 |
nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt albo jego miłość.
|
|
 |
będę taka jak chcesz. będę należeć do Ciebie. czy nigdy nie poczułeś, że jeśli dasz komuś odejść to Ty będziesz zgubiony, Ty nie będziesz wiedział dokąd pójść, Ty nie znajdziesz nikogo, kto zająłby to miejsce?...
|
|
 |
żeby zrozumieć, musiałam przeżyć to ponownie.
|
|
 |
'porzucenie', mówi zwykle o sytuacji zerwania. ktoś wyrzuca nas poza obręb miłości, jakbyśmy byli rzeczą, którą przestał się posługiwać, odpadkiem. wypaść poza granice miłości to wypaść z samego siebie, ze znanego języka. gdy w miłosnym zawrocie głowy coś bardzo niskiego ciągnie nas do drugiej osoby, zupełnie inny wir wciąga porzuconego w sferę poza czasem: w nasze dzieciństwo, dzieciństwo samo w sobie.
|
|
 |
ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka, że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.
|
|
 |
ważne, aby mieć kogoś takiego, kto cię kopnie w odpowiednim momencie w du.pę, wyzwie cię, siądzie na psychikę. on to robi dlatego, żebyś sobie życia nie zmarnował i żebyś się otrząsnął. ten ktoś nazywa się 'przyjaciel'.
|
|
 |
przez dziurkę od klucza podglądam jak bawi się szczęście. pije wódkę, pali cygara i śmieje się cynicznie ze wszystkich samotnych.
|
|
 |
poprawianie poduszki, czy przekręcanie się z boku na bok nie pomoże. tutaj potrzebne jest Twoje 'dobranoc'.
|
|
 |
śniło mi się, że Cię już nie ma.. o kurwa, to nie sen .
|
|
 |
jest tyle powodów aby Cię kochać. jeszcze więcej by nienawidzić.
|
|
 |
nigdy do końca nie zrozumiem biegu wydarzeń. zawsze będzie pytanie: dlaczego? i brak odpowiedzi.
|
|
 |
paląc kolejnego z kolei papierosa, myślę o tym 'co by było gdyby'. myślenie w takich kategoriach, jest śmiertelne. żal, spowodowany nie wykorzystanymi szansami, zabija Cię z większą prędkością, niż dym nikotynowy buszujący w Twoich płucach.
|
|
|
|