 |
Podeszła do okna. Patrzyła jak krople deszczu uderzają w ulicę i rozpryskują się niczym bańka mydlana. Tak jak jej marzenia związane z jego osobą..
|
|
 |
Chociaż mi zajebiście zależy, to powiem, że mam wyjebane.
|
|
 |
Przecież każdy zasługuje na miłość. Nawet taka kretynka jak ja. Tylko, że ja nie zasługuję na jego miłość. A to właśnie jej potrzebuję..
|
|
 |
Bo to wszystko jest tak na maxXxa pierdolnięte. !
|
|
 |
Bo w życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, że nie wiemy co robić. Stajemy na rozstaju dróg i nawet nie wiemy kogo kochać. Czy w ogóle warto kochać.? I w końcu decydujemy się podjąć jakąś decyzję i jak się później okazuje, najczęściej zgubną dla nas w skutkach..
|
|
 |
Bo jakoś tak mi smutno.Kurczę się w sobie i czuję się nikim..
|
|
 |
Była zabawką w jego dłoniach, z którą mógł zrobić wszystko, a nie chciał zrobić nic..
|
|
 |
Co ja mam do chuja zrobić.?! Pozwolić Ci się tak zachowywać, bo Cię kocham i zawsze wszystko Ci wybaczę, tak czy tak.? Mam posłuchać serca i dalej w to brnąć, nie wiedząc co mnie czeka, ale to przecież miłość, więc powinnam zaryzykować.? Czy może posłuchać rozumu i powiedzieć, że nie mam już siły, że to za dużo, że mówisz co innego, a robisz co innego i ja już po prostu nie wytrzymuję.? Co mam zrobić.? Zaryzykować i wygrać, albo przegrać, czy poddać się i stać w martwym punkcie.?
|
|
 |
Przepraszam, że jestem 3 lata młodsza, że Ty nie możesz się z tym pogodzić, że nie jestem jak te inne laski, z którymi się spotykałeś. Przepraszam, że jestem sobą i przepraszam, że tak cholernie Cię kocham..
|
|
 |
Nie potrzebuję miłosnych wyznań, romantycznych wieczorów, kolacji i świec. Potrzebuję skurwysyna, który ogląda się za panienkami, nie kontroluje się po alkoholu, jeździ sam na imprezy, zostawiając mnie w domu z tysiącem pytań. Po prostu.. Potrzebuję Ciebie.
|
|
|
|