 |
patrzę w te jego piwne oczy i jedyne co przychodzi mi do głowy, to chęć wykrzyczenia, że go kocham. może trochę nieudolnie i niepewnie. może nie do końca wiem jak to się robi i ciągle panicznie boję się zranienia. ale czuję to. czuję każdym włóknem, każdą komórką mojego ciała, że nie potrafię się już od niego uniezależniać, że nie chcę z tym walczyć i z całych sił pragnę do niego należeć. i gdy patrzy na mnie zarumieniony roziskrzonymi oczami, wiem, że właśnie na tym spojrzeniu zaczyna i kończy się mój świat. że to on jest moją definicją szczęścia.
|
|
 |
Gapię się w gwiazdy na niebie,
tak jakbym wiedział, że nie czekasz już.
|
|
 |
Chcieliśmy być za blisko, miłość założyła nam kaganiec.
|
|
 |
Jeżeli karty rozdaje nam pan, idź pan w pizdu.
|
|
 |
Nie zapomnę już tego co dziś tracę - to zapisane.
|
|
 |
Mija mi tak dzień odpowiadam wciąż nie wiem,
ale kiedy pytają o miłość pokazuję ciebie.
|
|
 |
Komu jak komu ale tobie i mi do końca świata
nasze drogi ciągle będą się splatać - to zapisane.
|
|
 |
Mam wokół tych którzy mi mówią że jest miłość.
To dlaczego siedzisz obok a jakby cię nie było..
|
|
 |
Nie będziemy się pytać żadnych mądrych głów czy tak wypada
|
|
 |
Więcej nie wiem i nie pytaj mnie o to już,
czy w ogóle cokolwiek i czy między nami jest magiczne coś tam.
|
|
 |
Boję się.
Boję się, że w życiu nie będę robić tego, co kocham.
Że nie spełnię swoich marzeń.
Że moje życie będzie nic niewarte, szybko przeminie, a po latach nikt nie będzie o mnie pamiętał..
|
|
 |
|
kątem oka spoglądał na nią. pilnował ją wzrokiem jednocześnie udając obojętnego.
|
|
|
|