 |
Na stole stały cztery świeczki. pierwsza rzekła nagle. : "jestem dobrem - ludzie już mnie nie potrzebują, wiec mogę zgasnąć.." druga świeczka dodała. : "jestem sprawiedliwością, dziś nikt mnie już nie potrzebuje!" obie świeczki zgasły.. trzecia,zasmucona rzekła. : "jestem miłością - na mnie ludzie mają coraz mniej czasu,wiec i ja zgasnę.." trzy świeczki zgasły. do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszone świeczki. czwarta świeczka odpowiedziała. : "nie martw się, jestem nadzieją, póki ja istnieje wszystko można zacząć od nowa..".
|
|
 |
Nienawidzę Cię za wszystko.
Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło.
Za nieprzespane noce i litry połykanych łez.
Nienawidzę Cię za wiele rzeczy, a przede wszystkim za to,
że mimo tego jak doskonale Cię znam
wciąż Cię Kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
 |
10 Przykazań ucznia
1. Nie gryź ołówków-lasów coraz mniej.
2. Nie kuj na blachę-pamiętaj, że zawsze możesz wykorzystać tylko 10% swojego mózgu.
3. Nie zgrzytaj zębami-twój dentysta ma jeszcze innych pacjentów.
4. Nie bój się rozdawania kartkówek-módl się, żeby twoja zginęła.
5. Kiedy dostaniesz jedynkę, pożal się przyjaciółce, byle... nie za mocno.
6. Nie wpadaj w panikę przy nauczycielach-w końcu to też ludzie...
7. Nie traktuj odpowiedzi przy tablicy jak koniec świata-to dopiero początek.
8. Przerwa to krótkie święto, ciesz się -byle nie za głośno.
9. Nie obgryzaj paznokci na pierwszej lekcji-zostaw trochę na później.
10. Nie ucz się tyle-raz się żyje!!!
|
|
 |
Czekolada lepsza od faceta ;)
Czekolada nie krytykuje Ciebie.
Twoi rodzice zawsze pochwalą twoją czekoladę.
Czekolada nie bedzie Cię oszukiwać.
Możesz iść z czekoladą do łóżka i nie będzie żadnego kłopotu.
Zawsze wiesz gdzie była twoja czekolada.
Czekolada nigdy nie lamentuje jeśli nie byłaś dla niej dobra.
Czekolada nie potrafi Cię Opuścić.
Nie musisz tłumaczyć się przed czekoladą "bólem głowy".
Czekolada nie wychodzi z "chłopcami" i nie zostawia Cię samej.
Czekolada zawsze smakuje dobrze.
|
|
 |
Jesteś cwelem, jesteś zerem, jesteś chamem i frajerem. Jesteś nikim, jesteś ciotą i kretynem i idiotą. Jesteś szczylem, imbecylem i fajtłapą i debilem. Jesteś wstrętny, jesteś nudny, obrzydliwy i paskudny. Intelektem też nie grzeszysz. Twoje ego oczy cieszy. Jesteś podły, jesteś draniem, lecz to tylko moje zdanie. Po tym wszystkim co zrobiłeś, dojdź do wniosku - jak Ty żyjesz?! Tylu ludzi okłamałeś, sam się również oszukałeś... Jednak przyznać chyba muszę, że uczucia w sobie duszę... I to tylko moja wina...? Pokochałam skurwysyna!
|
|
 |
Siedziałam na lekcji j. polskiego. Byłam obecna ciałem, ale nie myślami. Myślami byłam z nim. W sali obok. W pewnym momencie Pani zapytała jak się nazywał twórca lektury, którą omawiamy. Wypowiedziałam jego imię. Pani zaczęła się śmiać i powiedziała: "Dziewczyno Twórca lektury, nie Twoich marzeń."
|
|
 |
nie potrafię słowami wyrazić tego, co czuję. alfabet jest chyba za mały.
ale nic innego nie mam do dyspozycji, bo przecież nie mogę Cię pocałować.
a to byłoby o wiele prostsze i wyjaśniłoby wszystko bez użycia tych zbędnych liter.
|
|
 |
Może dla Ciebie to dziwne, ale w trudnych chwilach lubię być sama.
Lubię założyć słuchawki na uszy, puścić piosenki dające mi do myślenia i rozmyślać..
Możesz twierdzić, że pogłębiam się w to wszystko jeszcze bardziej, ale mi to pomaga.
W myślach tylko ten cały syf, który co chwile zagłusza muzyka. Lubię, to.
Cholernie mocno lubię. Odpocząć od świata, i zostać sama z moimi problemami.
|
|
 |
Patrzyłam jak odchodził, wiedziałam, że predzej czy później to sie stanie.
Pytasz, czego nie próbowałam go zatrzymać ? Nie wiem, może wiedziałam,
ze taka juz jest kolej rzeczy ? Może po prostu we mnie to tez wygasło ?
Oczywiście, że go kochałam i nadal kocham ale wiem, ze taka jest kolej rzeczy.
Ktoś odchodzi, by mógł przyjść ktos inny i wnieść słońce do naszego zycia,
które wygasało przy poprzednim...
|
|
 |
-za miłość. - powiedziała przyjaciółka, unosząc do góry wysoki kieliszek. - za wiernych facetów. - powiedziałam z sarkazmem, sięgnęłam po butelkę i wypiłam do dna.
|
|
 |
Gdyby wszystko przepadło , a on jeden pozostał ,
to i ja istniałabym dalej..Ale gdyby wszystko zostało ,
a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny,
nie miałabym z nim po prostu nic wspólnego.
|
|
 |
Po raz kolejny słucham piosenki Pezeta, którą znam na pamięć,
jak wszystkie inne z playlisty. czuję jak po moim ciele rozchodzą się ciarki.
piszę z Tobą, łzy napływają mi do oczu. znowu jest mi gorąco i ręce mi się trzęsą.
już nie wiem jak mam sobie radzić, gdy w środku wszystko mnie rozpierdala.
|
|
|
|