 |
|
wiesz, może dałbym sobie nawet radę, ale zostawiłem kawałek swojego istnienia na Twojej szyi i popękane serce przy Tobie. Przyjrzyj się, może gdzieś na płaszczu masz też skrawki mojej rozsypanej duszy.
|
|
 |
|
któregoś dnia będziesz chciał mnie z powrotem ale ja nie będę chciała wrócić. | choohe
|
|
 |
|
Pamiętam jak mówiłeś, że kiedyś możesz tego żałować. Dzisiaj to ja żałuje. | choohe
|
|
 |
|
Szkoda że nie umieliśmy zakończyć tego nie zachowując sie jak rozpieszczone dzieciaki. | choohe
|
|
 |
|
Nie potrafię tak z dnia na dzień przestać o tobie myśleć. Wymazać twoją twarz z pamięci. Przestać czuć dotyk dłoni na moich biodrach. Wymazać wspomnienia, które zakodowały się zbyt mocno w mojej głowie. Nie potrafię przestać cię kochac. KURWA NIE POTRAFIE. | choohe
|
|
 |
|
kolejne dźwięki wydobywające się z głośników. mnóstwo świateł. pilna potrzeba picia. kolana nie mogące już utrzymać ciała. wszystko to spowodowało, że świat stanął we mgle. wszystko się zamazało. potworny ucisk w skroniach. wewnętrzny chłód. przyśpieszone tętno. wiedziałam do czego to prowadzi, ale nie mogłam tak po prostu odpuścić. uwierz lub nie, pierwsze dźwięki ulubionego utworu sprawiły, że wszystko wróciło do normy.
|
|
 |
|
to niesamowite co jeden człowiek potrafi zrobić z tak ogromną ilością zupełnie obcych sobie ludzi. wszyscy razem w jednym miejscu, zjednoczeni jego słowami. choć nikogo wśród nich nie znałam, czułam jakbym była wśród najlepszych przyjaciół. po raz pierwszy od dawna poczułam, że nie jestem sama. kocham te chwile. najpiękniejsze piekło na ziemi. gdybym mogła, poświęcałabym każdy wieczór aby w tym uczestniczyć.
|
|
 |
|
często się kłócimy. zazwyczaj o mało istotne rzeczy, typu: dlaczego zjadłeś mój jogurt? albo: nie! ja siedzę z przodu. owszem, czasami mam ochotę Go zabić. cholernie mocno potrafi zajść mi za skórę. przeklinamy siebie. mówimy, jak bardzo się nienawidzimy. a później udręczamy się w nieodzywanie do końca dnia, albo i dłużej. ale gdy siedzę sama w pokoju i z trudem łapię powietrze z powodu głupich łez na policzkach, On potrafi przyjść i bezinteresownie mnie przytulić. mówi mi, jak bardzo mnie kocha i obiecuje, że wszystko będzie dobrze. pomaga mi, gdy tego potrzebuję. czule całuje w czoło i często powtarza, że chyba nigdy nie pokocha żadnej dziewczyny tak bardzo, jak swojej własnej siostry. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Ułamki sekund.Minuta za minutą.Strach, niepewność,szybka decyzja.Jej kruche ciało, leżące na zimnej posadzce,krew,ciurkiem sącząca się z ust.Utrata przytomności.Tłum ludzi,cisza na sali,oczy wszystkich skierowane na nią,leżącą bez jakiegokolwiek ruchu. Widzisz?mogłeś stracić ją w jednej chwili.Mogła już nie wstać.Nie podnieść się nigdy więcej. Mogłeś nigdy nie zobaczyć blasku jej niebieskich oczu i tego uśmiechu, kiedy przechodziła szkolnym korytarzem, na kolejną lekcję,darząc Cię tym wyjątkowym spojrzeniem. Mogła stracić marzenia, tak jak traci się nadzieję na kolejny dzień. Już dzisiaj, właśnie w tym momencie, zamiast czytając to mogłeś stać w kwiaciarni, wybierając dla niej najpiękniejszy wieniec. Ostatni raz w deszczu, mógłbyś oglądać jej twarz, zamknięte na zawsze powieki. Mógłbyś słuchać księdza i błagać Boga by się obudziła, by wszystko okazało się tylko złym snem. Może gdybyś rzucał kolorową różę na zamkniętą, białą trumnę, uświadomiłbyś sobie, kim była naprawdę./dreamersoul
|
|
 |
|
to wszystko nie tak miało wyglądać. | choohe
|
|
 |
|
ta pogoda w końcu wprowadzi mnie w depresję | choohe
|
|
|
|