głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika naucz_mnie

III. Zmieniła się. Zaczęła mieć totalną olewkę na życie  na to co się działo  na ludzi  na własne potrzeby. Choć w głębi tkwiła w Niej wciąż ta mała  nieśmiała dziewczynka. Lecz jedno zdarzenie  mocne słowa podczas imprezy  na której jej zależało  gdzie pragnęła być na koncercie.. Dowiedziała się kim jest. Dowiedziała się tego od swojego ówczesnego faceta. I zrozumiała  że stała się kimś innym niż chciała być. Stała się sztuczną wersją samej siebie. Tej samej nocy zakończyła wszystkie stare znajomości  zerwała z Nim..I budząc się niedzielnego poranka wróciła do świata żywych. W nowym ciele  odmieniona  szczęśliwa  ale wróciła z odwagą  która pozwoliła pokonać jej nieśmiałość  z którą walczyła przez całe życie. Spaliła przeszłość  zburzyła mosty  które ją ograniczały i zaczęła brnąć przed siebie z coraz to większą odwagą.

remember_ dodano: 1 listopada 2015

III. Zmieniła się. Zaczęła mieć totalną olewkę na życie, na to co się działo, na ludzi, na własne potrzeby. Choć w głębi tkwiła w Niej wciąż ta mała, nieśmiała dziewczynka. Lecz jedno zdarzenie, mocne słowa podczas imprezy, na której jej zależało, gdzie pragnęła być na koncercie.. Dowiedziała się kim jest. Dowiedziała się tego od swojego ówczesnego faceta. I zrozumiała, że stała się kimś innym niż chciała być. Stała się sztuczną wersją samej siebie. Tej samej nocy zakończyła wszystkie stare znajomości, zerwała z Nim..I budząc się niedzielnego poranka wróciła do świata żywych. W nowym ciele, odmieniona, szczęśliwa, ale wróciła z odwagą, która pozwoliła pokonać jej nieśmiałość, z którą walczyła przez całe życie. Spaliła przeszłość, zburzyła mosty, które ją ograniczały i zaczęła brnąć przed siebie z coraz to większą odwagą.

Zmieniło się wszystko. Zmienił się czas  zmieniły się lata. Zmienił się nawet pogląd na życie oraz na to co się wokół dzieje. Kiedyś uważałam  że nie można żyć bez ludzi  bo pragnęłam ich wiecznej obecności  a dziś? Mam wrażenie  że czasami jest mi wszystko jedno. Nie czuję potrzeby czyjejś obecności  ale zarazem czuję się dobrze w związku ze samotnością. Nie marudzę  jak kiedyś  że taki stan boli  a wręcz przeciwnie. Milczę  bo nie czuj już nic szczególnego. Może zostało jakieś rozczarowanie  może smutek albo ból? Lecz nie ujawniam tego. Emocje i uczucia pochowałam na dnie skamieniałego serca. Zmieniła się codzienność  a ja wraz z nią. Dorosłam  dojrzałam... I umarłam wewnętrznie tak  jak tego chciałam.

remember_ dodano: 1 listopada 2015

Zmieniło się wszystko. Zmienił się czas, zmieniły się lata. Zmienił się nawet pogląd na życie oraz na to co się wokół dzieje. Kiedyś uważałam, że nie można żyć bez ludzi, bo pragnęłam ich wiecznej obecności, a dziś? Mam wrażenie, że czasami jest mi wszystko jedno. Nie czuję potrzeby czyjejś obecności, ale zarazem czuję się dobrze w związku ze samotnością. Nie marudzę, jak kiedyś, że taki stan boli, a wręcz przeciwnie. Milczę, bo nie czuj już nic szczególnego. Może zostało jakieś rozczarowanie, może smutek albo ból? Lecz nie ujawniam tego. Emocje i uczucia pochowałam na dnie skamieniałego serca. Zmieniła się codzienność, a ja wraz z nią. Dorosłam, dojrzałam... I umarłam wewnętrznie tak, jak tego chciałam.

Przyglądałem się jej po tak długim czasie niewidzeniu się. Była taka piękna  jak ostatnim razem ją zapamiętałem. Jej włosy spływały wzdłuż jej ramion  a oczy jak zawsze lśniły głębią oceanu. Usta lekko różowe  jak zawsze pomalowane miała błyszczykiem. Zawsze miała fioła na ich punkcie. Choć dla mnie różniły się tylko delikatnie  ona zauważała w nich piękno innego koloru. Taka już była  nie zrozumiała  ale najlepsza. Taką pamiętam ją sprzed tych kilkunastu miesięcy  w których nasze serca były tuż przy sobie. Najpiękniejsze miesiące w moim życiu  bo ona była przy mnie. A dziś? Widzę ją. Znowu zobaczyłem jej piękną osobę  ale już nie taką jaką była. Papieros w ręku  alkohol i poharatana dłoń tak bardzo zmieniły ją  że nie byłem w stanie jej poznać. Rozjebało mnie. Przecież jest  wszystkim dla mnie. Chcę jej pomóc  bo kocham ją  choć wiem  że Ona nie kocha mnie  ale chcę pomóc  podnieść ją ku górze. Podnieś ją z dna  na którym została. Głupi myślałem  że jest szczęśliwa.

podjaaraany dodano: 26 października 2015

Przyglądałem się jej po tak długim czasie niewidzeniu się. Była taka piękna, jak ostatnim razem ją zapamiętałem. Jej włosy spływały wzdłuż jej ramion, a oczy jak zawsze lśniły głębią oceanu. Usta lekko różowe, jak zawsze pomalowane miała błyszczykiem. Zawsze miała fioła na ich punkcie. Choć dla mnie różniły się tylko delikatnie, ona zauważała w nich piękno innego koloru. Taka już była, nie zrozumiała, ale najlepsza. Taką pamiętam ją sprzed tych kilkunastu miesięcy, w których nasze serca były tuż przy sobie. Najpiękniejsze miesiące w moim życiu, bo ona była przy mnie. A dziś? Widzę ją. Znowu zobaczyłem jej piękną osobę, ale już nie taką jaką była. Papieros w ręku, alkohol i poharatana dłoń tak bardzo zmieniły ją, że nie byłem w stanie jej poznać. Rozjebało mnie. Przecież jest wszystkim dla mnie. Chcę jej pomóc, bo kocham ją, choć wiem, że Ona nie kocha mnie, ale chcę pomóc, podnieść ją ku górze. Podnieś ją z dna, na którym została. Głupi myślałem, że jest szczęśliwa.

Powiedz mi kim Ty jesteś? Kim jest człowiek  z którym mieszkam odkąd się urodziłam? Podobno moim ojcem  ale czy tak zachowuje się ojciec? Ojcem jest ktoś kto pozwalał na to by jego dzieci od najmłodszych lat patrzyły na to jak pije  bije i wyzywa własną żone  a moją matke? Ojcem jest ktoś kto wyzywa wszystkich dookoła nawet własne dzieci? Ktoś kto nie potrafi zapewnić bytu swojej rodzinie? Ktoś kto daje zły przykład dzieciom i nie potrafi dać szacunku drugiej osobie? Ojcem jest ktoś przez kogo pojawia się stres  łzy i strach? Nie  Ty nie jesteś moim ojcem. Jesteś chujem  którego z całego serca nienawidzę. I wolałabym żeby Cię tu nie było  wtedy byłoby o wiele lepiej.   s.

nosferaatu_ dodano: 25 października 2015

Powiedz mi kim Ty jesteś? Kim jest człowiek, z którym mieszkam odkąd się urodziłam? Podobno moim ojcem, ale czy tak zachowuje się ojciec? Ojcem jest ktoś kto pozwalał na to by jego dzieci od najmłodszych lat patrzyły na to jak pije, bije i wyzywa własną żone, a moją matke? Ojcem jest ktoś kto wyzywa wszystkich dookoła nawet własne dzieci? Ktoś kto nie potrafi zapewnić bytu swojej rodzinie? Ktoś kto daje zły przykład dzieciom i nie potrafi dać szacunku drugiej osobie? Ojcem jest ktoś przez kogo pojawia się stres, łzy i strach? Nie, Ty nie jesteś moim ojcem. Jesteś chujem, którego z całego serca nienawidzę. I wolałabym żeby Cię tu nie było, wtedy byłoby o wiele lepiej. / s.

czemu tyle dla mnie znaczysz a ja dla Ciebie nic miliony wyobrażeń jak mogłoby być a jak jest  mnie boli to coś w stylu bólu ale gorszego niż jak ktoś by Ci wpierdolił bo płaczesz a nic Ci nie jest nie wiesz co ze sobą robić kładziesz się do łóżka i przesypiasz cały dzień choć nawet w śnie się on pojawia cały czas myślisz co zrobiłaś nie tak choc wydawało by się  że wszystko zrobiłaś dokładnie tak jak chciał płaczesz z tęsknoty a on nawet gdy Cię widzi nie spojrzy na Ciebie to Cię boli najbardziej jak mógł zapomnieć o kimś o kim przecież mówił  że NIGDY NIE ZAPOMNI. verywrong

very__wrong dodano: 22 października 2015

czemu tyle dla mnie znaczysz a ja dla Ciebie nic,miliony wyobrażeń jak mogłoby być a jak jest mnie boli,to coś w stylu bólu ale gorszego niż jak ktoś by Ci wpierdolił,bo płaczesz a nic Ci nie jest,nie wiesz co ze sobą robić,kładziesz się do łóżka i przesypiasz cały dzień,choć nawet w śnie się on pojawia,cały czas myślisz co zrobiłaś nie tak choc wydawało by się ,że wszystko zrobiłaś dokładnie tak jak chciał,płaczesz z tęsknoty,a on nawet gdy Cię widzi nie spojrzy na Ciebie,to Cię boli najbardziej,jak mógł zapomnieć o kimś o kim przecież mówił ,że NIGDY NIE ZAPOMNI.|verywrong

najobrzydliwsze jest to  że na moich oczach się z nią liżesz wyglądacie na takich zakochanych bardziej niż my byliśmy gdy przechodzę jeszcze bardziej się nią zachwycasz śmiejecie się tak głośno żebym zauważyła jak bardzo jesteście razem szczęśliwi przechodzę a w głowie mam miliony myśli  które chciałabym zagłuszyć ale coś mi nie pozwala nie wiem co robić popadam we wszystkie nałogi ale żadne z nich nie pomaga mi o Tobie zapomnieć verywrong

very__wrong dodano: 22 października 2015

najobrzydliwsze jest to ,że na moich oczach się z nią liżesz,wyglądacie na takich zakochanych,bardziej niż my byliśmy,gdy przechodzę jeszcze bardziej się nią zachwycasz,śmiejecie się tak głośno,żebym zauważyła jak bardzo jesteście razem szczęśliwi,przechodzę,a w głowie mam miliony myśli ,które chciałabym zagłuszyć ale coś mi nie pozwala nie wiem co robić,popadam we wszystkie nałogi ale żadne z nich nie pomaga mi o Tobie zapomnieć|verywrong

''Kocham Cię  kocham  wciąż Cię kocham  kurwa.''

podjaaraany dodano: 19 października 2015

''Kocham Cię, kocham, wciąż Cię kocham, kurwa.''

Mogłem być Twoim schronem  bezpiecznym miejscem. Mogłem owinąć ramiona wokół Ciebie i chronić przed twardą rzeczywistością. Mogłem walczyć z wiatrem  który chciał Cię strącić z nóg  tak  abyś podniosła się ponownie. Mogłem być Twoim domem.

przypadkowy dodano: 19 października 2015

Mogłem być Twoim schronem, bezpiecznym miejscem. Mogłem owinąć ramiona wokół Ciebie i chronić przed twardą rzeczywistością. Mogłem walczyć z wiatrem, który chciał Cię strącić z nóg, tak, abyś podniosła się ponownie. Mogłem być Twoim domem.

Omijam sugestie  odczuwam szczęście. Nareszcie uśmiecham się szczerze  idę tą samą drogą widzę nowe miejsce  wyraźniejsze niż wcześniej.

very__wrong dodano: 18 października 2015

Omijam sugestie, odczuwam szczęście. Nareszcie uśmiecham się szczerze, idę tą samą drogą widzę nowe miejsce, wyraźniejsze niż wcześniej.

Dlaczego to musi być tak cholernie trudne? Dlaczego jego dłoń nie trzyma mojej już w pewnym uścisku tylko tak  jakby trzymał ją z przyzwyczajenia? Desperacko próbujemy do siebie pasować choć od początku byliśmy z innej układanki które trafiy do złego pudełka. Codziennie wieczorami czekam na cud z papierosem w dłoni i dymem w płucach. Codziennie zadaję sobie pytanie jak wiele jestem w stanie wytrzymać  choć moje serce już dawno się poddało.  Hb.

hibitch dodano: 13 października 2015

Dlaczego to musi być tak cholernie trudne? Dlaczego jego dłoń nie trzyma mojej już w pewnym uścisku tylko tak, jakby trzymał ją z przyzwyczajenia? Desperacko próbujemy do siebie pasować choć od początku byliśmy z innej układanki które trafiy do złego pudełka. Codziennie wieczorami czekam na cud z papierosem w dłoni i dymem w płucach. Codziennie zadaję sobie pytanie jak wiele jestem w stanie wytrzymać, choć moje serce już dawno się poddało. _Hb.

Nie mam dla Ciebie miłości  ktoś tu był przed Tobą. Nie ma we mnie miłości  odchodząc zabrał a  ją ze sobą.   Skubas

nosferaatu_ dodano: 10 października 2015

Nie mam dla Ciebie miłości, ktoś tu był przed Tobą. Nie ma we mnie miłości, odchodząc zabrał(a) ją ze sobą. / Skubas

Skarbie nie mów  ze jestesmy na zawsze przyjdzie moment  ze to 'na zawsze' chuj strzeli.

very__wrong dodano: 5 października 2015

Skarbie nie mów ,ze jestesmy na zawsze,przyjdzie moment ,ze to 'na zawsze' chuj strzeli.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć