 |
Błędy też się dla mnie liczą. Nie wykreślam ich ani z życia, ani z pamięci. I nigdy nie winię za nie innych.
|
|
 |
Nie chcę być sama. Nigdy nie chciałam być sama. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego, że nie mam do kogo zadzwonić, nienawidzę tego, że nie mam nikogo, kto potrzyma mnie za rękę, przytuli, powie mi, że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo, z kim mogłabym dzielić nadzieje i marzenia, nienawidzę tego, że przestałam mieć nadzieje i marzenia, nie znoszę tego, że nie mam nikogo, kto powiedziałby mi, żebym się trzymała, że jeszcze kiedyś je odnajdę. Nienawidzę tego, że kiedy krzyczę, a krzyczę jak opętana, to krzyczę w pustkę. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo, kto by usłyszał mój krzyk i nie ma nikogo, kto pomógłby mi nauczyć się, jak przestać krzyczeć.
|
|
 |
Ty mnie przytulisz bo nie chcesz mojej krzywdy, ale tak jak ona to mnie nie przytulisz nigdy.
|
|
 |
Ani różnica poglądów, ani różnica wieku, nic w ogóle nie może być powodem zerwania wielkiej miłości. Nic, prócz jej braku.
|
|
  |
Wiele słów padło w nocy, a ja zapamiętałam tylko jedno zdanie. " Chciałbym spróbować. " - słyszę ciągle echem w mojej głowie. Czy tym razem będzie już dobrze? / mabelle
|
|
  |
Najgorszy moment to ten, kiedy przypominasz sobie wszystkie spędzone chwilę.. te romantyczne, zwariowane i wesołe. Teraz już ich nie ma, nigdy już nie wrócą. Pozostały tylko wspomnienia, które dla nas są najcenniejsze.
|
|
  |
A Ty dalej naiwnie czekasz... Wielokrotnie spłoszył Twoje zaufanie... Ale pozwalasz by ono pokornie powróciło, by znów dać się omotać jego bezduszności.
|
|
  |
"Spróbuj nie opierać się zmianom, które napotykasz na swojej drodze. Skąd wiesz, że ta strona do której się przyzwyczaiłeś, jest lepsza od tej, która cię czeka?"
|
|
 |
Ludzie tak naprawdę mogą mieszkać tylko w innych ludziach. Depresja to nic innego, jak bezdomność. Na depresję cierpią ludzie, którzy nie mają w kim zamieszkać.
|
|
  |
Wiesz, wierzyłabym Ci gdybym miała choć jeden malutki powód. Ja tak naprawdę, zwyczajnie go nie mam. Jedyne co jest pewne to to, że mieszasz mi ciągle w głowie. Nie wiem co myśleć, nie wiem jak to wszystko odbierać, co robię źle skoro ciągle coś Ci nie pasuje. To, że coś nie pasuje wnioskuje po tym nie odzywaniu się i ogólnie olaniu sprawy, tak jak to w sumie zawsze było. W wakacje przepraszałeś, miałam nadzieję, że tym razem coś tam się zmieni, tymbardziej że napisałeś, że wtedy byłeś niezdecydowany i nie wiedziałeś czy to jest to czego chcesz. Teraz chyba jest tak samo, co? Chyba chciałabym żebyś się choć raz określił, tak porządnie żeby nie było żadnych wątpliwości, żadnych niedomówień. Wydaje mi się, że na to zasługuję. / mabelle
|
|
 |
Bądź swoim przyjacielem.
Nie krytykuj bezlitośnie wszystkiego, co robisz.
Pochwal siebie.
|
|
|
|