 |
|
moje dłonie na Twojej szyi zamiast pętli, tracisz oddech, ale wcale nie chcesz wzywać karetki.
|
|
 |
|
Całe wspomnienie wydziaram dla nas ciarkami na ciele, i chciałem napisać Tobie milion piosenek. Tak mi przykro, że mogłem dać tylko orchidee, słyszysz?
|
|
 |
|
Przeprosić można kogoś, kogo się potrąciło na ulicy, a nie kogoś, kogo się miało w dupie przez kilka miesięcy.
|
|
 |
|
Komar to najlepszy przyjaciel człowieka. Odpędzasz go, przeklinasz na niego, bijesz go i nawet chcesz zabić, a on nadal chce być przy Tobie i nie może przeżyć bez Ciebie nawet jednego dnia.
|
|
 |
|
Wrócił, Boże, już zapomniałam jakie to uczucie kiedy odzywał się codziennie.
|
|
 |
|
Mów, że nic się nie stało - miej pretensje do całego świata, że nikt nie zauważa Twojego cierpienia.
|
|
 |
|
Cholernie tego potrzebuję, tej całej czułości, pragnę ją poczuć, teraz, natychmiast, zaraz zwariuję..
|
|
 |
|
Szczęście znika bardzo szybko, cierpienie utrzymuje się o wiele dłużej
|
|
 |
|
Zobacz ten ból w jej oczach,on jest tam od dłuższego czasu, i proszę cię naucz ją jak się uśmiechać
|
|
 |
|
są takie dnie, w które staje się inną osobą. myślę o wszystkim i o niczym. o tym co zrobiłam, albo zrobić powinnam. nie chce mi się z nikim rozmawiać, po prostu analizuje siebie. nie, nie jestem obrażona na nic, ani na nikogo, chociaż na taką wyglądam. usta ułożone w dzióbek, a oczy świecą mi się jakbym miała zaraz zacząć płakać, ale ja po prostu mam takie dni i to wcale nie zależy ode mnie. lubie się wtedy zamknąć w moim pokoju gdzie jest cicho i ciemno. słuchać własnego oddechu, albo nałożyc słuchawki na uszy i wsłuchać się w piosenkę, jakbym słuchała jej pierwszy raz... i tak fajnie na niczym mi wtedy nie zależy.
|
|
|
|