|
Nie chciałam nigdy nieść tego ciężaru na plecach, nie chciałam żałować decyzji w swoim dorosłym życiu, nie chciałam tęsknić po nocach.
|
|
|
Zabierz mnie ze sobą, daj mi siłę.
|
|
|
Popełniamy miliony błędów w miłości, boimy się oddać po prostu, poświecić cały świat, zbyt mocno przejmujemy się opinią ludzi, boimy się stracić to co mamy, choć tak naprawdę nie mamy nic. Choć na końcu okazje się, że w tamtej chwili mieliśmy wszystko.
|
|
|
To gorzka prawda, okazałam się szmatą. Wybacz, to nie jest moje alter ego.
|
|
|
Nie pojawię się już nigdy w Twoim życiu, zniknę z niego na zawsze, nie uslyszysz o kimś takim jak ja, nie zobaczysz mnie nigdy na ulicy, nie miniemy się w autobusie, przepraszam.
|
|
|
Ukryty w kłamstwach, wobec prawd samych.
Pisząc coś na kartkach starych.
W imię tych ran nowych, które zadaję.
Błagam, napraw mnie!
Czy dasz radę kochać, mimo, że ja
Nie umiem już sam, bez Ciebie wstać?!
Czy dasz radę kochać, mimo Twych ran?!
Nie umiem już sam bez Ciebie wstać?!
|
|
|
Nie mogę nic innego, pozostaje tylko płacz.
|
|
|
Umarłam, nigdy nie wrócę taka sama z tej podróży.
|
|
|
Papierosy tej nocy bardzo mi smakowały
sama nie wiem dlaczego. może to była wina
przepełniającego mnie żalu i tęsknoty?
A może po prostu papierosy zawsze smakują
lepiej w połączeniu ze łzami..
|
|
|
Nie martw się, dzisiejszej nocy usnę ze świadomością, że spierdoliłam sprawę.
|
|
|
Możliwe, ze taka jestem, skaczę z jednej przepaści w drugą, bo tęsknie, bo to głupie, bo tak nie powinnam robić, bo chce uciec. Bo jest to najgłupsza rzecz na świecie, bo uciekam od miłości, bo boje się, że znów mnie zrani, bo wiem, że jeśli się jej oddam znów przyjdą przepłakane noce, bo nie umiem kochać tak aby nie oddać Ci całego serca na dłoni, oddając Ci całą kontrolę nad biciem mojego serca.
|
|
|
Palisz się ze wstydu zawodząc po raz kolejny, kogoś dla kogo oddałabyś cały świat. I wiesz, że nie umiesz tego naprawić bo ranisz coraz mocniej zamiast leczyć. Chciałabyś zapaść się pod ziemie, i już nigdy nie wyjść na światło dnia, tak byłoby lepiej, przecież przestałabyś ranić.
|
|
|
|