 |
Ja dla Ciebie nic nie znacze ciągle sobie to tłumacze...
|
|
 |
Co zrobiła nie tak czy za bardzo nalegała? Może za często miłość wyznawała. Może nie trafi lepiej, może nie stać jej na niego, może. Może chron ją Boże...
|
|
 |
Mam ciężki charakter, ale serce dobre.
|
|
 |
"Zawsze powinno się mieć kogoś, kto nie będzie przeszłością, kogoś kto będzie TU I TERAZ kogoś o kogo nie musisz się martwić czy będzie w przyszłości"
|
|
 |
„Od zarumienionych policzków do łez byłam Twoja.”
|
|
 |
„Po pierwszym pocałunku wiedziałam, że już nigdy nie chcę całować innych warg.”
|
|
 |
„Życzę Ci, abyś był otoczony ludźmi, którzy potrafią darzyć Cię miłością, nie odbierając samotności.”
|
|
 |
''Poniedziałki są w porządku. To twoje życie jest do bani ''
|
|
 |
"Można by przypuszczać, że ci, którzy najbardziej cieszą się z nadejścia nowego roku, to osoby, które pragną jak najszybciej zostawić za sobą przeszłość, ale nie zawsze tak jest. Jeśli masz złe wspomnienia z ostatniej wizyty u dentysty to nie cieszysz się na następną."
|
|
 |
Brakuje Ci Go nie raz, ale nie wyrzekłabyś się wszystkiego, gdyby mógł wrócić..
|
|
 |
2. Wydaje mi się, że zbyt szybko odkryliśmy siebie, dlatego dziś milczysz widząc mnie na ulicy. Ja sam powinienem zawalczyć o tą miłość, ale jak to zrobić, skoro znam Cię tak dobrze? Skoro wiem, że już niczym Cię nie zaskoczę, bo wykorzystałem wszystkie możliwe szanse? Chciałbym cofnąć czas, lecz tylko o kilka miesiący, do momentu, w którym obnażyliśmy przed sobą własne uczucia, do momentu, gdy stanąłem przed Tobą z sercem w dłoniach i powiedziałem 'ono jest Twoje, zrób z Nim co chcesz, zachowaj, lub zdepcz'. Gdybym cofnął czas, nie oddałbym Ci go w całości. To był zły krok. Powinienem najpierw spróbować być z Tobą, a później pokazać wnętrze, które teraz tak cierpi, bo nie ma Ciebie przy mnie./mr.lonely
|
|
 |
1.Byłaś nieodłączną częścią mojego świata, razem tworzyliśmy jedną, idealną kompozycję, której zachwiać nie był w stanie nawet najsilniejszy podmuch wiatru. Nie potrafiłem nie wypowiedzieć Twojego imienia, kiedy ktoś zapytał mnie czym jest dla mnie szczęście. Szliśmy przez życie pełni planów i nowych postanowień, przy których te noworoczne były tak błache. Piliśmy razem wino w każdym możliwym miejscu miasta i zaciągaliśmy się zapachem naszej miłości, który ulatniał się nad naszymi głowami w każdej sekundzie, gdy byliśmy przy sobie. Nie umiałem przeżyć jednego dnia bez Ciebie. Wciąż zastanawiałem się co robisz, gdy byłaś daleko, a wtedy czułem wibracje telefonu z wiadomością, że u Ciebie wszystko wporządku. Rozumieliśmy się bez słów, choć inni nie wierzyli, że para nastolatków może być ze sobą tak silnie związana. Do teraz nie rozumiem jak to wszystko mogło się rozpaść, przecież dawaliśmy z siebie sto procent, a nawet więcej. Wiesz, tak myślę, że chyba to było za dużo.
|
|
|
|