Jesteś moją krwią, moim szpikiem, każdym z moich nerwów, czuję Cie w każdej z moich kości i w każdym centymetrze naskórka, jesteś moim sercem i każdym uderzeniem tętna.
Dziś już nie wstaję o siódmej rano - by nie tracic dnia. Najczęściej śpię do szesnastej - bo nie mam dla kogo wstawać, i z kim dzielić dnia. Dziś nie cieszą mnie gwiazdy na niebie - nie mam w nie z kim patrzeć. Dziś nie potrzebne mi serce - nie mam go komu oddać. / kadoel