 |
|
to nie jest tak, że nie mam w sobie już krzty empatii, nie prawda, że nie jestem już wrażliwa i wcale Wam nie wierzę, że w moich oczach nie widać szczęścia.
|
|
 |
|
Nie znosisz tego miejsca, bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz, zapalasz znicz, który jest symbolem pamięci i odchodzisz, bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz, że one nie przeminą, uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa, ten moment, kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała, że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila, gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział, że to już koniec. Nie uwierzyłaś, nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa, by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe "kocham" to nie będzie za mało? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Nieświadome kuszenie, jest najbardziej kuszące.
|
|
 |
|
weź mą dłoń,weź też całe moje życie
|
|
 |
|
I kurwa, wiem, że to mnie zniszczy. Że to mnie rozniesie na kawałki, bo to chore się do kogoś tak przywiązywać, tak cholernie kogoś potrzebować. I tylko proszę Cię, a wręcz błagam nie odchodź, nie znikaj pewnego dnia, nie zostawiaj mnie z tym tylko weź na siebie ciężar tej toksycznej miłości, która już teraz wypala we mnie blizny, która już teraz sprawia, że boli. Nie wierzysz? Spójrz w oczy, ujrzysz piekło - rozgrzane do czerwoności Twoim widokiem, pieprzone piekło miłości. / podobnodziwka
|
|
 |
|
[1] Dudnisz mi w serce, głowie i duszy, opanowałeś mój umysł. Powoli uzależniasz mnie od siebie do takiego stopnia, że niedługo siedząc w szkole będę czuć Twój zapach, a głosy wszystkich dookoła będą przypominać mi tylko Twój. Uzależnisz mnie do takiego stopnia, że każdy dotyk będzie wypalał mi skórę, bo tylko Twój będzie tym najlepszym, najcudowniejszym, właściwym. Zawładniesz mną do takiego stopnia, że jeden dzień rozłąki, milczenia będzie trwał wieki i nie będę wiedzieć co mam ze sobą zrobić, bo to Ty wskazujesz mi drogę co i jak ma być. Zmienisz mnie tak bardzo, że ludzie przestaną mnie rozpoznawać, a ja przestanę zwracać na nich uwagę, bo będę żyła w swoim świecie - w świecie o Twoim imienia.
|
|
 |
|
A czasem mam wrażenie, że nawet nie tesknisz. |k.f.y
|
|
 |
|
"Dzisiaj sufit ma mi niewiele do powiedzenia, nie potrafi powiedzieć dlaczego nie mogę wstać z łóżka,
dlaczego mój smutek przemienia się we wściekłość, nie potrafi powiedzieć,
jak mam sobie z tym radzić, nic mi chyba nie potrafi powiedzieć."
-James Frey
|
|
 |
|
"Mój układ słoneczny składa się ze Słońca, stu sześćdziesięciu sześciu księżyców, ośmiu planet, zwanych ciałami niebieskimi i jednego ciała niebiańskiego, czyli przede wszystkim z Ciebie."
- Piotr Adamczyk
|
|
 |
|
Nie mam już siły. Niech on się w końcu zdecyduje, niech się określi i da mi pewność. Dlaczego napawa moje usta smakiem swoich, dlaczego jego dłonie błędnie krążą po moim ciele, tak jakby zaznaczał, że każdy milimetr jest jego. Dlaczego w jednej minucie daje mi tą cholerną nadzieje, a w następnej tak po prostu ją zabiera. Wykańcza mnie to, mam dość. Chcę w końcu wiedzieć jak jest, co czuje, czy cokolwiek czuje i czego chce. Jedno słowo, jedno jedyne słowo a będę jego, tak po prostu, bezgranicznie oddana tylko mu. Jedno słowo, a odejde, odpuszczę. Tylko niech się zdecyduje i nie daje mi złudnej nadziei, moje serce tego nie wytrzyma. Nie wytrzyma kolejnego pęknięcia. / podobnodziwka
|
|
 |
|
a płacz wie wszystko. słowa nie wiedzą, myśli nie wiedzą, nie wiedzą sny, a płacz ludzki wie. bo płacz jest i płaczem, i tym, nad czym płacze.
|
|
|
|