chyba każda z nas ma w życiu takie momenty kiedy nie wie co dzieje się z jej sercem, gdy myśli w głowie gonią jak oszalałe, kiedy z oczu leją się łzy bo.. nie wiemy co zrobić.
dziewczyna tnie się, pali, pije, bo chłopak nie odpisał jej na gadu, bo jakaś panienka na NK dała mu buziaka w komentarzu, bo nie oddzwonił. poźniej zrozpaczona daje sobie status WOLNA i udaje, że jest ok.
jakiego chce chłopaka? chce, żeby był przy mnie, gdy go potrzebuje, chce wariata, który przyjdzie do mnie o 1 w nocy by powiedzieć mi dobranoc, chce go takiego by uśmiechał się na mój widok, by za mną tęsknił.. chce JEGO.