 |
Pojawił się w nieodpowiednim momencie mojego życia,wcale o to nie prosiłam,nie błagałam,przestałam oczekiwać,że zdarzy się cokolwiek co mogłoby podnieść mnie na duchu.Byłam wtedy wrakiem człowieka,rozdrażniona kobieta walcząca z coraz większymi dawkami leków na uspokojenie,przy wódce,kolejnej paczce papierosów,byłam wtedy kobietą straszliwie osamotnioną,łaknęłam męskiego uścisku,dotyku dłoni,czułych pocałunków i rozmów składających się z kilku prostych zdań.Pragnęłam by ktoś otworzył mi te cholerne okno na świat i pokazał,że nawet tęskniąc można zacząć żyć.Pojawił się.Pewnego wieczoru patrząc na niego doszło do mnie,że uśmiecham się i promienieję,wraca chęć do życia i lgnęłam do niego myśląc,że to może zauroczenie,początek zakochania,lgnęłam do momentu kiedy wypłukałam wszystkie dawki,promile,kiedy uspokoiłam się,zaczęłam czuć powietrze,oddychać .Wzeszło słońce,a oczy otworzyły mi się na tyle bym mogła powiedzieć szczerze,że to wcale nie miłość,to była tęsknota,która mnie zgubiła/shony
|
|
 |
"Proszę Cię nie płacz, nie poddawaj się kurwa..
Wiara to podstawa, bez niej nie dożyjesz jutra."
|
|
 |
Najpiękniejsze uczucie?
Czuć się potrzebnym. Nic temu nie dorówna.
|
|
 |
przechodzimy obok obojętnie tak,
choć zerkamy na siebie kątem oka,
wciąż wierzymy, że coś zmieni się.
|
|
 |
Z czasem wszystko się psuje i w końcu znika
|
|
 |
Chciałabym kiedyś usłyszeć proste ' jesteś taka, jakbym chciał'
|
|
 |
"Zrobiłem Ci krzywdę i nie wiem jak spojrzeć Ci w oczy po takim czymś." Nie spodziewałam się, że jakiś facet może tak przejmować się moimi uczuciami. / pw
|
|
 |
"Mam to na sercu i myślę o tym często, jak naprawić abyś mi ufała dalej, tak jak na początku znajomości. Lubię Cię, a nawet uwielbiam i nie chcę Cię stracić." / pw ♥
|
|
 |
|
Odpuściłam, zostawiłam na boku marzenia z jego osobą w roli głównej, zaczęłam żyć teraźniejszością. Jeśli myślisz, że czuję się lepiej to jesteś w błędzie.Świadomość, że nigdy nie będzie częścią mojego życia niszczy mnie, lecz muszę w końcu przestać marzyć, czas stać się realistką i zacząć sobie radzić.
|
|
 |
|
“Najchętniej zamknąłbym cię w klatce, bo kocham na Ciebie patrzeć.”
|
|
 |
|
“Gdybym Cię nie kochała, może byłoby mi wszystko jedno.”
|
|
 |
|
Po prostu z czasem pogodziłam się z faktem, że on zawsze będzie już częścią mnie. Przestałam z tym walczyć i na siłę próbować wymazać go z serca. Kiedyś był centrum mojego świata, kiedyś wszystkie moje uczucia skupiały się na nim, kiedyś miałam być matką jego dzieci i mieliśmy się nigdy nie rozstawać. To, że życie zdecydowało za nas, nie oznacza, że zapomnę. Nie, nie. Będę się o niego troszczyć zawsze, kochając kogoś innego./esperer
|
|
|
|