wystarczy wyciągnąć dłoń, spróbować. najgorsza jest świadomość, gdy słyszysz "próbowałem/próbowałam" a dobrze wiesz, że tak nie jest.
wystarczy chcieć.
możemy otwarcie skazać ten dzień na niepowodzenie i zacząć świętować nadejście jutra. mniej wymagający mogą wracać do wspomnień. i tak wszystko po kolei nas wykończy; przede wszystkim wszystko... po kolei potem.