 |
Chyba mam trochę dość, trochę nie oddycham, trochę umieram, trochę tracę szczery uśmiech, trochę się zawiodłam.
|
|
 |
kiedyś było prościej. była woda zamiast wódki. paluszki zamiast papierosów. były zabawy w rodzinę, w sklep, czy restaurację. każdy mógł zostać lekarzem albo dyrektorem jakiejś firmy. byliśmy perfekcyjnymi piosenkarzami. porozumiewaliśmy się bez komórek i internetu. a berek był jedną z ulubionych zabaw. dawniej świat wydawał się być łatwiejszy. bez bólu pękającego serca, tęsknoty i nadziei na lepsze jutro.
|
|
 |
To nie tak, że kręcę sobie w głowie chore filmy. Po prostu myślę, czemu co chwilę jesteś kimś innym.
|
|
 |
miłość jest pistoletem, który rani. jest krwią, która brudzi. jest pogrzebem ludzkich serc, które nigdy nie będą umiały pokochać ponownie.
|
|
 |
Życie jest krótkie, ucieka w mgnieniu oka i nie jest OK, gdy odchodzi ktoś, kto Cię kocha, osoba, za którą jesteś gotów mordować odeszła do Boga, bez ostatniego słowa
|
|
 |
Mam taki nawyk - nigdy nie odpuszczę, nawet jak ryj krwawi i mają mnie na muszce.
|
|
 |
co zrobić jeśli masz za dużo siły by umrzeć, a za mało by żyć?
|
|
 |
Najgorsze uczucie? Gdy wiesz, że jemu nie zależy, a mimo wszystko wciąż masz nadzieję, że napisze.
|
|
 |
Może i naprawdę trzeba coś stracić, żeby docenić, żeby przyznać że bez tego nie jest już jak dawniej.
|
|
 |
Chciałam być Twoim małym planem na przyszłość. Drobną kobietą, którą wielbiłbyś nad życie. Oczkiem w głowie, któremu zawsze zapewniałbyś bezpieczeństwo. Głodnym człowiekiem, któremu co chwilę musiałbyś przynosić jedzenie. Czasem wściekłą osobą, którą potrząsnąłbyś mocno za ramiona i szepnął 'Wyluzuj, i tak Cię kocham'. Chciałam żyć z Tobą wiecznie i każdego dnia móc kochać Cię bardziej.
|
|
 |
czasami musi minąć naprawdę dużo czasu, aby zrozumieć, że osoba, którą widzimy na co dzień jest wyjątkowa.
|
|
 |
często dopadają mnie obrazy z tamtego dnia i ta jedna myśl, że oddałabym wszystko by zmienić bieg wydarzeń
|
|
|
|