 |
|
Nawet kiedy jestem pijana to wiem kogo kocham.
|
|
 |
|
nie ma sensu zabraniać czegokolwiek kobiecie, bo ona i tak postawi na swoim.
|
|
 |
|
Moje życie jest ustabilizowane. Wczoraj było do dupy, dzisiaj było do dupy, jutro pewnie też będzie do dupy.
|
|
 |
|
Jestem odpowiedzialna za uczucie, którym Cię darzę, nie za to, które u Ciebie wywołuję.
|
|
 |
|
ja w sweterku - ja z uczuciami. ja w bluzie - mam wyjebane. / zm_
|
|
 |
|
dlaczego Bóg nazywa się Bóg? bo Pezet było już zajęte. / congratulations
|
|
 |
|
życzę Ci wyrzutów sumienia z powodu mojej osoby.
|
|
 |
|
zaczynać coś, nie kończyć... pomyśl o nas. naprawdę ciężko będzie nam się nie rozłączyć. / Pezet
|
|
 |
|
najgorsze są te noce, kiedy leżysz w łóżku i zdajesz sobie sprawę, że jesteś w czarnej dupie. gdy łzy spływają Ci po policzkach tworząc mokrą plamę na poduszce. Gdy zasłaniasz usta dłonią, żeby stłumić płacz. Gdy wiesz, że od jednej decyzji zależy Twoje szczęście. Albo zyskasz wiele, albo stracisz wszystko. Stracisz jakikolwiek sens dalszego życia. Tak, te noce są zdecydowanie najgorsze.
|
|
 |
|
Ty się teraz zgrywasz, tak? Chciałam się dowiedzieć czy jest w ogóle jakikolwiek sens w angażowaniu się w to wszystko, chciałam po prostu uzyskać jasną odpowiedź: tak albo nie ! "Pogadamy o tym później, ok" Nie, nie ok. jakie później, później to już mnie nie będzie skarbie.
|
|
 |
|
'Definicja miłości? To poranek z pocałunkiem na ustach. Bezpieczeństwo w ramionach. Czuły dotyk na skórze. Obecność, nawet gdy nie trzeba. Nieograniczone szczęście. Potrzeba czucia się ważnym. Czyiś oddech na karku. Połączenie ust. Opieka, w każdej chwili. Trzymanie za rękę w najtrudniejszych momentach. Pomoc, bezinteresowna. Przytulanie by dać poczucie wartości. Tak. Mam swoją definicję, taką prywatną. Ale określę ją jednym słowem - On.'
|
|
 |
|
Najgorsza jest ta bezsilność. Fakt, że nie mogę zaradzić temu, by było tak jak dawniej. Jest skurwielem, choć wiem, że będzie mi go piekielnie brakowało.
|
|
|
|