 |
cz.2 - Dziewczyna nie wiedziała co ma ze sobą zrobić, coraz częściej myślała o śmierci jednak był jeszcze Wojtek, który trzymałją przy życiu. Monika zaczęła palić papierosy chociaż się nimi brzydziła, coraz częściej sięgała po alkohol a kiedy zaczęła spotykać ze swoimi starymi znajomymi spróbowała czegoś mocniejszego. Mimo, że wiedziała ze jej organizm jest za słab na tego typu używki lecz to po tygodniu potrafiła sobie tego odmówić. Po dłuższym czasie dziewczyna stawała się coraz słabsza. Jej cera była biała, miała czerwone białka i coraz mniej siły. Wojtek widział co się z nią dzieje i wiedział jak to się może skonczyć, ale ona nie dawała sobie pomóc.
|
|
 |
cz, 3 - Któregoś dnia Wojtek postanowił sobie, że musi namówić Monikę na terapię, ponieważ niedługo będzie za późno na jakie kolwiek działania. Kiedy wszedł do mieszkania dziewczyny doznał szoku. Monia leżała na podłodze a obok niej pusta strzykawka, chłopak szybko zadzwonił pogotowie chodź było za późno. Moniki nie dało się już uratować, dziewczyna przedawkowała. Kilka dni później odbył się pogrzeb, przyszło na niego wiele ludzi mimo tego co mówili o Monice. Gdy wszyscy się już rozeszli, chłopak Moniki podszedł do grobu, położył na nim czerwoną różę i wyszeptał:''Oj mała, miałaś ciężkie życie odpoczywaj, już niedługo się zobaczymy."
|
|
 |
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś
ściskając Misiowi łapkę - Co wtedy?
- Nic wielkiego - zapewnił go Puchatek - posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam.
Kiedy się kogoś kocha to ten ktoś nigdy nie znika,
tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie.
|
|
 |
Niby nie pisaliśmy o niczym ważnym.. ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko w telefonie, bo przyszedł sms od ciebie
|
|
 |
Pamiętasz? Mieliśmy przetrwać wszystko
|
|
 |
Jedynym chłopcem, za którym będę biegać, będzie mój synek bawiący się ze mną w berka.
|
|
 |
Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą. Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko
|
|
 |
jeśli ktoś jest dla Ciebie ważny,to na zawsze taki pozostanie. Nieważne ile bólu Ci przynosi.
|
|
 |
Ile razy powtarzałaś przyjaciółce, że facet, który ją rzucił nie jest jej wart? A ile razy ona powtarzała to Tobie? I czy uwierzyłaś? No właśnie.
|
|
 |
`.Gdybym miała wybierać pomiędzy kochaniem Ciebie, a oddychaniem, chciałabym wziąć ostatni oddech, żeby powiedzieć Ci że Cię kocham..
|
|
 |
lubię czuć, że jesteś blisko. / natie
|
|
 |
- jesteś szczęśliwa?
- powiedzmy.
- powiedzmy?
- no tak. bo to zależy..
- od czego?
- od tego czy jesteś blisko.
- dzisiaj będę.
- no więc dzisiaj będę szczęśliwa. ♥
|
|
|
|