 |
|
Mogłeś być jednym z tych, co zmieniają słowa w cud.
|
|
 |
|
Ranisz i nie mówisz już nic.
Tak jak cierń, do krwi..
|
|
 |
|
jej radość jest jak wybuch wulkanu : niespodziewana, nieobliczalna, o ogromnej sile,
niekiedy powodująca wiele szkód.
|
|
 |
|
nie , właściwie to nie jest tak źle , jest PRAWIE tak jak być powinno , oprócz tego ,że nie ma przyjaciół, nadziei i tego samego głośnego śmiechu .
|
|
 |
|
wiedziałam tylko, że muszę żyć dalej, muszę być silna i muszę się uśmiechać jak zawsze , bo nikogo nie obchodzi że posypał mi się świat.
|
|
 |
|
i jak zwykle szłam z głośną muzyką w telefonie , z uśmiechem na twarzy, nie myśląc o tym jak patrzą na mnie inni
|
|
 |
|
jeśli czegoś nie wolo , a bardzo się chcę , to można .
|
|
 |
|
sprawię nie wiem jak ale sprawię, że za kilka dni przeglądając kontakty w telefonie, spoglądając na moje imię stwierdzisz, że tęsknisz.
|
|
 |
|
gdy przypadkiem spotkam Cię na imprezie z piwem w ręku, podejdę ze swoim, uderzę w Twoje i wzniosę toast za frajerów.
|
|
 |
|
co mam Ci powiedzieć ? że świat mi się rozsypał ..
|
|
 |
|
zwykle najtrudniej uwierzyć jest w prawdę .
|
|
|
|