ją miec, a może miec i ma tylko on . i niech tak zostanie ./ ejidziemysiejebac

tak  potrafiłam najebać się prawie do nieprzytomności na imprezie. poznać tam jakiegoś przypadkowego kolesia. pójść z Nim do łóżka. a na drugi dzień  wciągając kreskę napisać mu kartkę 'sory  nie chcę nic na stałe'   wyjść nie zostawiając do siebie żadnego kontaktu. tak  byłam wtedy głupią zdzirowatą małolatą  która lubiła takie przygody. i tak   mam czasem ochotę na jeszcze kilka takich numerów.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 13 listopada 2011

tak, potrafiłam najebać się prawie do nieprzytomności na imprezie. poznać tam jakiegoś przypadkowego kolesia. pójść z Nim do łóżka. a na drugi dzień, wciągając kreskę napisać mu kartkę 'sory, nie chcę nic na stałe' , wyjść nie zostawiając do siebie żadnego kontaktu. tak, byłam wtedy głupią zdzirowatą małolatą, która lubiła takie przygody. i tak - mam czasem ochotę na jeszcze kilka takich numerów. || kissmyshoes

kolejny wieczór  gdy siostra wróciła kompletnie porobiona od swojego  chłopaka . wkurwiłam się   złapałam ją za szmaty pytając czy wie co robi ze swoim życiem. ledwie przytomnym wzrokiem spojrzała na mnie mówiąc: ' patrz co Ty robiłaś ze swoim  zdziro '. puściłam ją   wyjebała się na podłogę. przeszłam obok Niej dodając: ' ja byłam przy samym dnie  ale nigdy nie spadłam całkowicie. a Ty ? zastanów się nad sobą  siostrzyczko'. popatrzyła na mnie wzrokiem pełnym nienawiści   i choć jedzie mnie od najgorszych za to co robiłam wcześniej  choć ma gdzieś moje zdanie   ja Jej nie zostawię samej  bo nie pozwolę by miała takie wspomnienia jak ja.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 13 listopada 2011

kolejny wieczór, gdy siostra wróciła kompletnie porobiona od swojego "chłopaka". wkurwiłam się - złapałam ją za szmaty pytając czy wie co robi ze swoim życiem. ledwie przytomnym wzrokiem spojrzała na mnie mówiąc: ' patrz co Ty robiłaś ze swoim, zdziro '. puściłam ją , wyjebała się na podłogę. przeszłam obok Niej dodając: ' ja byłam przy samym dnie, ale nigdy nie spadłam całkowicie. a Ty ? zastanów się nad sobą, siostrzyczko'. popatrzyła na mnie wzrokiem pełnym nienawiści - i choć jedzie mnie od najgorszych za to co robiłam wcześniej, choć ma gdzieś moje zdanie - ja Jej nie zostawię samej, bo nie pozwolę by miała takie wspomnienia jak ja. || kissmyshoes

nie lubię tej atmosfery. mama ciągle ryczy  za tym szmaciarzem. siostry całe dnie nie ma   wraca wieczorem  zaćpana. matka udaje  że tego nie widzi. ja spędzam samotnie wieczory w domu  bo Ty wolisz kumpli. sory   ja odpadam  nie taki jest mój raj.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 13 listopada 2011

nie lubię tej atmosfery. mama ciągle ryczy, za tym szmaciarzem. siostry całe dnie nie ma - wraca wieczorem, zaćpana. matka udaje, że tego nie widzi. ja spędzam samotnie wieczory w domu, bo Ty wolisz kumpli. sory - ja odpadam, nie taki jest mój raj. || kissmyshoes

  ooooo  siostra robisz tosty! zrób mi też!   spierdalaj  pedobearze.   aha  dzięki.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 13 listopada 2011

- ooooo, siostra robisz tosty! zrób mi też! - spierdalaj, pedobearze. - aha, dzięki. || kissmyshoes

wszedł do Jej mieszkania. miał klucz  który kiedyś podarowała Mu udowadniając swoją wielką ufność. w kuchni ujrzał kilka zbitych naczyń  które bezczynnie leżały na ziemi. na stole pudełka po pizzy i butelki wypitych Pepsi. szedł po schodach omijając cały ten bałagan który walił się z góry na dół. drzwi do jej pokoju były uchylone. przez szparkę wydobywał się dym z papierosa i głośne bity Pezeta. wszedł widząc jak jeden z papierosów sam wygasa w popielniczce  a Ona pali następnego stojąc gołymi stopami na chłodnych płytkach balkonu. podszedł obejmując Ją z całej siły. ' już widzisz  że sobie nie radzę? że każdy dzień jest cholerną męczarnią? że nawet rodzice wyjechali do dziadków zostawiając mnie z myślą   jak się zmienisz to daj znać   ? że nikt nie jest w stanie mi pomóc? że się staczam ? umieram bez Ciebie.nie widzisz tego? '. zaśmiał się mierzwiąc Jej nagie ramię kilkudniowym zarostem  po czym wziął Ją na ręce szepcząc na ucho 'chodź  bo się przeziębisz kocie .   yezoo

koosmaty dodano: 12 listopada 2011

wszedł do Jej mieszkania. miał klucz, który kiedyś podarowała Mu udowadniając swoją wielką ufność. w kuchni ujrzał kilka zbitych naczyń, które bezczynnie leżały na ziemi. na stole pudełka po pizzy i butelki wypitych Pepsi. szedł po schodach omijając cały ten bałagan który walił się z góry na dół. drzwi do jej pokoju były uchylone. przez szparkę wydobywał się dym z papierosa i głośne bity Pezeta. wszedł widząc jak jeden z papierosów sam wygasa w popielniczce, a Ona pali następnego stojąc gołymi stopami na chłodnych płytkach balkonu. podszedł obejmując Ją z całej siły. ' już widzisz, że sobie nie radzę? że każdy dzień jest cholerną męczarnią? że nawet rodzice wyjechali do dziadków zostawiając mnie z myślą " jak się zmienisz to daj znać " ? że nikt nie jest w stanie mi pomóc? że się staczam ? umieram,bez Ciebie.nie widzisz tego? '. zaśmiał się mierzwiąc Jej nagie ramię kilkudniowym zarostem, po czym wziął Ją na ręce szepcząc na ucho 'chodź, bo się przeziębisz,kocie". [ yezoo ]

Co gdyby nie rap ? pieprzyć taki świat.  Bez sampli i wersów nic nie jest wart.

koosmaty dodano: 11 listopada 2011

Co gdyby nie rap ? pieprzyć taki świat. Bez sampli i wersów nic nie jest wart.

Pamiętam tamten wieczór.. Telefon od siostry i jej zapłakany głos w słuchawce. Krótkie  przyjedź  i nie mija 10 minut a ja już jestem na miejscu. Wchodzę do mieszkania przepełnionego wspomnieniami tych najgorszych chwil mojego życia. Widzę ją  zakrwawioną twarz  i jego   człowieka  który bez żadnych skrupułów zniszczył mi osiemnaście lat życia. Tracę jakąkolwiek kontrolę  wbijam mu nóż w serce i patrzę.. Patrzę jak cierpi  jak błaga o pomoc. Jego ciało bezwładnie opada na ziemię  na jego ustach pojawia się ostatnia obelga kierowana do mnie. Mówię ciche  Ktoś umiera  aby ktoś mógł żyć  tato  i przytulam ją do siebie.. Jakie uczucie? Satysfakcja. Satysfakcja  że ten skurwiel już nigdy jej nie dotknie  nigdy do niczego jej nie zmusi. I ból.. Ból w sercu  że przez najbliższe dwanaście lat nie zobaczę jej uśmiechu.   zmojejperspektywy.

koosmaty dodano: 11 listopada 2011

Pamiętam tamten wieczór.. Telefon od siostry i jej zapłakany głos w słuchawce. Krótkie "przyjedź" i nie mija 10 minut a ja już jestem na miejscu. Wchodzę do mieszkania przepełnionego wspomnieniami tych najgorszych chwil mojego życia. Widzę ją, zakrwawioną twarz, i jego - człowieka, który bez żadnych skrupułów zniszczył mi osiemnaście lat życia. Tracę jakąkolwiek kontrolę, wbijam mu nóż w serce i patrzę.. Patrzę jak cierpi, jak błaga o pomoc. Jego ciało bezwładnie opada na ziemię, na jego ustach pojawia się ostatnia obelga kierowana do mnie. Mówię ciche "Ktoś umiera, aby ktoś mógł żyć, tato" i przytulam ją do siebie.. Jakie uczucie? Satysfakcja. Satysfakcja, że ten skurwiel już nigdy jej nie dotknie, nigdy do niczego jej nie zmusi. I ból.. Ból w sercu, że przez najbliższe dwanaście lat nie zobaczę jej uśmiechu. / zmojejperspektywy.

Mówią  że wygrałem los na loterii. Mówią  że jestem szczęściarzem bo mam własne mieszkanie  cudowną kobietę przy boku  wspaniałych przyjaciół i zapewnioną przyszłość. Nie wiedzą o mnie nic. Nie wiedzą na ilu rozprawach w sądzie się nie stawiłem i ile osób w tym mieście musiałem wyeliminować. Nie wiedzą ile za dzieciaka popełniłem błędów i ile przez to wycierpiałem. Nie wiedzą ile wysiłku włożyłem w to  by moim bliskim zapewnić dobrą przyszłość. Mówią  dzieciak  gówno wie o życiu  hejterzy  mający tak cholernie łatwy życiorys.   zmojejperspektywy.

koosmaty dodano: 11 listopada 2011

Mówią, że wygrałem los na loterii. Mówią, że jestem szczęściarzem bo mam własne mieszkanie, cudowną kobietę przy boku, wspaniałych przyjaciół i zapewnioną przyszłość. Nie wiedzą o mnie nic. Nie wiedzą na ilu rozprawach w sądzie się nie stawiłem i ile osób w tym mieście musiałem wyeliminować. Nie wiedzą ile za dzieciaka popełniłem błędów i ile przez to wycierpiałem. Nie wiedzą ile wysiłku włożyłem w to, by moim bliskim zapewnić dobrą przyszłość. Mówią "dzieciak, gówno wie o życiu" hejterzy, mający tak cholernie łatwy życiorys. / zmojejperspektywy.

Dobrowolne przyznanie się do winy po trzech latach  wyrzuty sumienia  obrona konieczna  wyrok w zawieszeniu  prace społeczne  ostatni pocałunek złożony na jej ustach i świadomość  że mimo wszystko nigdy mi tego nie wybaczy.   zmojejperspektywy.

koosmaty dodano: 11 listopada 2011

Dobrowolne przyznanie się do winy po trzech latach, wyrzuty sumienia, obrona konieczna, wyrok w zawieszeniu, prace społeczne, ostatni pocałunek złożony na jej ustach i świadomość, że mimo wszystko nigdy mi tego nie wybaczy. / zmojejperspektywy.

taki przystojny a jaki skurwysyn!

koosmaty dodano: 11 listopada 2011

taki przystojny,a jaki skurwysyn!

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć