głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika natkuu

kobiety nie ubierają się dla facetów tylko dla siebie. gdyby ubierały się dla facetów  chodziłyby nago.

abstracion dodano: 18 kwietnia 2011

kobiety nie ubierają się dla facetów tylko dla siebie. gdyby ubierały się dla facetów, chodziłyby nago.

SPIERDALAJ Z TYM SPAMEM DZIDĘ CHAPAĆ  KURWA. teksty abstracion dodał komentarz: SPIERDALAJ Z TYM SPAMEM DZIDĘ CHAPAĆ, KURWA. do wpisu 18 kwietnia 2011
  co Ty kurwa zrobiłaś?!   krzyknął  trzymając się za spoliczkowany policzek.   ja ... przepraszam  to pod wpływem emocji.   powiedziała chwiejącym się głosem.   pod wpływem emocji?!  to popatrz co ja potrafię robić pod wpływem emocji!   wykrzyczał  zaczynając rzucać wszystkim co wpadło mu w ręce. na dywanie kawałki porcelany  rozbitego wazonu jej babci. na ścianie plamy od czerwonego wina  którego butelką rzucił o biały tynk.   przesadziłaś.   powiedział  opadając z sił.   przesadą było wypowiedzenie tych dwóch pierdolonych słów w Twoim kierunku po raz pierwszy.   powiedziała  po czym ponownie go spoliczkowała.   dziękuję  że właśnie mi to uświadomiłeś  kochanie.   dodała  nachylając się nad jego uchem po czym delikatnie musnęła wargami jego kark i wyszła.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

- co Ty kurwa zrobiłaś?! - krzyknął, trzymając się za spoliczkowany policzek. - ja ... przepraszam, to pod wpływem emocji. - powiedziała chwiejącym się głosem. - pod wpływem emocji?! to popatrz co ja potrafię robić pod wpływem emocji! - wykrzyczał, zaczynając rzucać wszystkim co wpadło mu w ręce. na dywanie kawałki porcelany, rozbitego wazonu jej babci. na ścianie plamy od czerwonego wina, którego butelką rzucił o biały tynk. - przesadziłaś. - powiedział, opadając z sił. - przesadą było wypowiedzenie tych dwóch pierdolonych słów w Twoim kierunku po raz pierwszy. - powiedziała, po czym ponownie go spoliczkowała. - dziękuję, że właśnie mi to uświadomiłeś, kochanie. - dodała, nachylając się nad jego uchem po czym delikatnie musnęła wargami jego kark i wyszła.

traktował ją jak dziecko. skrupulatnie zapinał kurtkę  kiedy tylko zrywał się wiatr. starł ze ściereczką w ręku  za każdym razem kiedy coś jadła  pedantycznie ją przy tym karmiąc. kęs po kęsie. głaskał po głowie jak kilkuletnią dziewczynkę  nazywając swoją 'maleńką'. jego nadopiekuńczość  troskliwość i ta czasem nad wyraz przesadna czułość pozwalała jej się poczuć jak za czasów dzieciństwa. był jej osobistym wehikułem czasu.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

traktował ją jak dziecko. skrupulatnie zapinał kurtkę, kiedy tylko zrywał się wiatr. starł ze ściereczką w ręku, za każdym razem kiedy coś jadła, pedantycznie ją przy tym karmiąc. kęs po kęsie. głaskał po głowie jak kilkuletnią dziewczynkę, nazywając swoją 'maleńką'. jego nadopiekuńczość, troskliwość i ta czasem nad wyraz przesadna czułość pozwalała jej się poczuć jak za czasów dzieciństwa. był jej osobistym wehikułem czasu.

czasami mam ochotę odgryźć Ci wargi  kiedy jestem do cna podsycona euforią na widok Twojego uśmiechu. odgryźć i triumfalnie schrupać.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

czasami mam ochotę odgryźć Ci wargi, kiedy jestem do cna podsycona euforią na widok Twojego uśmiechu. odgryźć i triumfalnie schrupać.

w końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. z którą uwielbiasz wszystko  począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie  skończywszy na uprawianiu miłości. osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym  czymś niecodziennym. każdy z nas czeka na osobę  dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. kiedy już ją znajdziemy  nie pozwólmy sobie jej odebrać. szarpmy się z losem  walczymy z przeznaczeniem  ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

w końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. z którą uwielbiasz wszystko, począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie, skończywszy na uprawianiu miłości. osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym, czymś niecodziennym. każdy z nas czeka na osobę, dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. kiedy już ją znajdziemy, nie pozwólmy sobie jej odebrać. szarpmy się z losem, walczymy z przeznaczeniem, ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.

Jedna z jej lekcji była o wierności   tej ostatecznej  do ostatniej krwi kropli.  eldo

ogarnijtoej dodano: 16 kwietnia 2011

Jedna z jej lekcji była o wierności, tej ostatecznej, do ostatniej krwi kropli./ eldo

'' I nawet żadna z gwiazd na niebie nie dorównuje Jego oczom. ''

leaa dodano: 14 kwietnia 2011

'' I nawet żadna z gwiazd na niebie nie dorównuje Jego oczom. ''

a teraz się zastanawiam czy to  że nazywam Cię swoim kotem nie ma u mnie podłoża u tego  że w dzieciństwie zdechł mi mój ukochany kociak. zapełniasz nim tyko moją pustkę  nic więcej. nawet mruczycie podobnie.

abstracion dodano: 13 kwietnia 2011

a teraz się zastanawiam czy to, że nazywam Cię swoim kotem nie ma u mnie podłoża u tego, że w dzieciństwie zdechł mi mój ukochany kociak. zapełniasz nim tyko moją pustkę, nic więcej. nawet mruczycie podobnie.

 wróciłam. krzyknęłam wchodząc do domu po 23. moja mama wystawiła głowę z kuchni. to ciebie nie było w domu?   zapytała zszokowana.

leaa dodano: 13 kwietnia 2011

-wróciłam.-krzyknęłam wchodząc do domu po 23. moja mama wystawiła głowę z kuchni.-to ciebie nie było w domu? - zapytała zszokowana.

 idziemy do kina?   zapytałam.   tak.  odpowiedział.   jest teraz jakaś bajka w 3D musimy zobaczyć.!  powiedział z entuzjazmem.  no pięknie. znowu bajki. ile ty masz lat? zapytałam chłopaka stojącego naprzeciwko mnie.  mało. odpowiedział ciesząc się jak małe dziecko.

leaa dodano: 13 kwietnia 2011

-idziemy do kina? - zapytałam. - tak. -odpowiedział. - jest teraz jakaś bajka w 3D musimy zobaczyć.!- powiedział z entuzjazmem. -no pięknie. znowu bajki. ile ty masz lat?-zapytałam chłopaka stojącego naprzeciwko mnie. -mało.-odpowiedział ciesząc się jak małe dziecko.

 jesteś na mnie zła? zapytał. nie jestem. przecież nie mam powodów. odpowiedziała. nadal od środka roznosiły ją nerwy. jesteś śliczna jak się złościsz  misiorku. powiedział. ściskając ją mocno.  no już. bo będę musiał wziąć cię na ręce  a nie chce się złamać. powiedział śmiejąc się.  ja to cie kiedyś normalnie zabije. zobaczysz.  powiedziała wymierzając w niego parasolkę pełną wody.

leaa dodano: 13 kwietnia 2011

-jesteś na mnie zła?-zapytał.-nie jestem. przecież nie mam powodów.-odpowiedziała. nadal od środka roznosiły ją nerwy.-jesteś śliczna jak się złościsz, misiorku.-powiedział. ściskając ją mocno. -no już. bo będę musiał wziąć cię na ręce, a nie chce się złamać.-powiedział śmiejąc się. -ja to cie kiedyś normalnie zabije. zobaczysz. -powiedziała wymierzając w niego parasolkę pełną wody.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć