 |
|
myślę, co moglibyśmy przez ten czas robić .. jest tyle kin, tyle filmów, tyle miejsc nowych. może moglibyśmy tam pobyć albo zostać tu i poleżeć na podłodze..
|
|
 |
|
jesteś jak moja spowiedź,
wiesz o najdrobniejszych rzeczach.
|
|
 |
|
wątpliwości odłóż na najwyższa półkę .
|
|
 |
|
i wiesz co? nie sądzę, by ta Twoja decyzja była dobrym rozwiązaniem ale rób co chcesz.
|
|
 |
|
bo tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą
i odchodzą, mydląc oczy, że ważni jesteśmy,
że nasze zdanie ma znaczenie, że to, że tamto,
że sramto. a potem pyk. i ich nie ma.
|
|
 |
|
i pójdę pic z nim wino, siedziec nocą na huśtawce
|
|
 |
|
męczy mnie ignorancja i hipokryzja, choć nie jestem święty muszę to przyznać.
|
|
 |
|
wiem, nie zbuduję nic bez poświęceń
|
|
 |
|
sobą też gardzę, bo cierpię przez to, że nie potrafię czasem odwrócić się plecami od tych ludzi, którzy ranią mnie i mają mnie za nic.
|
|
 |
|
i moja głupia wiara w to, że w końcu wygramy..
|
|
 |
|
zastanawiam się kim byłem, kim się stałem
|
|
|
|