 |
Otulmy się szczęściem, Kochanie.
|
|
 |
każda sekunda z Tobą, jest sekundą unoszącą mnie do nieba.
|
|
 |
Bo gdy jesteś przy mnie nawet w kaloszach i przemokłej pelerynie, czuje się szczęśliwa
|
|
 |
Każda chwila. Każda minuta. Każda sekunda. Każdy oddech. Każde spojrzenie. Każdy uśmiech. Każda rzecz. W Twoim towarzystwie daje mi szczęście.
|
|
 |
Oprócz kilometrów dzielił również czas, coraz mniej kontaktu, coraz więcej bólu. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Po co cieszyć się ze szczęścia, gdy i tak kopnie nas w tyłek i odejdzie szybko zanim zdążymy poukładać w głowie myśli, że nareszcie się odmieniło i już jest dobrze tak jak nigdy wcześniej nie było. Pozwala nam żyć tylko na chwile złudnymi nadziejami po których zawsze zostaje rozgoryczenie. [chocolatenuaar]
|
|
 |
miliony razy powtarzał, że mu zależy. prosił, bym dała mu szansę. stałam, wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie, daj sobie spokój'. walczył, długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak', na pytanie, które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał, absolutnie żadnych. dziś, przechodząc obok mnie, nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się - zawsze czuję ten żal bijący od Niego, i mam świadomość, że postapiłam źle - ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami, w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem, przy którym ja czułabym całkiem inne ciało, i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem - takim, przez które przeszłam ja. / veriolla
|
|
 |
Za dużo we mnie uczuć, za dużo przez to cierpienia. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Czasem gdy jest cholernie beznadziejnie, wole siedzieć zamknięta w sobie z tą ciszą pośród czterech ścian dobijając się smętną muzyką i przykrymi wspomnieniami, zamiast pogadać z kimś, wyżalić się, przestać katować. Wole wiele przemilczeć. Wole nic nie mówić, bo przychodzi ta niepewność do ludzi czy można zaufać i nie żałować, że się powiedziało. Zbyt wiele fałszywych twarzy, zbyt wiele przykrości z przeszłości. Boje się zaufać. Boje. Cierpie w samotności. [chocolatenuaar]
|
|
 |
W nic już nie wierze, bo nic nie trwa wiecznie. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Po wspólnych całogodzinnych tematach rozmowy pozostały tylko krótkie, zwykłe od niechcenia słówka, od pragnienia bycia razem pozostało tylko niespełnione, teraz już wspomnienie, od poczucia szczęścia pozostała pustka, dziwny brak, od górowania nad ziemią z głową w chmurach pozostał powrót do szarej rzeczywistości, od promieniowania z miłości pozostały nią mdłości. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Coraz bardziej mi na Nim zależało, a On coraz bardziej stawał się obojętny. [chocolatenuaar]
|
|
|
|