 |
|
dziękuję Ci, za wszystkie wylane łzy. za każdy ból głowy, spowodowany przemęczeniem i ciągłym użalaniem się. za wszelkie rany, które widnieją na moim ciele. za przeszłość, którą wspólnie zbudowaliśmy. za wypalone papierosy, bez których nie dałabym rady. za bezsenność, bo nie pozwalałeś o sobie zapomnieć. za ból w sercu, który starannie zabijał mnie każdego dnia. za pozostawione wspomnienia, do których kiedyś zapewne wrócę. dziękuję, że próbowałeś mnie zabić swoją jakże piękną miłością. [ yezoo ]
|
|
 |
|
każdego dnia daje mi kolejne powody do słuszności z odnowionego kontaktu :)
|
|
 |
|
żeby zasmakować Jego warg, musiałam delikatnie unieść się na palcach. a gdy już udało mi się złączyć Nasze usta w jedność, pragnęłam by ta chwila nigdy nie minęła. chciałam Go mieć na zawsze, na zawołanie, na oddech, na ciche uderzenie serca. [ yezoo ]
|
|
 |
|
34? spoko. niżej nie dam rady.
|
|
 |
|
głowa do góry. w końcu kiedyś musi być dobrze | choohe
|
|
 |
|
bo przecież serca nie uleczysz apapem czy innym środkiem przeciw bólowym . | choohe
|
|
 |
|
następny rozdział. kolejna historia. nowe pragnienia. wygórowane plany. dziecinne marzenia. melancholijne gesty. puste słowa. kolejne wzloty. mocniejsze upadki. zakończenie. może tym razem to będzie happy end. | choohe
|
|
 |
|
potrafię fałszywie się uśmiechnąć. słucham tylko tego co mi się podoba. uwielbiam patrzeć z nienawiścią i pogardą, odzywać się z ironią, ale tez patrzeć z uczuciem i czułością, odzywać się z miłością. często płaczę, bo nie mam siły. śmieję się wtedy kiedy mam ochotę. wiem, że jeśli ktoś zdradzi raz, zrobi to znowu. wybaczam, tylko jeśli kocham. boję się jedynie samotności. jestem w stanie się poniżyć, bo nie znam swojej wartości. nie wymagam wiele. jestem szczera i naiwna. kiedy mi źle, siadam na łóżku i przytulam puchatego misia. uwielbiam z braćmi obejrzeć mecz lub pograć. co wieczór piję zimną herbatę. nie potrafię patrzeć w lustro. zwykle udaję kogoś innego, bo jestem za słaba na bycie sobą.
|
|
 |
|
a teraz założę spódniczkę, podniosę głowę wysoko i z dziarskim uśmiechem pójdę przed siebie. a gdy staniesz mi na drodze rozśmieję ci się w twarz. mam nadzieję, że pożałujesz rezygnacji z dziewczyny, której tak bardzo nie potrafiłeś zaakceptować.
|
|
 |
|
czego w sobie nienawidzę? poważnie? szkoda, że nie pytasz co lubię. byłoby mi łatwiej.
|
|
|
|