głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niachxniach

Morał tej bajki jest krótki i dobrze znany  jesteś plastikowy  będziesz wyśmiewany.

waniilia dodano: 26 listopada 2010

Morał tej bajki jest krótki i dobrze znany, jesteś plastikowy, będziesz wyśmiewany.

Wierzę  ale to cholernie  że nigdy nie powiesz   to koniec.

waniilia dodano: 26 listopada 2010

Wierzę, ale to cholernie, że nigdy nie powiesz - to koniec.

stojąc przed nim niemal naga  czuła się nie tylko obdarta z ubrań  ale i z uczuć. w kominku  palił się ogień  a oni stali na przeciwko siebie. podszedł do niej  delikatnie osuwając jej ramiączko  zaczął całować ją po szyi. zagryzała wargi  delikatnie odchylając głowę. w jego oczach mieniły się iskry  odbijające się z kominka. 'nie mogę'   wyszeptała. 'nie potrafię'.   ale coś nie tak?   spytał zdziwiony  nie przestając jej całować.   nie kocham Cię.   odpowiedziała  zaciskając powieki w obawie  przed wybuchnięciem spazmatycznym płaczem.   to nie ma żadnego znaczenia.   powiedział  rozpinając ostatni element jej garderoby. odepchnęła go gwałtownie.   jeżeli to co do Ciebie czuje  nie ma dla Ciebie znaczenia  fakt  że dzisiaj sam będziesz musiał się zadowolić  też nie powinien go mieć.   odpowiedziała z goryczą w głosie. zebrała rozrzucone po podłodze ubrania i wyszła  wysyłając mu gardzące spojrzenie. pozostawiła go z jej subtelnym zapachem na Jego męskich dłoniach.

abstracion dodano: 26 listopada 2010

stojąc przed nim niemal naga, czuła się nie tylko obdarta z ubrań, ale i z uczuć. w kominku, palił się ogień, a oni stali na przeciwko siebie. podszedł do niej, delikatnie osuwając jej ramiączko, zaczął całować ją po szyi. zagryzała wargi, delikatnie odchylając głowę. w jego oczach mieniły się iskry, odbijające się z kominka. 'nie mogę' - wyszeptała. 'nie potrafię'. - ale coś nie tak? - spytał zdziwiony, nie przestając jej całować. - nie kocham Cię. - odpowiedziała, zaciskając powieki w obawie, przed wybuchnięciem spazmatycznym płaczem. - to nie ma żadnego znaczenia. - powiedział, rozpinając ostatni element jej garderoby. odepchnęła go gwałtownie. - jeżeli to co do Ciebie czuje, nie ma dla Ciebie znaczenia, fakt, że dzisiaj sam będziesz musiał się zadowolić, też nie powinien go mieć. - odpowiedziała z goryczą w głosie. zebrała rozrzucone po podłodze ubrania i wyszła, wysyłając mu gardzące spojrzenie. pozostawiła go z jej subtelnym zapachem na Jego męskich dłoniach.

http:  niepoprawnaa.blogspot.com  zapraszam.    liczę na wasze opinie .

waniilia dodano: 26 listopada 2010

http://niepoprawnaa.blogspot.com/ zapraszam. ;* liczę na wasze opinie . ^^

przejdźmy się razem na drugą stronę lustra i mówiąc sobie nawzajem  jacy jesteśmy wspaniali  urządźmy festiwal hipokryzji.

abstracion dodano: 26 listopada 2010

przejdźmy się razem na drugą stronę lustra i mówiąc sobie nawzajem, jacy jesteśmy wspaniali, urządźmy festiwal hipokryzji.

http:  niepoprawnaa.blogspot.com  zapraszam.

waniilia dodano: 26 listopada 2010

http:  niepoprawnaa.blogspot.com 2010 11 2 czesc.html   druga część  liczę na wasze opinie  d

waniilia dodano: 25 listopada 2010

http://niepoprawnaa.blogspot.com/2010/11/2-czesc.html / druga część, liczę na wasze opinie ;d

http:  niepoprawnaa.blogspot.com 2010 11 pikanoznamoimzyciem 1.html uwaga  moje opowiadanie  liczę na wasze opinie!

waniilia dodano: 25 listopada 2010

http://niepoprawnaa.blogspot.com/2010/11/pikanoznamoimzyciem-1.html uwaga, moje opowiadanie, liczę na wasze opinie!

http:  niepoprawnaa.blogspot.com 2010 11 pikanoznamoimzyciem 1.html uwaga  moje opowiadanie  liczę na wasze opinie!

waniilia dodano: 25 listopada 2010

http://niepoprawnaa.blogspot.com/2010/11/pikanoznamoimzyciem-1.html uwaga, moje opowiadanie, liczę na wasze opinie!

spotykasz osobę  której nie widziałeś nie zliczoną ilość lat. na początku  przyglądasz jej się ukradkiem  albowiem 'wygląda znajomo'. nieśmiało się witasz  z nadzieją  że to TA  osoba. że nie wyjdziesz na desperata. odzywa się. Twoje bębenki wariują. poznają dawno nie słyszany głos. brzmi znajomo  a jednak tak obco. to zadziwiające jak niegdyś bliskie naszemu sercu osoby  są w stanie się od nas oddalić. potrafią zabrać cząsteczkę naszego serca bezpowrotnie. a gdy z powrotem ją dostajemy  nasze serce je odrzuca  uznając za nie pasujący już element układanki.

abstracion dodano: 25 listopada 2010

spotykasz osobę, której nie widziałeś nie zliczoną ilość lat. na początku, przyglądasz jej się ukradkiem, albowiem 'wygląda znajomo'. nieśmiało się witasz, z nadzieją, że to TA, osoba. że nie wyjdziesz na desperata. odzywa się. Twoje bębenki wariują. poznają dawno nie słyszany głos. brzmi znajomo, a jednak tak obco. to zadziwiające jak niegdyś bliskie naszemu sercu osoby, są w stanie się od nas oddalić. potrafią zabrać cząsteczkę naszego serca bezpowrotnie. a gdy z powrotem ją dostajemy, nasze serce je odrzuca, uznając za nie pasujący już element układanki.

http:  niepoprawnaa.blogspot.com 2010 11 pikanoznamoimzyciem 1.html uwaga  moje opowiadanie  liczę na wasze opinie!

waniilia dodano: 25 listopada 2010

http://niepoprawnaa.blogspot.com/2010/11/pikanoznamoimzyciem-1.html uwaga, moje opowiadanie, liczę na wasze opinie!

Twoja ciepła dłoń  wpleciona w kosmyki moich włosów o poranku i szelest Twoich kruczo czarnych rzęs na poduszce  są najpiękniejszą pobudką we wszechświecie.

abstracion dodano: 25 listopada 2010

Twoja ciepła dłoń, wpleciona w kosmyki moich włosów o poranku i szelest Twoich kruczo czarnych rzęs na poduszce, są najpiękniejszą pobudką we wszechświecie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć