 |
Mówisz mi, że to lubisz, ja myślę, że już musisz brać, coś co cię zjada, jak sumienie dobrych ludzi. Jestem bólem w twoim sercu, promilami w twoich żyłach..
Chcesz czegoś więcej, nie wystarcza ci już przyjaźń
|
|
 |
Żeby dziś oddychać nie potrzebny ci tlen. Potrzebne blanty, dziś każdy Twój wdech ma w sobie inne warianty.
|
|
 |
I nie mam żadnych zmartwień kiedy tak leżę z blantem
|
|
 |
Świat jest piękny,tylko ludzie to k*rwy :))
|
|
 |
Samotność nie jest naturalnym stanem; wszystko wokół występuje w parach – poduszki w sypialni, palniki w kuchence, a nawet baterie w latarce. Samemu może i dobrze się mieszka, ale zasypia fatalnie //Adamczyk
|
|
 |
Trzeba się wypłakać, od tego mamy noce, by być słabym i tworzyć, bądź płakać. Dostaliśmy w posiadanie noc, by być ludźmi... Którymi nie jesteśmy za dnia //Piotr Tokarz
|
|
 |
Nigdy nie wiedziałem, gdzie jest moje miejsce, ale Ty sprawiłaś, że zależy mi na tym, żeby je mieć //"Miasto popiołów''
|
|
 |
Chwycił moją dłoń, patrząc mi w źrenice, powiedział, że dzięki Niemu nigdy się już nie przeliczę.
|
|
 |
Nienawidzę rozstań, a kocham powroty ! ♥♥♥♥
|
|
 |
Do niczego nie zmuszam, leć ze mną dalej w piękne nieznane, odchodzi gdzieś zamęt, wraca spokój, cichnie wszelki lament. Jak daleko stąd już jesteś z mną, pochłonięty tym stanem na amen. Nieludzki haj niech zostanie, niezmienny jak po śmierci testament.
|
|
 |
Znowu siedzę sam i walczę ze sobą, by nie wypić choć kropli,
pokonać ten stan i poczuć na trzeźwo ile w sobie mam mocy.
Ja wiem, że to znasz i tak jak mnie dopada Cie w samotności,
myśli ranią jak pocisk, znikają zalety, zostały słabości...
|
|
 |
nie czuję zmęczenia, ból mnie napędza już dawno się z nim zaprzyjaźniłem...
Jeden z niewielu kumpli, który będzie ze mną aż do grobu,
to znak że żyję i jeszcze czuję, choć nie leci ze mną przy moim boku.
|
|
|
|