 |
|
Znowu wszystko się spieprzyło.
Znowu staczam się na samo dno.
Znowu muszę czekać aż ktoś pomoże mi się podnieść...
|
|
 |
|
'kiedyś może zrozumiesz jak trudno jest wstać, walczyć od nowa ...'
|
|
 |
|
chciałabym, abyś kiedyś bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie.. nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał... żebyś chociaż raz prawdziwie uświadomił sobie, że ja jestem ci potrzebna. ja. nie inne. żebyś tęsknił i potrafił mi to uświadomić. żebyś nie żałował, że za mało mi powiedziałeś, że nie okazywałeś mi zbyt dużo uczuć.. żebyś nie żałował niczego, oprócz tego, że mnie przy tobie nie ma.
|
|
 |
|
to nie pech, że wreszcie
jesteśmy sobie niepotrzebni.
|
|
 |
|
Nigdy nie wiedziałam czego chcę. W jednym momencie potrzebowałam miłości, a następnie ją odrzucałam tłumacząc, że wolę cieszyć się wolnością i niezależnością.
|
|
 |
|
'' i tylko my ciągle ci sami,
szukamy swego szczęścia do końca naszych dni. ''
|
|
 |
|
kiedyś zrozumiesz,
tak miało sie stać...
|
|
 |
|
Nie musisz udawać, nie musisz się przed nią chować. Zrozumiała, że masz ją gdzieś.
|
|
 |
|
Ja dla Ciebie zrobię wszystko!
Ale proszę zostań blisko!
|
|
 |
|
szkoda, że sercu nie można wytłumaczyć jak staremu kumplowi, że to nie czas na rozczarowania
|
|
 |
|
łatwiej się psuje niż się naprawia. wszystko.
|
|
 |
|
Nie wiem, jak mam się zachowywać,
gdy jestem tak blisko ciebie.
Nie wiem, czy potrafię być tak blisko.
|
|
|
|