 |
Ty płaczesz cały czas w domu po nocach i rozkminiasz to gdzie on jest, gdzie?
|
|
 |
Gdyby chcieć rzucić w każdą kurwę kamieniem, trzeba rozebrać by mury tego miasta.
|
|
 |
Im mniej wiesz, lepiej śpisz, chciałbym by to się śniło
Czasem chciałbym zapomnieć o szczegółach istotnych,
Szczerych chęciach, staraniach, a wynikach odwrotnych.
|
|
 |
Suche usta, krótka przerwa, amaretto z pępka, jazda
|
|
 |
Nie chcę wam mieszać, może dusi ją przeszłość
Choć byliśmy ledwo duzi i niewinni, jak to buzi w deszczu
|
|
 |
To, że żyłam nadzieją i wspomnieniami; To, że tyle czasu płakałam, cierpiałam, tęskniłam, że czekałam to była zapłata za jego cierpienie. Tak, ja każdą łzą, każdą nieprzespaną nocą, a przede wszystkim całą swoją miłością zapłaciłam za to, że ktoś kiedyś skrzywdził i jego. To dlatego nie potrafił kochać, nie potrafił trwać przy mnie każdego dnia. To wszystko dlatego, bo jemu też ktoś złamał serce, a później trafiłam się ja - być może za szybko - i nie dał rady odbudować swojego świata z drugą osobą na plecach. Zranił mnie, chociaż ja doskonale wiem, że wcale tego nie chciał. Więc teraz płacę, ja płacę za cudze cierpienie i nie chcę dopuścić aby kiedykolwiek ktokolwiek musiał płacić za moje, rozumiesz? / napisana
|
|
 |
Czasem mam wrażenie, że to jakaś obsesja. Że ja boję się o nim zapomnieć, ponieważ odnoszę wrażenie, że wtedy umrze kolejna cząstka mnie, że zniknie poczucie, iż spotkało mnie w życiu coś wspaniałego, że kolejny raz oddale się od wspomnień. Nie wiem dlaczego to wszystko tak wygląda, przecież od dawna powinnam umieć sobie radzić z takimi sytuacjami kiedy smutek obiera nade mną kontrolę, ale jednak nadal nie potrafię. Wtedy włącza się we mnie podwójna tęsknota i nijak nie mogę zmusić siebie do niepamiętania, do niekochania. Nie wiem dlaczego to spotkało akurat mnie, dlaczego muszę być taka słaba emocjonalnie, dlaczego nie mogę po prostu odciąć się od przeszłości. To byłoby dużo prostsze niż życie w nieustającym wewnętrznym bólu. Żadna obietnica o lepszym jutrze się nie spełniła, żadne słowa o przemijającej miłości się nie sprawdziły. Ja już nie wiem co dalej powinnam robić. / napisana
|
|
 |
Ja na szczęście, znalazłem szczęście,
Mosty płoną, jestem z tobą i pierdolę konsekwencje
|
|
 |
Nie ma za czym płakac teraz tylko bedzie lepiej , niczego nie załuje a tym bardziej wiesz ze Ciebie
|
|
 |
Wciąż tylko deszcze,nie rozumiesz mnie bo nie chcesz
|
|
 |
otwieram okno chcę trochę tlenu jest bardzo duszno mi od tych problemów,nie wiedząc czemu nie odczuwam złości
|
|
 |
wszyscy pierdolą o stabilizacji a ja jestem w szoku bo nie znam jej
|
|
|
|