 |
|
Przyznaj się, czasami chciałabyś, żeby pozwolili Ci być słabą. Żeby ktoś po prostu Cię przytulił, ukołysał jak małe dziecko i nie oczekiwał lepszego charakteru, lepszych ocen, szczuplejszego ciała i szczerszego uśmiechu. Pozwoliłby Ci się wypłakać i przez tą jedną pieprzoną chwilę mogłabyś się rozpaść w czyichś ramionach. Potem wstaniesz taka jak zawsze, ale każdy z nas potrzebuję takiego momentu. Kompletnego upadku, całkowitej akceptacji otoczenia i wtedy, kiedy już jest najbardziej żałosnym człowiekiem jakiego znasz, on odbija się od dna i znowu jest silny. Czasami pozwól komuś umrzeć na Twoich rękach. /esperer
|
|
 |
|
Chciałabym nauczyć się rosyjskiego, skoczyć ze spadochronem i mieć dłuższe nogi. Chciałabym pojechać do Indii, dostać ogromną kulę śnieżną z pozytywką i umieć gra na fortepianie. Chciałabym mieć domek w Bieszczadach, całą szafę conversów i owczarka belgijskiego. Chciałabym umieć latać, grać w pokera i jeździć na motorze. Chciałabym wybrać się w daleką podróż autostopem, zrobić kurs barmański i napisać książkę. Chciałabym nauczyć się gra w tenisa, mieć więcej czasu dla przyjaciół i kupić sobie sukienkę w jaskółki. Ale wiesz co? Tak najbardziej, to ja bym chciała Ciebie. / sercowyprokurator
|
|
 |
|
Uwielbiam facetów w najkach. / sercowyprokurator
|
|
 |
|
Nie przyzwyczaja się. Przyzwyczajenie w 99% oznacza ból, cierpienie i tęsknotę, której w efekcie nigdy niczym już nie załatasz chociaż będziesz próbował. Przyzwyczaić się to tak jakby dać komuś odbezpieczoną broń z pewnością, że prędzej czy później jej użyję./esperer
|
|
 |
|
"Wszystko się kończy" - mówią ludzie. Nieprawda, nie wszystko. Wspomnienia zostają na zawsze. Może minąć dziesięć, dwadzieścia, pięćdziesiąt lat, a ty nadal będziesz pamiętać.Wspomnienia zlewają się, tracą żywe kolory, szczegóły gubią się gdzieś po drodze. Ale wspomnienia nie znikają. Te dobre, do których wracasz z uśmiechem na twarzy, i te złe, które wyciskają ci łzy z oczu. Zamykasz powieki i przenosisz się w inną czasoprzestrzeń, czujesz ten zapach, powiew powietrza, mroź a może upał. To magia, której możesz doświadczyć, nawet jeśli na to nie zasługujesz. / sercowyprokurator
|
|
 |
|
To nie tak, że jestem zimną suką. Jestem po prostu zraniona i owinięcie się drutem kolczastym to był jedyny sposób ochrony, zrozum./esperer
|
|
 |
|
Chciałabym wierzyć, że między nimi nie doszło do niczego więcej. Chciałabym całkowicie wybaczyć i nie pogrążać tego związku, ale po chwili uspokojenia myśli i chwili zaufania, nachodzi fala niepewności, która każe mi się wycofać. To boli, że inne pisały do niego tak jak ja, to boli, że prawdopodobnie przez jakiś czas nie byłam jedyną, której pisał smsy na dobranoc. Czasami myślę, że nie mógłby mi tego zrobić, a potem złośliwy rozum podpowiada "niby czemu nie?". Raz mu wybaczam, a potem wściekłość znowu miesza się ze łzami. To taki pierdolony ból, gdy rani Cię ktoś komu ufałaś i to jeszcze w taki sposób. Z jednej strony nie wyobrażam sobie nie mieć go obok mnie, ale z drugiej nie wiem czy dam radę udźwignąć to co mi zrobił. /esperer
|
|
 |
|
Czasami boli zbyt bardzo, żeby to pokazać./esperer
|
|
 |
|
Najbardziej się boję tego, że po tym wszystkim co przeszliśmy w końcu się rozpadniemy i okaże się, że nie było warto układać tego ciągle na nowo, bo koniec powinien być już dawno, tylko my naiwnie i uporczywie łudziliśmy się, że warto kaleczyć sobie dłonie i serce odłamkami tego związku./esperer
|
|
 |
|
Nie, to nie jest spoko kiedy mnie ranisz. Tak nie powinno być, że Ty zadajesz ból, a ja wybaczam. Powinniśmy się kochać, a nie dopierdalać sobie bardziej./esperer
|
|
 |
|
Wiesz co jest największym problemem? Cuda się nie zdarzają. Możesz czekać, płakać, zagryzać wargi do krwi i wydrapywać sobie żyły, a i tak nic się nie zmieni. Cudów nie ma, za to mamy szeroki wachlarz cierpień do wyboru./esperer
|
|
|
|