 |
pozwól być drogowskazem wprost do marzeń
chodźmy tą drogą razem, zapakuj sny zaczekam pod ołtarzem.
|
|
 |
jesteś jak dopełnienie, słodycz na podniebienie
|
|
 |
i wiesz że jeśli chcesz otwierasz mnie jak kluczem
|
|
 |
piję twój ciepły wzrok z czarną herbatą dziękuje za to prawie dekadą
chciałbym żebyśmy gdzieś uciekli stąd pełną szufladą
|
|
 |
może tylko czasem będę mógł cie poczuć gdzieś przez kable
|
|
 |
Zbieram po tobie każdy dźwięk i kładę go na prześcieradle
miewam tą fobie że zabraknie gdzieś cie nagle,
|
|
 |
"Który gładzisz grzechy świata obdarz mnie obojętnością, zimną ciszą między wargami."
* Josephine Ainer
|
|
 |
Chociaż jak syreny
budzą mnie o tobie sny
Jedno wiem na pewno
nie chciałbym bez Ciebie
żyć
|
|
 |
Nerwy rozrywają mnie na strzępy.
|
|
 |
Cześć, wiem, która godzina, proszę daj mi chwilę, chcę tylko wiedzieć czy też patrzysz w gwiazdy i czy patrząc, znajdujesz w nich siłę //Rover
|
|
 |
Możesz mi powiedzieć wszystko, bez ciągłego odrzucenia, sięgniesz jeszcze po mnie skarbie, bo cenisz mój tok myślenia.
|
|
 |
Jebany strumień porwał resztkę moich dni
Wypiję więcej niż umiem - nie przekręcaj zamka dziś.
Ten cały syf musi kiedyś wyjść z człowieka,
a ja nie mogę zwlekać, wyścig nie uczył mnie czekać.
|
|
|
|