 |
a teraz siądź, bo wiesz już jak ze swoim życiem porozmawiać po cichu, pomału, najpiękniej..
|
|
 |
Jeszcze nie wiem jak się nazywasz ale wiem, że istniejesz / i.need.you
|
|
 |
Gdyby bolało tylko serce a nie z nim całe ciało./ i.need.you
|
|
 |
Czy ty też najczęściej cierpisz przez złamane serce? / i.need.you
|
|
 |
Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno.
I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość. /B
|
|
 |
"Zostały mi blizny i cieszyłem się z nich. Bo to znak, że się żyło, próbowało." /
|
|
 |
dziewczyno zaawsze wpierdolisz się w dziwne sytuacje i związki- rzuciła kumpela. Skąd wiesz, że teraz tak jest, może tym razem jest inaczej- powiedziałam przygryzając warge. "Daj spokój, widać że znowu coś odjebał, odpuść. Za dużo Cię kosztują Jego pomysły, napewno znowu chodzi o jego pożal sie Boże przyjaciółeczki" Milczałam przygryzając coraz mocniej wargę by tylko nie dało się poznać, że oni znowu mają racje, że znowu to samo. "już kurwa nawet nic nie powiem na ten temat bo ja się tylko wkurwiam" rzuciła, polewając następną kolejkę / olkin
|
|
 |
myslałam że nie jesteś facetem, któremu przyjemność sprawia robienie nadzieji następnie zgniatanie jej jak kartki papieru. Myslałam że nie jesteś facetem, który bawi się w rozkochiwanie a następnie nie oddzywa się. Który stara się, a na drugi dzień olewa. Który namiesza w głowie a później wychodzi bez pożegnania i słowa wyjaśnienia zostawiając mnie z tym całym "bałaganem" , obiecuje a następnie nie dotrzymuje słowa, stara się o jedną a jest z drugą. /olkin
|
|
 |
I nie zakładaj, że ten facet jest nic nie warty, zranił szereg dziewczyn, związki chuj dla Niego znaczyły i nie warto niczego z Nim próbować, nie można Mu zaufać. Bo nawet ten facet, ten drań znajduje w życiu swoją Księżniczkę, kobietę swojego życia przy której żałuje swojej przeszłości, a jednocześnie ma świadomość, że może gdyby nie ona - nie spotkałby tego Skarbu. Narkotyki, alkohol schodzą na drugi plan, chce Jej, właśnie Jej poświęca swoje wolne chwile, a każdy dzień z tych przepełnionych melanżami czy jointami na szybko nagle jest najlepszy, gdy przesypia Go z Nią w ramionach. Ten skreślony skurwiel też potrafi kochać.
|
|
 |
|
mam nadzieję, że kiedyś jeszcze się spotkamy. miniemy się na ulicy, będziemy stać obok siebie w autobusie, spotkamy się w centrum handlowym a potem zaprosimy na kawę. najpierw porozmawiamy o naszej pracy, jakie mamy plany na przyszłość. w końcu któreś z nas powie 'a pamiętasz jak?', spojrzymy sobie w oczy i zamilkniemy. przed oczami przejdzie nam wspólne spędzone 2 lata, każde spotkanie, każda rozmowa i kłótnia. wstaniemy, pożegnamy się i każdy pójdzie w swoją stronę. ale już nic nie będzie takie samo, coś nas poruszy w środku a jeszcze przez kolejne nocy będziemy mieć siebie w myślach.
|
|
|
|