|
Czego nauczyłam się od rodziców?-od taty optymizmu,dystansu do siebie,świata.nauczył mnie też wiary,że mogę wszystko,jeśli tylko chcę,jeżeli ufam.od mamy?-pewnego rodzaju obojętności,pewnosci siebie z mieszanką bezszelności,nauczyła mnie jak walczyć o swoje . . .
|
|
|
Szkoła dla mnie teraz najważniejszym celem ...zrozumiałam , że nie mogę osądzać ludzi jak nie wiem jacy oni są , a z pewnymi ludźmi z mojej klasy odzywam się od dwóch dni i ich szczerze polubiłam , a sądziłam że są skończonymi idiotami:D
|
|
|
': - Idziesz? - Nie. - A dlaczego? - Bo on tam będzie. - I co? - I nie chcę go widzieć. Wiesz przecież, że mnie zranił. A ja nadal go kocham. - To pokaż mu, że popełnij największy błąd swojego życia, rozstając się z tobą, że potrafisz nadal cieszyć się z życia. Zapytam więc jeszcze raz: idziesz? - ... poczekaj, wezmę błyszczyk .
|
|
|
Kiedy Ty chcesz tego jednego, nagle wszyscy inni chcą Ciebie.
|
|
|
Czym jest miłość, czym jest przyjaźń? Hej, nauczyciele, Dajcie ich określenie zwięzłe, a soczyste.
|
|
|
prędzej czy później wszystko wraca / sszepteem
|
|
|
Kiedy w grę wchodzi miłość, nie ma żadnego 'powinnam'. Zaufaj mi
|
|
|
ŻADNA dziewczyna nie jest odpowiedzialna za swoją pierwszą miłość. / sszepteem
|
|
|
i skoro leżąc w łóżku odtwarzam powoli wszystko co się działo, chyba stajesz się dla mnie ważny. / sszepteem
|
|
|
Nauczę się Ciebie kochać. Nauczę się. / sszepteem
|
|
|
Koniec, końcem - po burzy zawsze musi wstać słońce!
|
|
|
|