 |
są tacy ludzie, przy których wszystko inne nabiera znaczenia, są takie momenty, przy których niknie nawet ta najbardziej rozharatana przeszłość, ale niekiedy zdarza się, że to co liczy się dla nas ponad wszystko inne, tak jak bańka na wietrze, nieoczekiwanie oddala się i znika gdzieś w oddali, szybciej niż przypuszczałby ktokolwiek z nas. kiedyś ktoś powiedział, że nic nigdy nie wraca, że Ci, którzy zawiedli choć raz, z łatwością zawiodą po raz kolejny, jednak, jeśli to co posiadamy jest prawdziwe, jeśli ostatecznie jesteśmy tego pewni, to choćby odeszło, w nas pozostanie aż po grób, już na zawsze. ale wiesz co? wierzę w ludzi, ostatkami sił, ale wierzę, to tak jak wierzyć w słońce tuż po burzy, świat należy do odważnych, pamiętasz? wystarczy zaufać, nie bać się konsekwencji, wykorzystać szansę być może już tą ostatnią, a to co było kiedyś zostawić za sobą, daleko w tyle. wystarczy po prostu być, i chcąc tego, trwać w tym, bezwzględnie. / Endoftime.
|
|
 |
może po prostu nie potrafię przeprosić, za miłość, za te drobne uczucia, to, że kocham, i za to co było kiedyś, a co dziś wprawdzie dla nas powinno być tak nieważne i nieistotne. może nie potrafię przyznać, że nadal odczuwam to ciepło, kiedy w błahy sposób jest obok, że gdzieś we mnie to wszystko wciąż żyje, że wciąż żyjemy tam my, że marzenia w dalszym ciągu gryzą się z realiami, bo zwyczajnie nie potrafię ich rozdzielić. może po prostu chciałabym żeby wiedział, że nie daję rady, że nie radzę sobie, z sercem jak i z sobą samą, że nie radzę sobie w życiu, które tak naprawdę bez Niego dla mnie jest już niczym. / Endoftime.
|
|
 |
jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy
|
|
 |
jestem silny jak nigdy i wkurwiony jak zwykle
|
|
 |
i czując Cię obok, opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się nikim
|
|
 |
nie chcę smętów ryjących psychikę, chcę być 30 centymetrów ponad chodnikiem
|
|
 |
the funny thing is, nobody ever really knows how much anybody else is hurting. We could be standing next to somebody who is completely broken and we wouldn't even know it.
|
|
 |
czuję, że czas spierdala myślę o studiach, i może coś będzie z Tym co wczoraj gadałam pół dnia, może będzie ze mną częściej niż przepita i wódka
|
|
 |
zaczynaliśmy kolacją, później seks i do domu, żeby zasnąć, ale było warto ..
|
|
 |
powiem Ci teraz o moich drogowskazach, myślę o nich częściej niż o drinkach i plażach, myślę o tym,gdy pakuje bagaż, myślę o tym co się wokół mnie zdarza
|
|
 |
ten czas ucieka, nie mogę go dogonić
|
|
 |
nie chcę gonić jej po blokach, nie chcę szukać jej po klubach, już nie widzę jej w tych oczach, co szukały wiary w ludziach..
|
|
|
|