głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nessaja

niektórzy całe życie szukają swojej drugiej połówki  ja nie muszę jej szukać  człowieku  biorę ją z lodówki!

loveperfection dodano: 30 grudnia 2011

niektórzy całe życie szukają swojej drugiej połówki, ja nie muszę jej szukać, człowieku, biorę ją z lodówki!

Dawno nie miałam takiego wieczoru. Pełnego płaczu  bezdennej pustki i niekończącego się smutku. Siedząc na łóżku dziwiłam się samej sobie  że tak nagle los sprawił  że niekończąca ilość łez wylewała się z moich oczu. Ale to wyłącznie dlatego  że po raz kolejny doszło do mnie  iż moje serce bez Twojego umiera.

loveperfection dodano: 30 grudnia 2011

Dawno nie miałam takiego wieczoru. Pełnego płaczu, bezdennej pustki i niekończącego się smutku. Siedząc na łóżku dziwiłam się samej sobie, że tak nagle los sprawił, że niekończąca ilość łez wylewała się z moich oczu. Ale to wyłącznie dlatego, że po raz kolejny doszło do mnie, iż moje serce bez Twojego umiera.

 siedziała skacowana w swoim pokoju. z laptopem na kolanach odbierała powiadomienia na fejsie. w jednej ręce paliła kolejnego szluga  momentami popijając daniells'a. nad oknem paliły się świąteczne lampki  a reszta pokoju przystrojona była małymi bombkami. wzięła łyk mocnego whisky  gdy do pokoju wszedł On.   co ty odwalasz ?   krzyknął strącając Jej komputer z nóg.   widziałaś się w lustrze?   syknął unosząc Ją za rękę ku sobie.   o co Ci chodzi? o to  że Cię kocham? że wciąż pamiętam? że wspominam? to Cię kurwa boli?   krzyknęła chcąc znów napić się alkoholu. wyrwał jej butelkę z rąk rozbijając Ją na środku pokoju.   boli Mnie to  że wiem  że mogę Cię mieć  a mimo to jakoś Mi Ciebie szkoda.   myślisz  że zmarnuję się przy Tobie? że się stoczę?   ty staczasz się beze Mnie. a co dopiero razem?   to co teraz?   zapytała mając łzy w oczach. nie odpowiedział. wyjął z kieszeni scyzoryk i na Jej oczach wbił Go sobie w klatkę piersiową   mając na ustach słowa ' poradzisz sobie ' .

loveperfection dodano: 30 grudnia 2011

`siedziała skacowana w swoim pokoju. z laptopem na kolanach odbierała powiadomienia na fejsie. w jednej ręce paliła kolejnego szluga, momentami popijając daniells'a. nad oknem paliły się świąteczne lampki, a reszta pokoju przystrojona była małymi bombkami. wzięła łyk mocnego whisky, gdy do pokoju wszedł On. - co ty odwalasz ? - krzyknął strącając Jej komputer z nóg. - widziałaś się w lustrze? - syknął unosząc Ją za rękę ku sobie. - o co Ci chodzi? o to, że Cię kocham? że wciąż pamiętam? że wspominam? to Cię kurwa boli? - krzyknęła chcąc znów napić się alkoholu. wyrwał jej butelkę z rąk rozbijając Ją na środku pokoju. - boli Mnie to, że wiem, że mogę Cię mieć, a mimo to jakoś Mi Ciebie szkoda. - myślisz, że zmarnuję się przy Tobie? że się stoczę? - ty staczasz się beze Mnie. a co dopiero razem? - to co teraz? - zapytała mając łzy w oczach. nie odpowiedział. wyjął z kieszeni scyzoryk i na Jej oczach wbił Go sobie w klatkę piersiową , mając na ustach słowa ' poradzisz sobie ' .

Bo to wcale nie jest takie łatwe. Zapomnieć o kimś  kogo się kocha to jak zapomnieć jak ma się na imię .

loveperfection dodano: 29 grudnia 2011

Bo to wcale nie jest takie łatwe. Zapomnieć o kimś, kogo się kocha to jak zapomnieć jak ma się na imię .

Coś go diametralnie zmieniło. Nie wiem co ale strasznie zabolała mnie jego decyzja. Kiedyś nigdy by tak nie postąpił. Nie zachował się jak skończony idiota.  Stary  on by walczył . Walczył do samego końca.

loveperfection dodano: 29 grudnia 2011

Coś go diametralnie zmieniło. Nie wiem co ale strasznie zabolała mnie jego decyzja. Kiedyś nigdy by tak nie postąpił. Nie zachował się jak skończony idiota. "Stary" on by walczył . Walczył do samego końca.

gdybyśmy nie mieli siebie  nie mielibyśmy nic. teraz wszystko pokładam w Tobie  swoje marzenia  plany  przyszłość. teraźniejszość jest już nasza..

loveperfection dodano: 29 grudnia 2011

gdybyśmy nie mieli siebie, nie mielibyśmy nic. teraz wszystko pokładam w Tobie, swoje marzenia, plany, przyszłość. teraźniejszość jest już nasza..

a te wspólne chwile były najpiękniejszymi chwilami w moim życiu  dziękuje Ci za nie. ♥

loveperfection dodano: 29 grudnia 2011

a te wspólne chwile były najpiękniejszymi chwilami w moim życiu, dziękuje Ci za nie. ♥

Pamiętam dokładnie tamten dzień . Ściemniało się  deszcz strasznie zacinał   było zimno   zimny wiatr męczył moje oczy   ulica była śliska . Po drugiej stronie   szło troje maluchów   śmiały się   piszczały   kiedy tak na nich patrzałam przez chwilę poczułam się jakbym wróciła na chwilę do czasów dzieciństwa . Były same   żadnej opieki a przecież było tak niebezpiecznie . Z nad przeciwka nadjeżdżało auto   ochlapał mnie całą kałużą obok której właśnie przechodziłam   to był moment   odwróciłam się tyłem do jezdni kiedy nagle usłyszałam pisk opon   krótki krzyk   przedzierający się z cieniutkim głosem dziecka   Mamo   Mamo .   usłyszałam . Spojrzałam na drugą stronę . Dym wydobywający się z samochodu   zakrwawiona jezdnia i jedna myśl która przeszła mi w tamtej chwili przez głowę   No właśnie   gdzie byłaś mamo   . Przykucnęłam przy nich   ich serduszka już nie biły   poczułam jakby kamień spadł na moje serce ... Mojego wołania   też nigdy nie słyszała mama .

loveperfection dodano: 29 grudnia 2011

Pamiętam dokładnie tamten dzień . Ściemniało się ,deszcz strasznie zacinał , było zimno , zimny wiatr męczył moje oczy , ulica była śliska . Po drugiej stronie , szło troje maluchów , śmiały się , piszczały , kiedy tak na nich patrzałam przez chwilę poczułam się jakbym wróciła na chwilę do czasów dzieciństwa . Były same , żadnej opieki a przecież było tak niebezpiecznie . Z nad przeciwka nadjeżdżało auto , ochlapał mnie całą kałużą obok której właśnie przechodziłam , to był moment , odwróciłam się tyłem do jezdni kiedy nagle usłyszałam pisk opon , krótki krzyk , przedzierający się z cieniutkim głosem dziecka - Mamo , Mamo . - usłyszałam . Spojrzałam na drugą stronę . Dym wydobywający się z samochodu , zakrwawiona jezdnia i jedna myśl która przeszła mi w tamtej chwili przez głowę " No właśnie , gdzie byłaś mamo " . Przykucnęłam przy nich , ich serduszka już nie biły , poczułam jakby kamień spadł na moje serce ... Mojego wołania , też nigdy nie słyszała mama .

jeśli ktoś jeszcze raz powie mi to jakże wkurwiające zdanie ' dasz radę ' to pokaże mu rany na nadgarstkach  wymienię dokładną liczbę tabletek nasennych połykanych przeze mnie  dam mu rachunek za te wszystkie chusteczki  które zużyłam do ocierania łez  pokaże dokładne miejsca na twarzy  z których rozmazany tusz nie chciał się zmyć  pokaże mu moje po przygryzane do krwi wargi  i odejdę z opuszczoną głową  bo te wszystkie wspomnienia powrócą.

loveperfection dodano: 29 grudnia 2011

jeśli ktoś jeszcze raz powie mi to jakże wkurwiające zdanie ' dasz radę ' to pokaże mu rany na nadgarstkach, wymienię dokładną liczbę tabletek nasennych połykanych przeze mnie, dam mu rachunek za te wszystkie chusteczki, które zużyłam do ocierania łez, pokaże dokładne miejsca na twarzy, z których rozmazany tusz nie chciał się zmyć, pokaże mu moje po przygryzane do krwi wargi, i odejdę z opuszczoną głową, bo te wszystkie wspomnienia powrócą.

stała naprzeciwko niego . przez załzawione oczy widziała jak osuwa się po ścianie tracąc przytomność . rękawem bluzy przetarła błękitne tęczówki rozmazując staranny makijaż . wszędzie wokół niego waliły się strzykawki i biały rozsypany proszek   który był nawet gdzieniegdzie jeszcze na jego nosie . przykucnęła przy nim i zmierzyła puls . nie mogła go wyczuć. łudziła się nadzieją że to ona robi coś źle  że źle przykłada swoją drobną rączkę . aż w końcu przyłożyła swoją głowę do jego klatki piersiowej. nie biło .. nie czuła go. ucichło. serce nie wybijało już tego rytmu   który znała na pamięć . kładąc się obok niego podwinęła rękaw . mieniącą się igłę w blasku księżyca wbiła sobie prosto w żyłę . czuła jak odpływa .. jak odchodzi w nicość . kiedy w końcu jej maleńkie   poranione serce przestało bić . dokładnie tak jak kilka minut jego jej kąciki ust delikatnie uniosły się do góry . przecież nie można żyć bez tlenu . musiała to zrobić. inaczej i tak by umarła .

loveperfection dodano: 29 grudnia 2011

stała naprzeciwko niego . przez załzawione oczy widziała jak osuwa się po ścianie tracąc przytomność . rękawem bluzy przetarła błękitne tęczówki rozmazując staranny makijaż . wszędzie wokół niego waliły się strzykawki i biały rozsypany proszek , który był nawet gdzieniegdzie jeszcze na jego nosie . przykucnęła przy nim i zmierzyła puls . nie mogła go wyczuć. łudziła się nadzieją że to ona robi coś źle, że źle przykłada swoją drobną rączkę . aż w końcu przyłożyła swoją głowę do jego klatki piersiowej. nie biło .. nie czuła go. ucichło. serce nie wybijało już tego rytmu , który znała na pamięć . kładąc się obok niego podwinęła rękaw . mieniącą się igłę w blasku księżyca wbiła sobie prosto w żyłę . czuła jak odpływa .. jak odchodzi w nicość . kiedy w końcu jej maleńkie , poranione serce przestało bić . dokładnie tak jak kilka minut jego jej kąciki ust delikatnie uniosły się do góry . przecież nie można żyć bez tlenu . musiała to zrobić. inaczej i tak by umarła .

.Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach  czułam jak moje serce cholernie piecze. Ale nie  przecież muszę być silna. Nie mogę się załamać. Powiedziałam  że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. Pobiegłam do domu  choć ledwo stałam na nogach  ale nie mogłam się poddać  nikt nie mógł poznać po mnie smutku. Wytarłam łzy. Niepotrzebnie  kolejna partia łez wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. Nie potrafiłam nad sobą zapanować. Skulona usiadłam na krawężniku  krzycząc  czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk. Otępiona  zalana łzami  spuchnięta nie podniosłam się już nigdy z tego jebanego dołu..

loveperfection dodano: 28 grudnia 2011

.Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach, czułam jak moje serce cholernie piecze. Ale nie, przecież muszę być silna. Nie mogę się załamać. Powiedziałam, że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. Pobiegłam do domu, choć ledwo stałam na nogach, ale nie mogłam się poddać, nikt nie mógł poznać po mnie smutku. Wytarłam łzy. Niepotrzebnie, kolejna partia łez wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. Nie potrafiłam nad sobą zapanować. Skulona usiadłam na krawężniku, krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk. Otępiona, zalana łzami, spuchnięta nie podniosłam się już nigdy z tego jebanego dołu..

chciałabym znów mieć 3 lata. Ubrac ulubione szpilki mamy  sukienkę siostry i przesadnie wymalować się czerwoną szminką. Wziąć torebkę a wychodząc z domu powiedzieć 'ide do pracy  jak wróce ma być posprzątane i ugotowane'. i pogrozić domownikiem palcem. trzasnąć drzwiami  a na podwórku łamiąc obcas  wywalić się  rozdzierając sukienkę. wrócić z płaczem do domu i powiedzieć 'ech.. trudno jest być dorosłym..

loveperfection dodano: 28 grudnia 2011

chciałabym znów mieć 3 lata. Ubrac ulubione szpilki mamy, sukienkę siostry i przesadnie wymalować się czerwoną szminką. Wziąć torebkę a wychodząc z domu powiedzieć 'ide do pracy, jak wróce ma być posprzątane i ugotowane'. i pogrozić domownikiem palcem. trzasnąć drzwiami, a na podwórku łamiąc obcas, wywalić się, rozdzierając sukienkę. wrócić z płaczem do domu i powiedzieć 'ech.. trudno jest być dorosłym..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć