|
stopniowo się oddalałam, z każdym dniem byłam coraz dalej, nie zrobił nic, kiedy uciekałam przed nim i uczuciami jakimi go darzyłam.
|
|
|
“I wydawało mi się, że to jest właśnie miłość - takie poczucie że muszę z nim być, bo jeśli z nim nie będę, to dzieje się ze mną coś strasznego.”
|
|
|
to właśnie ja chciałam mu prasować koszulę przed wyjściem, odgarniać grzywkę i ją układać, chciałam przemywać mu rany na rękach po tym jak zajebie w coś, bo jego ukochana drużyna przegrała ważny mecz, robiłabym rano kakao i podawałabym śniadanie do łóżka. byłabym dla niego kochanką, przyjaciółką i kumplem, nie odbierając mu niezależności i osobowości. byłabym zawsze
|
|
|
"Od kiedy nie mogę Cię widywać, zrozumiałem jak bardzo Cię potrzebuję. (...) Od Twojego zniknięcia wszystko wydaje mi się nijakie."
|
|
|
"Mogłabym siedzieć i się zamartwiać, próbując zrozumieć, dlaczego mi się to wszystko przytrafiło, ale nie mam takiego zamiaru. Nie mam zamiatu marzyć o idealnym życiu. Wszystkie niepowodzenia to tak naprawdę sprawdziany, które zmuszają nas do wyboru pomiędzy rezygnacją a podniesieniem się z ziemi, otrzepaniem się z kurzu i stawieniem czoła sytuacji. Chcę to zrobić. Być może życie poturbuje mnie jeszcze kilka razy, ale na pewno nie mam zamiaru rezygnować."
|
|
|
Bez Ciebie oddech jest dla mnie tylko przemijaniem. Nie czuję i nie słyszę go, a jedyne co do mnie dociera to dźwięk wskazówek zegara. Każda sekunda bez Ciebie to wieczność. Każda chwila bez Twojego dotyku to udręka. Bo gdy nie ma Cię obok to czuję, że spadam. Czuję się jak ptak z przetrąconym skrzydłem, który walczy o przetrwanie. I wiem... wiem, że tylko w Twoich ramionach będę mogła zregenerować swoją miłość do świata. Bo Ty jesteś moim jutrem, moją nadzieją, przyszłością, szczęściem - JESTEŚ MOIM WSZYSTKIM. // zx
|
|
|
"Nie jestem przypadkiem w Twoim życiu - jest powód i znasz go, i to lepiej niż ja o wiele. "
|
|
|
Mamy serca, by kochać. Uczucia, by móc je ranić.
|
|
|
Gdybym nie miał ciebie, nie chciałoby mi się żyć. Ty jesteś teraz jedyną rzeczą, w którą wierzę naprawdę. Ty, nic więcej. Mam chyba prawo tak myśleć. Gdybym nie miał ciebie, zrobiłbym wszystko, aby się zgnoić tak do końca, tak, żeby już nigdy nie kochać, nigdy nie wierzyć i nigdy nie cierpieć //''Ósmy dzień tygodnia''
|
|
|
Bo jak tu wierzyć w lepsze jutro i w wieczną miłość, skoro nawet Bóg nas nie kocha?/z
|
|
|
Dobrze jest mieć kogoś, kto przypomni Ci kim jesteś i co się w życiu liczy naprawdę
|
|
|
Nieszczęśliwe oczy szybciej starość ozdabia.
|
|
|
|