głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika naucz_mnie

Nig­dy się nie zat­rzy­muj  bo może się oka­zać  że cel jest za jed­nym kro­kiem w przód

everydaysad dodano: 29 grudnia 2014

Nig­dy się nie zat­rzy­muj, bo może się oka­zać, że cel jest za jed­nym kro­kiem w przód

Idź da­lej przed siebie  Na­wet nie wiedząc co cię tam pcha  Liczysz  że znaj­dziesz szczęście?  Na­wet nie wiesz jak bar­dzo się mylisz  Spo­koju również nie zaznasz  De­mony przybędą w nocy  Rodzi­ce czar­nych myśli  Tak.. Cze­go szu­kasz przed sobą?  Od­po­wie­dzi na pytanie...  Tak  Twych uczuć daw­no już nie ma  Te łzy są puste

everydaysad dodano: 29 grudnia 2014

Idź da­lej przed siebie Na­wet nie wiedząc co cię tam pcha Liczysz, że znaj­dziesz szczęście? Na­wet nie wiesz jak bar­dzo się mylisz Spo­koju również nie zaznasz De­mony przybędą w nocy Rodzi­ce czar­nych myśli Tak.. Cze­go szu­kasz przed sobą? Od­po­wie­dzi na pytanie... Tak Twych uczuć daw­no już nie ma Te łzy są puste

Wiele z nas się mar­twi o to  co by było gdy­byśmy coś zro­bili... a po­win­niśmy się mar­twić o to  co będzie  gdy te­go nie zrobimy

everydaysad dodano: 29 grudnia 2014

Wiele z nas się mar­twi o to, co by było gdy­byśmy coś zro­bili... a po­win­niśmy się mar­twić o to, co będzie, gdy te­go nie zrobimy

Jak tak sie­dzisz i mil­czysz obok mnie chciałabym wejść do Two­jej głowy i Cię poszu­kać...Od­kryć myśli  które głębo­ko prze­de mną chowasz...

everydaysad dodano: 29 grudnia 2014

Jak tak sie­dzisz i mil­czysz obok mnie chciałabym wejść do Two­jej głowy i Cię poszu­kać...Od­kryć myśli, które głębo­ko prze­de mną chowasz...

Przeniknij przez moją podświadomość  odkryj mój charakter  poznaj moją osobowość. Stocz walkę z wadami  które posiadam  poznaj moje zalety. Nie oceniaj tuż po pierwszej linijce zdania. Nie możesz tego zrobić z taką łatwością  jak ocenienie książki oo okładce.  Spróbuj się wychylić ponad wszelkie normy  zaryzykuj  a sprawię  że będziesz pragnąć poznawać mnie coraz więcej i częściej. Wbrew pozorom potrafię stać się dziewczyną o dobrym sercu  ale nie dla wszystkich. Z początku zawsze i ta sama twarz. Wredna  wyrafinowana  zimna suka  która nie posiada czułości  a już tym bardziej odrobiny miłości lub przyjaźni do obcej osoby. Nie bój się mojego czarnego charakteru. Pomimo wredności i obojętności dla ludzi oraz świata potrafię być paradoksem człowieka  który sam możesz odkryć.   Stocz walkę z moim światem  poznaj mnie zanim odejdę na zawsze.

remember_ dodano: 28 grudnia 2014

Przeniknij przez moją podświadomość, odkryj mój charakter, poznaj moją osobowość. Stocz walkę z wadami, które posiadam, poznaj moje zalety. Nie oceniaj tuż po pierwszej linijce zdania. Nie możesz tego zrobić z taką łatwością, jak ocenienie książki oo okładce. Spróbuj się wychylić ponad wszelkie normy, zaryzykuj, a sprawię, że będziesz pragnąć poznawać mnie coraz więcej i częściej. Wbrew pozorom potrafię stać się dziewczyną o dobrym sercu, ale nie dla wszystkich. Z początku zawsze i ta sama twarz. Wredna, wyrafinowana, zimna suka, która nie posiada czułości, a już tym bardziej odrobiny miłości lub przyjaźni do obcej osoby. Nie bój się mojego czarnego charakteru. Pomimo wredności i obojętności dla ludzi oraz świata potrafię być paradoksem człowieka, który sam możesz odkryć. Stocz walkę z moim światem, poznaj mnie zanim odejdę na zawsze.

Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili pokaż  że się mylili  nie czekaj ani chwili dłużej!   Magik

nosferaatu_ dodano: 26 grudnia 2014

Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili pokaż, że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej! / Magik

a jeśli ja chcę właśnie taka być? nieobliczalna  wybuchowa i zazdrosna o każdą jedną? co jeśli lubię być taka? skora do płaczu przy romantycznym czy smutnym filmie czy nawet ze złości? i posłodzić w gościach herbatę trzema łyżeczkami a nie patrzeć ile wypada? i marzyć o pocałunku jak z filmu  o romantycznych małych gestach? lubię siebie. kocham nawet. szkoda  że ty mnie takiej właśnie nie.   hb.

hibitch dodano: 26 grudnia 2014

a jeśli ja chcę właśnie taka być? nieobliczalna, wybuchowa i zazdrosna o każdą jedną? co jeśli lubię być taka? skora do płaczu przy romantycznym czy smutnym filmie czy nawet ze złości? i posłodzić w gościach herbatę trzema łyżeczkami a nie patrzeć ile wypada? i marzyć o pocałunku jak z filmu, o romantycznych małych gestach? lubię siebie. kocham nawet. szkoda, że ty mnie takiej właśnie nie. _ hb.

Ciężko jest nauczyć się żyć bez osoby  która stanowiła cały Twój świat  która była w Twoim życiu codziennie. Ciężko jest żyć ze świadomością  że już nie spojrzysz w te tęczówki  które tak kochałaś  że już nie ujrzysz tego uśmiechu  który doprowadzał Cię do szaleństwa  że już nie usłyszysz jego głosu  który był Twoją ulubioną melodią. Ciężko żyć kiedy wiesz  że on już nie czeka na to by Cię przytulić.   s.

nosferaatu_ dodano: 26 grudnia 2014

Ciężko jest nauczyć się żyć bez osoby, która stanowiła cały Twój świat, która była w Twoim życiu codziennie. Ciężko jest żyć ze świadomością, że już nie spojrzysz w te tęczówki, które tak kochałaś, że już nie ujrzysz tego uśmiechu, który doprowadzał Cię do szaleństwa, że już nie usłyszysz jego głosu, który był Twoją ulubioną melodią. Ciężko żyć kiedy wiesz, że on już nie czeka na to by Cię przytulić. / s.

Chciałabym się zmienić  chciałabym wydusić z siebie to wszystko co trzymam w duszy  co niszczy moje serce  ale nadal się blokuję. Nie jestem taka  jak kiedyś byłam i to bardzo złe  wręcz dziwne. Nie czuję  że dorosłam. To bardziej moja nienaturalna zmiana  którą stała się ucieczka. Wybór pomiędzy dobrymi ścieżkami  a tymi złymi zawsze był w moim życiu na pierwszym miejscu. A przynajmniej taki mi się wydawało  bo sądziłam  że wybierając swoją drogę  idę zawsze dobrze.. Lecz myliłam się. Nie raz  nie dwa  ale za każdym razem  kiedy szukałam szczęścia wybierałam zło. To był taki mój prywatny paradoks istnienia  bo i ja sama byłam paradoksem  które stworzyło życie. Ale wciąż szukam krętej drogi  możliwości wyjścia z tego bagna. Chyba nie mam sił  aby tak brnąć w to dalej. Duszę się tym. Chciałabym kiedyś odpocząć od tego syfu  ale czy mam szansę jeszcze przeżyć coś zakazanego?

remember_ dodano: 26 grudnia 2014

Chciałabym się zmienić, chciałabym wydusić z siebie to wszystko co trzymam w duszy, co niszczy moje serce, ale nadal się blokuję. Nie jestem taka, jak kiedyś byłam i to bardzo złe, wręcz dziwne. Nie czuję, że dorosłam. To bardziej moja nienaturalna zmiana, którą stała się ucieczka. Wybór pomiędzy dobrymi ścieżkami, a tymi złymi zawsze był w moim życiu na pierwszym miejscu. A przynajmniej taki mi się wydawało, bo sądziłam, że wybierając swoją drogę, idę zawsze dobrze.. Lecz myliłam się. Nie raz, nie dwa, ale za każdym razem, kiedy szukałam szczęścia wybierałam zło. To był taki mój prywatny paradoks istnienia, bo i ja sama byłam paradoksem, które stworzyło życie. Ale wciąż szukam krętej drogi, możliwości wyjścia z tego bagna. Chyba nie mam sił, aby tak brnąć w to dalej. Duszę się tym. Chciałabym kiedyś odpocząć od tego syfu, ale czy mam szansę jeszcze przeżyć coś zakazanego?

Tak puste wnętrze Jej serca rozpadło się na mikroskopijne cząstki. Zgubiła się na życiowej ścieżce  którą obrała jako docelowy sens egzystencji. Zbłądziła w chwili  gdy upadła. Nie miała szansy się podnieść. Tłum ciemnych istot deptał Jej ciało. Była nikim. Żywy odpad  zabawka  którą można było odstawić  aby następnie bez wyrzutów sumienia zanieść ją do kosza. Nie liczyło się nic. Nie ważne było  jak kruche wnętrze Jej byli. Ludziom to bardzo się podobało. Posiadali większe poczucie świadomości Jej zniszczenia. Zdradzili Ją.  Nie miała prawa nic powiedzieć. Była taka spokojna i cicha. Choć w środku Jej dusza była pełna buntu  to zawsze umiała walczyć o ludzi. Nie liczyło się  że Ona cierpi. Ważne było  aby oni zaznali szczęścia nawet kosztem Jej bólu. Ona nic wielkiego nie chciała. Pragnęła odrobiny miłości  której w życiu nie doświadczyła... Była i nadal jest kruchym i zagubionym motylkiem  który choć żyje opadłe to po cichu wciąż marzy o prawdziwej miłości.

remember_ dodano: 26 grudnia 2014

Tak puste wnętrze Jej serca rozpadło się na mikroskopijne cząstki. Zgubiła się na życiowej ścieżce, którą obrała jako docelowy sens egzystencji. Zbłądziła w chwili, gdy upadła. Nie miała szansy się podnieść. Tłum ciemnych istot deptał Jej ciało. Była nikim. Żywy odpad, zabawka, którą można było odstawić, aby następnie bez wyrzutów sumienia zanieść ją do kosza. Nie liczyło się nic. Nie ważne było, jak kruche wnętrze Jej byli. Ludziom to bardzo się podobało. Posiadali większe poczucie świadomości Jej zniszczenia. Zdradzili Ją. Nie miała prawa nic powiedzieć. Była taka spokojna i cicha. Choć w środku Jej dusza była pełna buntu, to zawsze umiała walczyć o ludzi. Nie liczyło się, że Ona cierpi. Ważne było, aby oni zaznali szczęścia nawet kosztem Jej bólu. Ona nic wielkiego nie chciała. Pragnęła odrobiny miłości, której w życiu nie doświadczyła... Była i nadal jest kruchym i zagubionym motylkiem, który choć żyje opadłe to po cichu wciąż marzy o prawdziwej miłości.

Czuję pogardę do ludzi. Gardzę nimi. Tak samo  jak gardzę przyjaźnią  miłością czy innymi czynnikami  które mogą w jakikolwiek sposób łączyć ludzi. Nienawidzę tego co się działo do tej pory  a jednocześnie nienawidzę siebie za własne wybory  za błędy  których dokonałam. Czuję się źle z tym wszystkim. Czuję w sobie nienawiść połączoną z okrucieństwem  którego się dopuściłam. Lecz nie mam sił w tej chwili się bronić przed tym wszystkim  sama nie wiem czy chcę się jeszcze przed tym bronić. Bo co to za życie  kiedy ciągle trzeba podejmować jakieś trudne wybory  kiedy trzeba walczyć do samego końca o wszystko i zarazem  kiedy trzeba upadać  gdy naprawdę ma się siłę i chęć do walki? Życie stało się złe. Straciło ono swoją wartość. I choć jestem gdzieś wewnątrz wciąż zagubiona  to wiem  że tak szybko się nie odnajdę. Nie odnajdę swojego celu na dalszą drogę. Nie znajdę motywacji  nie będę walczyła  jak kiedyś. Bo porażki kiedyś mnie umacniały  a dziś zrzucają mnie na dno.

remember_ dodano: 23 grudnia 2014

Czuję pogardę do ludzi. Gardzę nimi. Tak samo, jak gardzę przyjaźnią, miłością czy innymi czynnikami, które mogą w jakikolwiek sposób łączyć ludzi. Nienawidzę tego co się działo do tej pory, a jednocześnie nienawidzę siebie za własne wybory, za błędy, których dokonałam. Czuję się źle z tym wszystkim. Czuję w sobie nienawiść połączoną z okrucieństwem, którego się dopuściłam. Lecz nie mam sił w tej chwili się bronić przed tym wszystkim, sama nie wiem czy chcę się jeszcze przed tym bronić. Bo co to za życie, kiedy ciągle trzeba podejmować jakieś trudne wybory, kiedy trzeba walczyć do samego końca o wszystko i zarazem, kiedy trzeba upadać, gdy naprawdę ma się siłę i chęć do walki? Życie stało się złe. Straciło ono swoją wartość. I choć jestem gdzieś wewnątrz wciąż zagubiona, to wiem, że tak szybko się nie odnajdę. Nie odnajdę swojego celu na dalszą drogę. Nie znajdę motywacji, nie będę walczyła, jak kiedyś. Bo porażki kiedyś mnie umacniały, a dziś zrzucają mnie na dno.

Emocje już we mnie opadły. Pozwoliłam im na odejście. Przestałam się narzucać  przestałam pisać i przestałam dzwonić. Bo to nie ma sensu. Moja walka o te osoby? A po co to ma być? Po co ja mam się ciągle starać  dlaczego mam walczyć  dlaczego mam mieć siłę za dwoje a może i troje? Nie  dziękuję  ale zrezygnowałam właśnie z takiego układu. Poddaje się  to nie na moje siły i nie na moje nerwy. Zbyt wiele zła wyrządziłam sobie i innym ludziom  którzy na to nie zasłużyli właśnie poprzez moje błędy  poprzez moje wybory. Znowu spieprzyłam to wszystko co próbowałam odbudować i odzyskać. I właśnie przez tamte osoby  które pojawiły się i nagle odeszły  to ja straciłam to na czym jeszcze mi tak bardzo wtedy nie zależało..Straciłam ciszę i spokój. Straciłam wiarę i zaufanie. Poddałam się. Zwyczajnie się poddałam  upadłam. Mój ból  moja rozpacz i moje cierpienie przerodziły się w wielką nienawiść  która uchodzi powoli z mojego ciała. To nie jest dobre  to jest złe  okrutne.

remember_ dodano: 23 grudnia 2014

Emocje już we mnie opadły. Pozwoliłam im na odejście. Przestałam się narzucać, przestałam pisać i przestałam dzwonić. Bo to nie ma sensu. Moja walka o te osoby? A po co to ma być? Po co ja mam się ciągle starać, dlaczego mam walczyć, dlaczego mam mieć siłę za dwoje a może i troje? Nie, dziękuję, ale zrezygnowałam właśnie z takiego układu. Poddaje się, to nie na moje siły i nie na moje nerwy. Zbyt wiele zła wyrządziłam sobie i innym ludziom, którzy na to nie zasłużyli właśnie poprzez moje błędy, poprzez moje wybory. Znowu spieprzyłam to wszystko co próbowałam odbudować i odzyskać. I właśnie przez tamte osoby, które pojawiły się i nagle odeszły, to ja straciłam to na czym jeszcze mi tak bardzo wtedy nie zależało..Straciłam ciszę i spokój. Straciłam wiarę i zaufanie. Poddałam się. Zwyczajnie się poddałam, upadłam. Mój ból, moja rozpacz i moje cierpienie przerodziły się w wielką nienawiść, która uchodzi powoli z mojego ciała. To nie jest dobre, to jest złe, okrutne.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć