 |
Kradnij mnie, weź mnie, ile tylko chcesz.
|
|
 |
Kobiety są proste. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o to, żeby poświęcić im więcej uwagi.
|
|
 |
Nie mam nawet ochoty się do Ciebie odzywać. Czuję się wtedy poniżona, bo Twoja łaska i obojętność podczas rozmowy śmierdzi gorzej niż gówno. Po każdej rozmowie czuje niechęć do siebie, że dałam się znowu upierdolić, jak małe dziecko.
|
|
 |
Nie pogodziłam się z odniesioną porażką, pozwoliłam jej po prostu być, pod warunkiem, że nie będzie zbyt często dawała znać o swojej obecności.
|
|
 |
Próbowałam kilka razy, za żadnym nie wyszło.
|
|
 |
Jeśli jeszcze nie postradałaś zmysłów, nie popaliłaś ze złości zdjęć, nie wyrzuciłaś pamiątek i nie pousuwałaś mnie z kontaktów, to jeszcze trochę Ci na mnie zależy.
Jeśli zależy, powinnaś coś zrobić, żeby nie pluć sobie w twarz, gdy będzie za późno.
Dlaczego ja nic nie robię? Bo mi już nie zależy. Dałam zbyt wiele.
|
|
 |
[…] czuję tęsknotę gdy znów sobie Ciebie wyobrażam.
|
|
 |
Tylko z Tobą mogę dzielić się kołdrą o drugiej w nocy.
|
|
 |
"Złamane serca zrastają się tu dłużej niż kości."
|
|
 |
"Chciałbym wszystko rzucić, już się nie smucić i nie dać za wygraną i z uśmiechem na twarzy budzić się rano."
|
|
 |
Kto umie płakać, - umie kochać. I umie nienawidzić. Kto umie płakać - umie być człowiekiem. Kto płakać umie - nie wstydzi się łez. Kto umie płakać - nie jest płaksą. Płacz jest bronią zaczepną, i jest białą chorągwią poddania. Jest powiewem nadmiaru szczęścia, eksplozją serca. Jest kulkami wody,
jest cząstką człowieka. Śmiech poprzez łzy także jest płaczem, tylko wesołym. Płacz rozpaczliwy jest bratem agonii.!
|
|
|
|