|
w życiu pojawiają się pewne znaki, których nie wolno ignorować.
|
|
|
Wszystko co było puścić z dymem,
pierdolić ten cały sentyment.
|
|
|
Życie. Jest ulotne, jak jesienny liść spadający, na kolorową aleję. Jak pączek kwiatu rozkwitający na wiosnę, który przemieniwszy się we fioletowego tulipana, zostaje zerwany. Jak płatek śniegu spadający zimą na naszą dłoń i od razu się na niej roztapiający. Jak dotyk letniej miłości, zapach cytrynowej nocy, smak tamtych chwil, jego widok.
|
|
|
wiem, że nie byłem święty
i że nie jestem zrobiony z kamienia
|
|
|
uczymy się tylko na błędach
i dzisiaj wiem, moje serce należy do ciebie
|
|
|
całe życie czekamy na nadzwyczajnego człowieka , zamiast zwyczajnych ludzi przemieniać w nadzwyczajnych .
|
|
|
karmicie się złudzeniami , zamiast spojrzeć prawdzie prosto w twarz i pokierować swoim życiem na własną korzyść . boicie się spojrzeć w swoje oczy w lustrze i stwierdzić , że to wszystko co robiliście dotychczas jest tylko gonitwą za czymś nieuchwytnym .
|
|
|
te momenty które trudno wybaczyć, teraz przeszłość już nic nie znaczy.
|
|
|
oddaj choć moment . nie widzisz , że tonę ?
|
|
|
Rzuciłeś mnie na łóżko, skrupulatnie całując moją szyję. Twoje ręcę badały każdy centymetr mojego ciała, a Twój oddech przesiąkał do cna rozkoszą. Właśnie wtedy zrozumiałam, że kochasz moje ciało. Tylko je. Że dusza czuje się ewidentnie pominięta. Żałuję, że się nie myliłam. Żałuję, że kiedy doszłam do owego wniosku i chciałam po prostu wstać i wyjść, Ty mi na to nie pozwoliłeś. I dokończyłeś miłość. Miłość względem mojego ciała. Wbrew mojej duszy.
|
|
|
Chociaż pogodziłam się z tym, że mnie odtrącił, to jednak moje serce nadal się buntuje, szukając wyjścia. Zaspokajając tęsknotę wypatrywałam Go w każdym autobusie.
|
|
|
nie zostawiam otwartego serca.
nie rani mnie "do widzenia".
nie jestem typem, który ma złamane serce.
ble.
|
|
|
|