![wróć. przepraszam. chcę Cię z powrotem. zostań. już zawsze. na zawsze.](http://files.moblo.pl/0/2/38/av65_23816_tumblr_mgztm30r3f1qh46g8o1_1280_large.jpg) |
wróć. przepraszam. chcę Cię z powrotem. zostań. już zawsze. na zawsze.
|
|
![czekałam dni tygodnie miesiące lata. powiedz wreszcie że mnie chcesz.](http://files.moblo.pl/0/2/38/av65_23816_tumblr_mgztm30r3f1qh46g8o1_1280_large.jpg) |
czekałam dni, tygodnie, miesiące, lata. powiedz wreszcie, że mnie chcesz.
|
|
![zaryzykuj. wystarczy 7 sekund odwagi by móc coś zmienić w swoim życiu](http://files.moblo.pl/0/2/38/av65_23816_tumblr_mgztm30r3f1qh46g8o1_1280_large.jpg) |
zaryzykuj. wystarczy 7 sekund odwagi, by móc coś zmienić w swoim życiu
|
|
![za każdym razem to boli tak samo](http://files.moblo.pl/0/5/49/av65_54986_tumblr_mtqxlxycvx1qfqdh1o1_400.jpg) |
za każdym razem to boli tak samo
|
|
![tylko jeden krok i w końcu będziesz wolna](http://files.moblo.pl/0/5/49/av65_54986_tumblr_mtqxlxycvx1qfqdh1o1_400.jpg) |
tylko jeden krok i w końcu będziesz wolna
|
|
![już dawno przestałam wierzyć że kiedykolwiek będę szczęśliwa.](http://files.moblo.pl/0/5/49/av65_54986_tumblr_mtqxlxycvx1qfqdh1o1_400.jpg) |
już dawno przestałam wierzyć, że kiedykolwiek będę szczęśliwa.
|
|
![najgorsze co można zrobić to się na coś nastawić. pytasz mnie dlaczego jestem taką pesymistką? bo i tak jeden wielki chuj wychodzi ze wszystkiego co sobie zaplanujesz. a tak przynajmniej unikam rozczarowań.](http://files.moblo.pl/0/5/49/av65_54986_tumblr_mtqxlxycvx1qfqdh1o1_400.jpg) |
najgorsze, co można zrobić, to się na coś nastawić. pytasz mnie, dlaczego jestem taką pesymistką? bo i tak jeden wielki chuj wychodzi ze wszystkiego, co sobie zaplanujesz. a tak, przynajmniej unikam rozczarowań.
|
|
![ŹLE ŹLE ŹLE ŹLE ŹLE ŹLE WSZYSTKO JEST KURWA MAĆ ŹLE](http://files.moblo.pl/0/5/49/av65_54986_tumblr_mtqxlxycvx1qfqdh1o1_400.jpg) |
ŹLE ŹLE ŹLE ŹLE ŹLE ŹLE WSZYSTKO JEST KURWA MAĆ ŹLE
|
|
![znasz go lepiej niż samą siebie. potrafisz dokończyć za niego każde zdanie. gdy się uśmiecha wiesz doskonale dlaczego to robi. przez miesiące w których oddychaliście wspólnym powietrzem nauczyliście się siebie na pamięć. żaden z fragmentów jego ciała nie jest Ci obcy. gdy nagle odejdzie czujesz jakbyś straciła serce. załamujesz się. zaciskasz pięści i nerwowo uderzasz nimi w ścianę. płaczesz tak długo aż brakuje Ci łez. wtedy skomlisz jak pies. nie widzisz sensu w swojej egzystencji. chcesz umrzeć. niespodziewanie pojawia się ktoś kto wyciąga Cię z dołka. zaczynasz wychodzić z domu uśmiechać się. nadal myślisz o swojej byłej miłości ale jest już łatwiej lepiej. nigdy nie zapomnisz to nierealne ale musisz nauczyć się żyć ze świadomością że go nie ma i nie wróci.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
znasz go lepiej niż samą siebie. potrafisz dokończyć za niego każde zdanie. gdy się uśmiecha, wiesz doskonale dlaczego to robi. przez miesiące, w których oddychaliście wspólnym powietrzem, nauczyliście się siebie na pamięć. żaden z fragmentów jego ciała nie jest Ci obcy. gdy nagle odejdzie czujesz jakbyś straciła serce. załamujesz się. zaciskasz pięści i nerwowo uderzasz nimi w ścianę. płaczesz tak długo, aż brakuje Ci łez. wtedy skomlisz jak pies. nie widzisz sensu w swojej egzystencji. chcesz umrzeć. niespodziewanie pojawia się ktoś, kto wyciąga Cię z dołka. zaczynasz wychodzić z domu, uśmiechać się. nadal myślisz o swojej byłej miłości, ale jest już łatwiej, lepiej. nigdy nie zapomnisz, to nierealne, ale musisz nauczyć się żyć ze świadomością, że go nie ma i nie wróci.
|
|
![nauczyłam się że można żyć bez tlenu. z czasem ból łagodnieje nie mija ale też nie dominuje w egzystencji. można wstać usiąść na krześle i spokojnie zjeść kanapkę z nutellą która dotychczas była nie do przełknięcia oraz zasnąć wieczorem jak dziecko. myśl że kiedykolwiek byłeś obok jest gdzieś w głębi serduszka przypomina się w chwilach wygodnych chwilach pierdolonej samotności i tylko wtedy pozwalam sobie na płacz lecz w towarzystwie żyję i oddycham pełną piersią tym powietrzem które zmieniło swój smak i biegnę na spotkanie nowej rzeczywistości.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
nauczyłam się, że można żyć bez tlenu. z czasem ból łagodnieje, nie mija, ale też nie dominuje w egzystencji. można wstać, usiąść na krześle i spokojnie zjeść kanapkę z nutellą, która dotychczas była nie do przełknięcia oraz zasnąć wieczorem jak dziecko. myśl, że kiedykolwiek byłeś obok jest gdzieś w głębi serduszka, przypomina się w chwilach wygodnych, chwilach pierdolonej samotności i tylko wtedy pozwalam sobie na płacz, lecz w towarzystwie żyję i oddycham pełną piersią tym powietrzem, które zmieniło swój smak i biegnę na spotkanie nowej rzeczywistości.
|
|
![cześć tak dawno do Ciebie nie pisałam. nie mam na co liczyć i tak nie otrzymam odpowiedzi. w kartoniku leży setka listów których nie wysłałam. mimo upływających miesięcy każdy następny przepełniony jest coraz większym bólem. moje życie mogło być banalne ale odpycham od siebie każdą osobę próbującą dać mi chociaż odrobinę szczęścia. nie zwracam uwagi na drogowskazy. nadal biegnę drogą którą obraliśmy wspólnie ale sama. wieczorem gdy zmywam maskę złożoną z kilkunastu rodzajów uśmiechu i włączam muzykę wiem co nastąpi za moment. będę płakać walić głową w ścianę i zaciskać pięści z bezradności. powiedz mi jak kolejny raz podbić Twoje serce. czy to naprawdę nierealne? pomóż mi odnaleźć siebie bo ja już chyba nie potrafię.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
cześć, tak dawno do Ciebie nie pisałam. nie mam na co liczyć i tak nie otrzymam odpowiedzi. w kartoniku leży setka listów, których nie wysłałam. mimo upływających miesięcy, każdy następny przepełniony jest coraz większym bólem. moje życie mogło być banalne, ale odpycham od siebie każdą osobę próbującą dać mi chociaż odrobinę szczęścia. nie zwracam uwagi na drogowskazy. nadal biegnę drogą, którą obraliśmy wspólnie, ale sama. wieczorem, gdy zmywam maskę złożoną z kilkunastu rodzajów uśmiechu i włączam muzykę, wiem co nastąpi za moment. będę płakać, walić głową w ścianę i zaciskać pięści z bezradności. powiedz mi, jak kolejny raz podbić Twoje serce. czy to naprawdę nierealne? pomóż mi odnaleźć siebie, bo ja już chyba nie potrafię.
|
|
![może tak jak w 'Pamiętniku' Sparksa spotkamy się za kilkanaście lat. będziemy wtedy innymi ludźmi bardziej dojrzałymi i z innymi perspektywami. spojrzę w Twoje czekoladowe oczy tak samo jak kiedyś i przytulę Ciebie jak najmocniej potrafię. pewnie rozpłaczę się i zniszczę misterny makijaż a smugi z czarnej maskary pokryją nieskazitelną koszulę którą będziesz miał na sobie. potem usiądziesz na ławce w ogrodzie a ja pójdę do domu zrobić Ci kawę taką jaką najbardziej lubisz bardzo słodką z mlekiem. trzęsącymi się dłońmi odpalę papierosa by uspokoić się chociaż na moment poprawię makijaż i wrócę do Ciebie. zaczniemy rozmawiać zupełnie swobodnie jakbyśmy widzieli się wczoraj potem pójdziemy do łóżka nakarmiona dotykiem zasnę w Twoich ramionach a rano będziemy już pewni że ten czas nic nie zmienił.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
może tak jak w 'Pamiętniku' Sparksa spotkamy się za kilkanaście lat. będziemy wtedy innymi ludźmi, bardziej dojrzałymi i z innymi perspektywami. spojrzę w Twoje czekoladowe oczy tak samo jak kiedyś i przytulę Ciebie jak najmocniej potrafię. pewnie rozpłaczę się i zniszczę misterny makijaż, a smugi z czarnej maskary pokryją nieskazitelną koszulę, którą będziesz miał na sobie. potem usiądziesz na ławce w ogrodzie, a ja pójdę do domu zrobić Ci kawę, taką jaką najbardziej lubisz, bardzo słodką z mlekiem. trzęsącymi się dłońmi odpalę papierosa by uspokoić się chociaż na moment, poprawię makijaż i wrócę do Ciebie. zaczniemy rozmawiać, zupełnie swobodnie jakbyśmy widzieli się wczoraj, potem pójdziemy do łóżka, nakarmiona dotykiem zasnę w Twoich ramionach, a rano będziemy już pewni, że ten czas nic nie zmienił.
|
|
|
|