 |
strach, ból, bezsilność, samotność, brak zaufania, ograniczony dostęp do miłości, brak przyjaciół, niski stopień cierpliwości, szum myśli, zagubienie, emocjonalny rozpad nadziei, ucieczka w nieznane, niespełnione marzenia, tęsknota, łzy, pustka ... i ta pieprzona niechęć do życia. jak długo ten koszmar będzie trwać? ile można to jeszcze zniosić zanim podejmie się ryzyko i wybierze ostateczną drogę?
|
|
  |
chcialabym byc taka suka bez czlowieczenstwa, aleee niee.. wychowaly mnie romansidla. / gieenka
|
|
  |
a czas i tak dla kazdego jest okrutny. w moment zniszczy chwile, na ktore czekalismy cale zycie. / gieenka
|
|
 |
Znów siedzę na tej samej ławce nad Wisłą, siedzę i patrzę przed siebie. Znów wspomnienia wracają do mnie, nie mogę zapomnieć pierwszego pocałunku- jak nasze usta wpoiły się i nie chciały puszczać się już nigdy. Pamiętasz jak mocno przytulałeś moje niezgrabne ciało, jak przyrzekałeś że zawsze postarasz się być przy mnie. Wierzyłam Ci wtedy, ufałam i nie chciałam Cię stracić. Teraz Cię nie ma, nie piszesz nie dzwonisz. Tylko czasem widuję Cię na mieście, czasem rzucisz mi wymowne spojrzenie. Czasem mam ochotę pójść do Ciebie, porozmawiać i wyrzucić wszystko co tak mnie boli. Coraz częściej mam ochotę zabić to wszystko co mnie dręczy. Nie radzę sobie już z tym wspomnienia mnie zabijają, nie mam siły walczyć, poddaję się - usycham z tęsknoty za Tobą. chcę się pozbierać, złożyć serce w całość, ale wiem że bez Ciebie nie potrafię. Chcę cię przy sobie, bądź przy mnie gdzieś niedaleko mojego serca, które już ledwo biję. Bądź niedaleko serca, które pokochało cię.
|
|
  |
"Nie jestem nikim ważnym ani sławnym. To jednak nie ma żadnego znaczenia. Lepiej jest być kochanym przez jedną osobę, która zna twoją duszę niż przez miliony, które nie znają nawet numeru twojego telefonu. Kochałem i byłem kochany, tak głęboko, jak tylko człowiek może sobie wymarzyć, co oznacza, że spotkało mnie szczęście. I co również oznacza, że poznałem smak cierpienia. Życie bowiem nauczyło mnie, że aby latać, najpierw trzeba pogodzić się z możliwością upadku".
/Richard Paul Evans
|
|
 |
Rodzina? Pojęcie dla mnie względne. Nie umiem określić kim oni są dla mnie. Czy to jedyne osoby, które trzymają mnie przy życiu? Czy może to jedynie moja słabość nie pozwala mi na to, aby odejść w obecnej chwili z tego świata? Bo są ludzie, którzy mnie otaczają dzień w dzień, ale ja ich krzywdzę. Wiem i widzę to. Choć nie umiem nad tym zapanować. Nie potrafię przestać krzyczeć i warczeć na nich. Od nowa wdał się pomiędzy nas wszystkich kryzys, nie umiemy rozmawiać ze sobą, jak kilka miesięcy temu. Spieprzyłam, bo to ja wszystko spieprzyłam. I teraz za to płacę. Choć płaczę, jak tylko mogę, to serce jest rozszarpywane. To strasznie boli. Nie panuję już nad tym. Nie umiem tego określić. Nie wiem, jak mam to nawet nazwać Czy jeszcze kiedyś coś się ułoży? Czy życie się na tyle zmieni, że ich przeproszę i się zmienię? Czy dalej dla nich będę oschła i pyskata, bo taka właśnie jestem z natury? Czy kiedyś docenię ten dar, którym jest rodzina? Czy podziękuję im kiedyś za tą walkę?
|
|
 |
Nie myślę o Tobie często, ale serce podpowiada, że chciałoby, abyś był przy mnie, abyś pokazał mi, że jestem kimś dla Ciebie ważnym, że nie jestem tylko nic nieznaczącą zabawką, której z łatwością się pozbyłeś z życia. Myślę o tobie bardzo często w ciągu ostatnich miesięcy i czuje pustkę, bo nie ma ciebie. Nie chodzisz ze mną na spacery, nie załatwiasz ze mną spraw, o których nie mam pojęcia. Nie uczysz mnie podstawowych czynności, które trzeba umieć, aby być dobrym kierowcą. Nie uczysz mnie również tego, jak świat może być okrutny. Jesteś nieobecny w moim życiu i to dlatego tak cierpię teraz. Bo nie ma ciebie, nie ma twojej osoby jako mojego ojca w życiu, który pokazałby tym wszystkim skurwielom, gdzie jest ich miejsce. To przez twoje odejście płaczę co wieczór i walczę o kolejny dzień przetrwania. Nie chronisz mnie przed złem, nie dajesz szans na spokojne życie... Bo nie pamiętasz o mnie, nigdy nie pamiętałeś. Odszedłeś zanim zaczęłam mówić i chodzić...
|
|
 |
Bezustanny smutek, ból i tęsknota za czymś czego już dawno nie ma. / s.
|
|
 |
Co Twoim zdaniem jest nie tak ze mną? Dlaczego taka jestem? Rozpuszczona, rozkapryszona dziewczyna, która do dziś nie wie czego w pełni chce od życia? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym, czy od razu potrafiłeś oceniać z góry? Nigdy nie widziałeś we mnie tego co chciałam Ci pokazać, nigdy nie dostrzegłeś, że potrafię być też i twoim dzieckiem. Zawsze czułam się odrzucona, bo nie było Cię w moim życiu, nie istniałeś. I każdego wieczora zastanawiałam się, gdzie zrobiłam błąd, co takiego złego zrobiłam, że odszedłeś ode mnie pozostawiając mnie samą z tymi wszystkimi problemami i kłopotami. Nie byłeś przy mnie, gdy pierwszy raz upadłam, gdy płakałam, gdy się cięłam, kiedy próbowałam się zabić, bo nie miałam w tobie wsparcia. Nie byłeś przy mnie, gdy mój świat upadł, gdy ja sama umierałam. Nie było cię, gdy dorastałam, gdy tęskniłam. Nie przychodziłeś do mnie podczas snów, aby dać mi ukojenie. Nigdy mnie też nie przytuliłeś, nie powiedziałeś, że żałujesz, i że chcesz cokolwiek naprawić.
|
|
 |
To nie jest już to samo co było kiedyś. Coś się skończyło. Będę pisać nowy rozdział, gdzie ludzie będą nieobecni. Nie chcę samej siebie oszukiwać, nie chcę płakać po nocach... Nie chcę znosić tej chorej łaski ze strony obcych mi osób, kiedy zobaczą mnie zapłakaną. Nie chcę już znosić więcej tych upokorzeń i kłamstw. I nie będę. Bo postawie się i pokażę sobie i innym, że stać mnie jeszcze na coś nowego, na coś co jest nieosiągalne.Wydaje się, że jest to niemożliwe? A ja wiem, że jeśli czegoś chcę, to osiągnę to. Jeśli będę chciała iść dalej przed siebie to pójdę i znajdę to szczęście, którego pragnę od dawna, a które mnie tak notorycznie omija i oszukuje. Może stanę się przy tym egoistką, ale chyba tak będzie lepiej. Bo odkąd pozwalam ludziom na wkraczanie do mojego świata, to wciąż się na nich zawodzę, a chcę przestać. Chcę zacząć żyć tak, jak jeszcze nigdy dotąd nie żyłam. Czy to złe, że pragnę iść do celu za wszelką cenę?
|
|
  |
Przy nim to i woda ma smak.
/ Gienka
|
|
|
|