 |
Wina będzie po obu stronach, bo żadnemu z nas nad głową nie świeci aureola..
|
|
 |
a Ty stój tam gdzie stoisz i nie mów mi już nic więcej. niczego mi nie zabronisz i tak zrobię to jak zechcę.
|
|
 |
pomagam wszystkim wkoło, daję rady, jakich pierdolony psycholog by nie wymyślił, a sama nie potrafię ogarnąć syfu, który rozrywa mnie od środka. nie radzę sobie z jego uśmiechem, kiedy na mnie patrzy. nie radzę sobie z ciszą, z którą mnie zostawia na kolejne tygodnie. nie radzę sobie z drżącymi dłońmi. mam milion wad, ale mimo wszystko k***a, potrafię kochać.
|
|
 |
niebezpieczne są słowa.
które wypadły z całości.
|
|
 |
Coraz więcej rzeczy rozumiem, lecz coraz trudniej mi przychodzi wyrazić to w słowach.
|
|
 |
Na cudzych plecach lekko się niesie.
|
|
 |
Z moimi owcami byłem szczęśliwy, a ludzie widząc, że nadchodzę, gościli mnie chętnie – myślał chłopiec z goryczą. – Dziś jestem smutny i nieszczęśliwy. Co mam począć? Stanę się zgorzkniały i stracę zaufanie do ludzi, bo zawiódł mnie jeden człowiek. Będę ział nienawiścią do tych, co odnaleźli swoje skarby, bo ja sam nie dotarłem do mojego. I zawsze będę dbał tylko o tę odrobinę, którą posiadam, bo jestem za maluczki, by mieć cały świat.
|
|
 |
|
Kobiety są proste. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o to, żeby poświęcić im więcej uwagi.
|
|
 |
|
Mężczyźni to ciekawy gatunek. Cały świat uwierzył, że są wyjątkowi, tylko dlatego, że są facetami. Nawet kobiety w to uwierzyły – i to jest najśmieszniejsze.
|
|
 |
|
W JEGO RAMIONACH ODNAJDUJĘ CAŁY SENS TEGO PIEPRZONEGO ŻYCIA.
|
|
 |
|
Czasami mam ochotę wylogować się z życia. Założyć sobie nowe konto. Zmienić się.
Edytować. Nie powtórzyłabym już tych samych błędów
|
|
 |
|
Nieraz nie chcesz płakać, bo wydaje Ci się, że jesteś silna, ale wtedy okazuje się, że jednak łzy są silniejsze od Ciebie.
|
|
|
|