głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nic_nieznaczacy

Właściwie to został już tylko on  nie mam już niczego co trzymałoby mnie tutaj  poza świadomością  że jest najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać i och  kurwa  jestem przerażona  zdarza się  że jestem z nim  patrzę na niego  dotykam go i nie mogę oddychać  jeszcze nigdy z nikim tak bardzo  jeszcze nigdy aż tylu dreszczy i takich ilości ciepła i takiego szczęścia i nie mogę mu się w żaden sposób odwdzięczyć za to wszystko  za to  że jest  za to jaki jest  nigdy  nigdy nie będę w stanie.

niecalkiemludzka dodano: 11 luty 2014

Właściwie to został już tylko on, nie mam już niczego co trzymałoby mnie tutaj, poza świadomością, że jest najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać i och, kurwa, jestem przerażona, zdarza się, że jestem z nim, patrzę na niego, dotykam go i nie mogę oddychać, jeszcze nigdy z nikim tak bardzo, jeszcze nigdy aż tylu dreszczy i takich ilości ciepła i takiego szczęścia i nie mogę mu się w żaden sposób odwdzięczyć za to wszystko, za to, że jest, za to jaki jest, nigdy, nigdy nie będę w stanie.

Przyznaj  czas porysował nam serca. Lekko zamazał uśmiech i odebrał tą dziecięcą naiwność na lepsze jutro. Staliśmy się tymi ludźmi  którzy wszystko kalkulują na zimno  którzy tak cholernie boją się cierpieć po raz kolejny  że rezygnują z jakichkolwiek uczuć. Bardziej skłonni jesteśmy uwierzyć w porażkę niż w to  że wreszcie może być lepiej. Ocieramy się o to życie  nie za mocno  przecież ono w zwyczaju ma odtrącać. Przyznaj  jakoś tak stałeś się smutniejszym człowiekiem  a może to po prostu dorosłość. esperer

esperer dodano: 10 luty 2014

Przyznaj, czas porysował nam serca. Lekko zamazał uśmiech i odebrał tą dziecięcą naiwność na lepsze jutro. Staliśmy się tymi ludźmi, którzy wszystko kalkulują na zimno, którzy tak cholernie boją się cierpieć po raz kolejny, że rezygnują z jakichkolwiek uczuć. Bardziej skłonni jesteśmy uwierzyć w porażkę niż w to, że wreszcie może być lepiej. Ocieramy się o to życie, nie za mocno, przecież ono w zwyczaju ma odtrącać. Przyznaj, jakoś tak stałeś się smutniejszym człowiekiem, a może to po prostu dorosłość./esperer

Jesteś..No właśnie jaki jesteś? Nie wiem co pisać..brakuje mi słów. A łzy ograniczają mi widoczność. Uwielbiam te momenty gdy ktoś z moblo wzruszy mnie do granic możliwości teksty hoyden dodał komentarz: Jesteś..No właśnie jaki jesteś? Nie wiem co pisać..brakuje mi słów. A łzy ograniczają mi widoczność. Uwielbiam te momenty gdy ktoś z moblo wzruszy mnie do granic możliwości do wpisu 10 luty 2014
Świat nie wali mi się już na głowę kiedy on zapada w głębię swojej złości i   za karę  nie odzywa się do mnie cały dzień. Zasypiam normalnie bez jego dobranoc.I nie wykłócam się o zmianę jego postępowania. Bo przecież gdyby umiał na pewno przestałby otwierać moje kanaliki łzowe i zaprzestałby ranienia mnie. Masz tak że patrzysz w zimne puste oczy człowieka którego kochasz i w duchu żebrzesz by pokazał że ma uczucia i upragniesz choćby jednej łzy? Oznaki człowieczeństwa żalu i zwykłego zależenia. Swoim ciepłem i gorącym sercem już nie raz próbowałaś roztopić lód który zmroził jego serce.Nie podołałaś.. Musiałaś przeczekać cierpliwie to wszystko. Bo kochasz człowieka który czasami Ci pokazuje że jesteś głupiutką kobietą która kocha go bezwarunkowo. Ciekawe co by zrobił gdybyś bez sentymentu pokazała że i miłość ma swoje granice. A warunki kształtują się same gdy człowiek zbyt długo przeciąga strunę hoyden

hoyden dodano: 10 luty 2014

Świat nie wali mi się już na głowę kiedy on zapada w głębię swojej złości i " za karę" nie odzywa się do mnie cały dzień. Zasypiam normalnie bez jego dobranoc.I nie wykłócam się o zmianę jego postępowania. Bo przecież gdyby umiał na pewno przestałby otwierać moje kanaliki łzowe i zaprzestałby ranienia mnie. Masz tak,że patrzysz w zimne,puste oczy człowieka którego kochasz i w duchu żebrzesz by pokazał,że ma uczucia i upragniesz choćby jednej łzy? Oznaki człowieczeństwa,żalu i zwykłego zależenia. Swoim ciepłem i gorącym sercem już nie raz próbowałaś roztopić lód który zmroził jego serce.Nie podołałaś.. Musiałaś przeczekać cierpliwie to wszystko. Bo kochasz człowieka,który czasami Ci pokazuje,że jesteś głupiutką kobietą,która kocha go bezwarunkowo. Ciekawe co by zrobił gdybyś bez sentymentu pokazała,że i miłość ma swoje granice. A warunki kształtują się same gdy człowiek zbyt długo przeciąga strunę/hoyden

Mogłam być zabawką  mogłam być kiedyś Jego niewolnikiem  ale wiesz? Podobało mi się to na pewien sposób. Bo czułam  że mam przy sobie cały świat  bo czułam  że mam kogoś komu na mnie zależy  że jest ktoś przy mnie  kto tak szybko nie odejdzie pomimo różnic  które nas dzieliły.. Czułam się wbrew pozorom szczęśliwą osobą  mimo tego  że żyłam w łudzącym się świecie  który był przepełniony aluzją i marzeniami. Ale mimo wszystko miałam coś  czego inni mogli mi wtedy zazdrościć. W najgorszym momencie życia miałam miłość i przyjaźń  ale jak wszystko w życiu ma swój początek i koniec  to i te uczucia musiały też się kiedyś skończyć. Ta cudowna historia  w której oboje odgrywaliśmy główne role musiała się skończyć. Mimo tego co się wydarzyło  to czuję trochę żalu do samej siebie  ale też jestem wdzięczna Jemu za to  że pokazał mi prawdziwe oblicze życia  że czegoś nowego mnie nauczył. Może gdyby nie Jego obecność w tamtych latach  dziś by mnie nie było na tym świecie?

remember_ dodano: 10 luty 2014

Mogłam być zabawką, mogłam być kiedyś Jego niewolnikiem, ale wiesz? Podobało mi się to na pewien sposób. Bo czułam, że mam przy sobie cały świat, bo czułam, że mam kogoś komu na mnie zależy, że jest ktoś przy mnie, kto tak szybko nie odejdzie pomimo różnic, które nas dzieliły.. Czułam się wbrew pozorom szczęśliwą osobą, mimo tego, że żyłam w łudzącym się świecie, który był przepełniony aluzją i marzeniami. Ale mimo wszystko miałam coś, czego inni mogli mi wtedy zazdrościć. W najgorszym momencie życia miałam miłość i przyjaźń, ale jak wszystko w życiu ma swój początek i koniec, to i te uczucia musiały też się kiedyś skończyć. Ta cudowna historia, w której oboje odgrywaliśmy główne role musiała się skończyć. Mimo tego co się wydarzyło, to czuję trochę żalu do samej siebie, ale też jestem wdzięczna Jemu za to, że pokazał mi prawdziwe oblicze życia, że czegoś nowego mnie nauczył. Może gdyby nie Jego obecność w tamtych latach, dziś by mnie nie było na tym świecie?

... Powtarzaliśmy sobie często  że do końca życia i nawet jeden dzień dłużej  do miejsca  gdzie nikt nie dosięgnie  pamiętasz? Mieliśmy trwać  nasza przyjaźń miała trwać całą wieczność  miała pokonywać wszelkie przestworza  a co się z nią stało? Co się stało z nami? Tak zwyczajnie prysnęliśmy. Oboje uciekliśmy  kiedy coś w nas się złamało  kiedy pojawiło się inne  poważniejsze życie... I nie zapomnę tego nigdy. Choć wiem  że Ty już nie pamiętasz o mnie  to ja pomimo upływu czasu  nie będę w stanie zapomnieć o Tobie. Bo mija czas  mijają dni  tygodnie  miesiące  ale nadal czuję  że czegoś w życiu mi brakuję. Czuję  że brakuje mi Ciebie. Twojej obecności  Twojego głosu  mruczenia...A  szczególnie brakuje mi tych słów  które wypowiadałeś na początku  kiedy powtarzałeś mi  nie bój się  jestem przy Tobie   pamiętasz? To była cudowna część mojego życia  której nie mogę wyrzucić z siebie  choćbym nie wiem  ile miała cierpieć przez to  że zapomnę tego...

remember_ dodano: 10 luty 2014

... Powtarzaliśmy sobie często, że do końca życia i nawet jeden dzień dłużej, do miejsca, gdzie nikt nie dosięgnie, pamiętasz? Mieliśmy trwać, nasza przyjaźń miała trwać całą wieczność, miała pokonywać wszelkie przestworza, a co się z nią stało? Co się stało z nami? Tak zwyczajnie prysnęliśmy. Oboje uciekliśmy, kiedy coś w nas się złamało, kiedy pojawiło się inne, poważniejsze życie... I nie zapomnę tego nigdy. Choć wiem, że Ty już nie pamiętasz o mnie, to ja pomimo upływu czasu, nie będę w stanie zapomnieć o Tobie. Bo mija czas, mijają dni, tygodnie, miesiące, ale nadal czuję, że czegoś w życiu mi brakuję. Czuję, że brakuje mi Ciebie. Twojej obecności, Twojego głosu, mruczenia...A szczególnie brakuje mi tych słów, które wypowiadałeś na początku, kiedy powtarzałeś mi "nie bój się, jestem przy Tobie", pamiętasz? To była cudowna część mojego życia, której nie mogę wyrzucić z siebie, choćbym nie wiem, ile miała cierpieć przez to, że zapomnę tego...

Mówią  że stara miłość nie rdzewieje i może faktycznie coś w tym jest? Bo gdyby już wszystko miało zniknąć  to zniknęły by wspomnienia razem z przeszłością  odeszłyby razem z Tobą  prawda? Bo nie wyobrażam sobie innego wyjaśnienia  które pozwoli mi zrozumieć dlaczego Ty wciąż tu jesteś  dlaczego tkwisz w moim sercu  w moich myślach  w mojej głowie. Nie jestem w stanie tego pojąć  bo nadal nie umiem zapomnieć o Twoim istnieniu w moim życiu. Chociaż codziennie walczę ze sobą  chociaż wmawiam sobie  że Ty nie istniałeś  że Ciebie tu nie ma i nie będzie nigdy więcej  to... nie mogę przestać wspominać naszych wspaniałych chwil  które spędziliśmy kiedyś razem. Nie mogę  a nie  że nie chcę. Bo to jednak jest tak silne  jak kiedyś była nasza miłość  nasza przyjaźń  pamiętasz? Nie było słów na zawsze  nie. Znaliśmy ich wartość  wiedzieliśmy  że obietnice zawsze są łamane  że człowiek przekracza pewne bariery  że łamie sam siebie  ale było coś innego  coś zastępczego..

remember_ dodano: 10 luty 2014

Mówią, że stara miłość nie rdzewieje i może faktycznie coś w tym jest? Bo gdyby już wszystko miało zniknąć, to zniknęły by wspomnienia razem z przeszłością, odeszłyby razem z Tobą, prawda? Bo nie wyobrażam sobie innego wyjaśnienia, które pozwoli mi zrozumieć dlaczego Ty wciąż tu jesteś, dlaczego tkwisz w moim sercu, w moich myślach, w mojej głowie. Nie jestem w stanie tego pojąć, bo nadal nie umiem zapomnieć o Twoim istnieniu w moim życiu. Chociaż codziennie walczę ze sobą, chociaż wmawiam sobie, że Ty nie istniałeś, że Ciebie tu nie ma i nie będzie nigdy więcej, to... nie mogę przestać wspominać naszych wspaniałych chwil, które spędziliśmy kiedyś razem. Nie mogę, a nie, że nie chcę. Bo to jednak jest tak silne, jak kiedyś była nasza miłość, nasza przyjaźń, pamiętasz? Nie było słów na zawsze, nie. Znaliśmy ich wartość, wiedzieliśmy, że obietnice zawsze są łamane, że człowiek przekracza pewne bariery, że łamie sam siebie, ale było coś innego, coś zastępczego..

Tak wiele się zmieniło podczas ostatnich miesięcy. Chciałabym Ci o tym wszystkim opowiedzieć  ale nie mogę  bo nie ma Ciebie tutaj obok mnie. Zastanawiam się  gdzie jesteś  co robisz w danej chwili i czy czasami jeszcze przywołujesz mnie myślami? Czy może już na zawsze zostałam wykreślona z Twojego życia  gdzie nie ma powrotu przeszłość? Wciąż nie mogę odpowiedzieć sobie sama na to pytanie  bo przecież się nie da. Choćbym nie wiem co zrobiła  i jak się zachowała  to nigdy te myśli nie odejdą ode mnie pełne odpowiedzi i wiary w to  jak naprawdę może wyglądać Twoje życie. Ale wiesz  nie wiem czy pogodziłam się z Twoim odejściem. Nie przyzwyczaiłam się na pewno do tego  że już nie ma Ciebie obok  że więcej nie napiszesz  że zamilkłeś na zawsze  bo jednak w duszy nadal tkwi cząstka nadziei  że coś w nas pęknie  że będzie jeszcze chociaż przez chwilę  jak kiedyś.

remember_ dodano: 10 luty 2014

Tak wiele się zmieniło podczas ostatnich miesięcy. Chciałabym Ci o tym wszystkim opowiedzieć, ale nie mogę, bo nie ma Ciebie tutaj obok mnie. Zastanawiam się, gdzie jesteś, co robisz w danej chwili i czy czasami jeszcze przywołujesz mnie myślami? Czy może już na zawsze zostałam wykreślona z Twojego życia, gdzie nie ma powrotu przeszłość? Wciąż nie mogę odpowiedzieć sobie sama na to pytanie, bo przecież się nie da. Choćbym nie wiem co zrobiła, i jak się zachowała, to nigdy te myśli nie odejdą ode mnie pełne odpowiedzi i wiary w to, jak naprawdę może wyglądać Twoje życie. Ale wiesz, nie wiem czy pogodziłam się z Twoim odejściem. Nie przyzwyczaiłam się na pewno do tego, że już nie ma Ciebie obok, że więcej nie napiszesz, że zamilkłeś na zawsze, bo jednak w duszy nadal tkwi cząstka nadziei, że coś w nas pęknie, że będzie jeszcze chociaż przez chwilę, jak kiedyś.

Już teraz wiem  że nie można pomagać drugiej osobie mimo wszystko. Nie można pomagać komuś do takiego stopnia  żeby później samemu przez to w jakiś sposób cierpieć. Wszystko ma swoje granice. Nawet jeżeli jest to bliska nam osoba to w pewnym momencie kończą nam się siły  psychika nie wytrzymuje i na jakiś czas odpuszczamy. Jesteśmy tylko ludźmi  nie uniesiemy wszystkiego  nie damy rady uporać się ze wszystkim  co na nas spada. Moje siły też już się skończyły  przepraszam.    napisana

napisana dodano: 10 luty 2014

Już teraz wiem, że nie można pomagać drugiej osobie mimo wszystko. Nie można pomagać komuś do takiego stopnia, żeby później samemu przez to w jakiś sposób cierpieć. Wszystko ma swoje granice. Nawet jeżeli jest to bliska nam osoba to w pewnym momencie kończą nam się siły, psychika nie wytrzymuje i na jakiś czas odpuszczamy. Jesteśmy tylko ludźmi, nie uniesiemy wszystkiego, nie damy rady uporać się ze wszystkim, co na nas spada. Moje siły też już się skończyły, przepraszam. / napisana

Czy jest mi smutno? Oczywiście  że tak  ale nie pokazuję tego tak  jak kiedyś. Nie płaczę  nie użalam się całymi dniami nad sobą i nad własnym zachowaniem  bo to zwyczajnie nie ma sensu. Nie wiem czy miałabym w ogóle czas na to wszystko. Bo coś się zmieniło  zmieniłam się całkowicie ja sama choć czuję  że trzymam w sobie starą postać  która jest tak mocno skryta  która nie ma prawa wyjść ani na chwilę na wolność. Jestem dziś inna  trochę egoistyczna  ale też i pewniejsza siebie. Co chwilę słyszę  jak poważne zmiany zaszły w moim życiu i chociaż  cieszę się z tego wszystkiego co dziś mam osiągnięte  to nadal czuję  że momentami za czymś  a może i za kimś tęsknię... Ale nie  nie mogę. Nie powinnam tego czuć  nie mogę głośno o tym mówić. Bo boję się  że coś pęknie  a to nie ma prawa się wydarzyć. To nie ma prawa wrócić. Nie chcę  aby to wróciło  bo On sam tego nie chce. Nie mogę znów niszczyć danego słowa. Nie mogę się złamać...

remember_ dodano: 9 luty 2014

Czy jest mi smutno? Oczywiście, że tak, ale nie pokazuję tego tak, jak kiedyś. Nie płaczę, nie użalam się całymi dniami nad sobą i nad własnym zachowaniem, bo to zwyczajnie nie ma sensu. Nie wiem czy miałabym w ogóle czas na to wszystko. Bo coś się zmieniło, zmieniłam się całkowicie ja sama choć czuję, że trzymam w sobie starą postać, która jest tak mocno skryta, która nie ma prawa wyjść ani na chwilę na wolność. Jestem dziś inna, trochę egoistyczna, ale też i pewniejsza siebie. Co chwilę słyszę, jak poważne zmiany zaszły w moim życiu i chociaż cieszę się z tego wszystkiego co dziś mam osiągnięte, to nadal czuję, że momentami za czymś, a może i za kimś tęsknię... Ale nie, nie mogę. Nie powinnam tego czuć, nie mogę głośno o tym mówić. Bo boję się, że coś pęknie, a to nie ma prawa się wydarzyć. To nie ma prawa wrócić. Nie chcę, aby to wróciło, bo On sam tego nie chce. Nie mogę znów niszczyć danego słowa. Nie mogę się złamać...

Uśmiechnij się do mnie. Uśmiechnij się do mnie do tego stopnia  żeby zmiękły mi kolana  a przez całe moje ciało przeszły przyjemne dreszcze. Daj mi się zakochiwać w swoim uśmiechu  każdego dnia z osobna coraz to bardziej  nie pożałujesz  obiecuję. Włożę w miłość do Ciebie całą siebie. Każdy najmniejszy kawałeczek szczęścia  przerzucę na Twoją osobę. Będziemy razem szczęśliwi  naprawdę szczęśliwi. Będziemy jadać wspólne śniadania  przekomarzać o miejsce w łóżku i kawałek kołdry  zatracać w sobie nawzajem i przeżywać wiele pięknych chwil w naszym wspólnym życiu. Najpiękniejszych chwil. Nie obiecuję  że zawsze będzie idealnie  ale obiecuję  że do końca będę walczyć o nas. To właśnie wtedy odżyję na nowo  zacznę żyć pełnią życia  tak naprawdę – nie jak dotychczas. Może to właśnie Ty jesteś miłością mojego życia i przyszłym ojcem moich dzieci. Nie pozwól nam podzielić swoich serc  wraz z kolejną rzeczą  wrzuconą do walizki  proszę  daj mi się porwać – ucieknij ze mną. shoocky

shoocky dodano: 9 luty 2014

Uśmiechnij się do mnie. Uśmiechnij się do mnie do tego stopnia, żeby zmiękły mi kolana, a przez całe moje ciało przeszły przyjemne dreszcze. Daj mi się zakochiwać w swoim uśmiechu, każdego dnia z osobna coraz to bardziej, nie pożałujesz, obiecuję. Włożę w miłość do Ciebie całą siebie. Każdy najmniejszy kawałeczek szczęścia, przerzucę na Twoją osobę. Będziemy razem szczęśliwi, naprawdę szczęśliwi. Będziemy jadać wspólne śniadania, przekomarzać o miejsce w łóżku i kawałek kołdry, zatracać w sobie nawzajem i przeżywać wiele pięknych chwil w naszym wspólnym życiu. Najpiękniejszych chwil. Nie obiecuję, że zawsze będzie idealnie, ale obiecuję, że do końca będę walczyć o nas. To właśnie wtedy odżyję na nowo, zacznę żyć pełnią życia, tak naprawdę – nie jak dotychczas. Może to właśnie Ty jesteś miłością mojego życia i przyszłym ojcem moich dzieci. Nie pozwól nam podzielić swoich serc, wraz z kolejną rzeczą, wrzuconą do walizki, proszę, daj mi się porwać – ucieknij ze mną./shoocky

Czasami wysiadam na tej ostatniej stacji z nadzieją  że będziesz tam na mnie czekał. Tyle  że nikt mnie już z niej nie odbiera. I to nie to  że walizki ciężkie. Chodzi o ciężar złamanego serca. esperer

esperer dodano: 9 luty 2014

Czasami wysiadam na tej ostatniej stacji z nadzieją, że będziesz tam na mnie czekał. Tyle, że nikt mnie już z niej nie odbiera. I to nie to, że walizki ciężkie. Chodzi o ciężar złamanego serca./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć