 |
fajna byłaby świadomość że wracając do domu miałbym komu oprócz rodziny opowiedzieć o minionym dniu...
|
|
 |
Przepraszam za Twoją każdą łzę wylaną tego wieczoru. Przepraszam za moje obite ręce i za szwy. Przepraszam za tamtą borutę i za moją głupotę. Prepraszam za to , że jestem taki nadpobudliwy, jeśli w grę wchodzi Twoje bezpieczeństwo. Przepraszam za to , że zawsze będziesz dla mnie najważniejsza i zawsze będę Cię bronił - nawet jeśli staniemy się dla siebie obcymi już ludźmi.
|
|
 |
nasze zdjęcie skleję i powieszę w ramce czas stracony w walce ucieka przez palce po co nam w szklance wody kolejna burza wiem każda róża ma kolce, wiem ja się pocę z nerwów w noce samotne liczę powody kłótni co są mało istotne.
|
|
 |
następnym razem. nie będzie następnego razu chociaż wiem, że to tylko kłamstwa. kurwa, jeśli on znów spróbuje odejść przywiążę go do łóżka i podpalę dom.
|
|
 |
wiem nieraz zawiodłam chuj ze każdy tak robi patrząc ludziom na ręce wypierdolisz się o nogi.
|
|
 |
wiem ze czasem bardzo trudno mnie kochać, ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach
|
|
 |
w gore wódka! dzisiaj balujemy tak jakby miało nie być jutra.
|
|
 |
chłopaku nalej, jebać gorzkie żale, polityczny kabaret, kłamstwa na światowa skale. w gorze środkowy palec, sram na wasze formy, sram na rząd, na sady i niebieskie uniformy.
|
|
|
|