 |
Kocham Cię, ale wiem, że jeśli teraz nie odejdę, to już nigdy nie zbiorę w sobie wystarczająco dużo odwagi. Gdziekolwiek będę,pamiętaj między jednym, a drugim papierosem,że na pewno mi Ciebie brakuję./esperer
|
|
 |
Usiądź, zrobię Ci herbatę, z cytryną i dwiema łyżeczkami cukru, taką jak lubisz. Do tego przyniosę ciastka czekoladowe, postaram się znaleźć te w kształcie zwierzątek, żebyś znów mogła śmiać się, że słonie, które widzę to raczej żaby. Przypomnę sobie jak spędzałem takie dni, kiedy jeszcze Cię nie znałem i opowiem o tym, jak bardzo mi Cię brakowało nawet kiedy Cię jeszcze nie znałem. Puszczę Diox'a, żebyś mogła nawijać razem z nim o jednej miłości, bo to przecież Twój ulubiony kawałek, a kiedy poproszę, żebyś coś zatańczyła spojrzysz na mnie pytającym wzrokiem i odpowiesz, że nie ma mowy, bo i tak nie dostaniesz nic w zamian. Powiem Ci wtedy, że owszem, że zabiorę Cię w jakieś wyjątkowe miejsce tylko po to, żeby Cię przytulić. Uśmiechniesz się i wyłączysz muzykę. Kiedy zapytam czemu to zrobiłaś pocałujesz mnie lekko i powiesz, że po co Ci to, skoro Twoja jedyna miłość jest właśnie teraz z Tobą. Będzie cudownie, obiecuję. Tylko po prostu wróć, usiądź. Zrobię Ci herbatę. \mr.filip
|
|
 |
Nie będziesz mnie miał. To się nam nie przydarzy, człowiek uczy się na błędach, a mój wystarczyłby na kolejne kilka pokoleń./esperer
|
|
 |
Przychodzi moment, gdy przestajesz czekać. Nie, nie przestajesz kochać,po prostu uświadamiasz sobie, że nie macie już szans. Nie patrzysz na wyświetlacz telefonu z nadzieją, że zobaczysz tam jego imię, na gadu siedzisz na niewidocznym i nie łudzisz się nawet, że odwiedza choćby Twój profil na fejsie. Wypychasz go ze swojego życia, zaczynasz jakoś funkcjonować bez tego durnego uczucia w środku, że coś może jeszcze nadejść. Przykro mi, nic już się nie wydarzy, on nie wróci, nie odbudujecie niczego na nowo. Możesz spać spokojnie skarbie, już nie błąkasz się w moich snach./esperer
|
|
 |
Przepraszam jeśli Cię zraniłam. Na pewno robiłam to celowo./esperer
|
|
 |
Tuszem wodoodpornym powinnam wymalować sobie serce. /esperer
|
|
 |
Mógłbym po raz kolejny pisać Ci jak bardzo Cię potrzebuje. Mógłbym znów powtórzyć, że nigdy nikogo nie pokocham tak jak Ciebie, że już nigdy nie pokocham nikogo, bo przecież kocha się sercem, a moje jest teraz z Tobą. Więc co? Co chcę Ci powiedzieć? Sam nie wiem. Gubię się w życiu, w świecie, w myślach, które przepełnione Tobą nie pozwalają mi zapomnieć o pustce w moim wnętrzu. Każdy mój oddech dedykuję Tobie Eliza, z nadzieją, że każdy z nich będzie w końcu tym ostatnim i gdzieś tam na górze znów spojrzę Ci w oczy. \mr.filip
|
|
 |
Jeśli teraz za mną tęsknisz, to musisz wiedzieć, że ja już się wyleczyłam./esperer
|
|
 |
Nawet jeśli ja wyjadę do miejsca, gdzie nikt nie zna mojego imienia, to i tak będę pamiętać tych,o których chciałabym zapomnieć./esperer
|
|
 |
Potrzebowałam Cię. Nie tak jak powietrza, bo jak widać Ciebie nie ma, a ja nadal żyję. Potrzebowałam Cię raczej do tego, żebyś nadawał temu oddychaniu sens./esperer
|
|
 |
Zawiedliśmy te pary,które brały nas za przykład. Tych,którzy szeptali między sobą, że patrząc na nas zaczynają wierzyć w prawdziwe uczucia i w to, że szczęście do nich przyjdzie. Byliśmy promyczkiem nadziei dla tych,którzy przestawali wierzyć, że mogą kogoś jeszcze spotkać. Spieprzyliśmy. Nie jesteśmy już wzorem do naśladowania, właściwie to nas w ogóle nie ma. Z przykładnego związku posypaliśmy się jak klocki w rękach dziecka, a na pytania innych co się z nami stało, wzruszamy obojętnie ramionami mamrocząc coś o tym, że jednak miłości nie ma, ale zawsze pozostają złudzenia,którymi można się przez chwilę karmić. Zawiedliśmy ich wszystkich kochanie, najbardziej chyba samych siebie./esperer
|
|
 |
Zerwałam z chłopakiem i przez chwilę znienawidziłam samą siebie, że jestem taka sama jak ten facet,który mnie zranił. Zakończyłam związek bez żadnych skrupułów. Wypowiedziałam krótkie "to koniec", nie reagowałam na pytania o kolejną szansę czy żałosne wyznania miłosne. Stałam tylko, a potem odwróciłam się na pięcie i odeszłam nie czując nawet najmniejszego ukłucia w sercu. Przez chwilę rozumiałam JEGO, rozumiałam to, że po prostu przestał mnie kochać i musiał zniknąć, tak jak ja robiłam to teraz z innym./esperer
|
|
|
|