głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika natkuu

Dziwka to zawód  kurwa to charakter.Szmata to zachowanie  suka to kwestia wyglądu.

ogarnijtoej dodano: 13 kwietnia 2011

Dziwka to zawód, kurwa to charakter.Szmata to zachowanie, suka to kwestia wyglądu.

No dobra chyba jest tak  że przestałam ogarniać to pieprzone życie.

ogarnijtoej dodano: 12 kwietnia 2011

No dobra chyba jest tak, że przestałam ogarniać to pieprzone życie.

gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.  dwoje to para  trójka to już tłok.  odlotowe agentki były 3  atomówki były 3  aniołki Charliego również były 3 więc my też jesteśmy i będziemy we 3 ♥  fejs

ogarnijtoej dodano: 12 kwietnia 2011

gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. dwoje to para, trójka to już tłok. odlotowe agentki były 3, atomówki były 3, aniołki Charliego również były 3 więc my też jesteśmy i będziemy we 3 ♥/ fejs

związek można porównać to ekscytacji Twojej mamy  kiedy stawiasz pierwsze kroki. najpierw niesamowicie się z tego cieszy  emanuje z niej euforia natomiast później gaśnie  a Twoje chodzenie jest dla niej tylko prymitywną czynnością. z nami jest podobnie. początki były ekscytujące  dzisiaj nasza relacja jest tylko rutynową funkcją. a uczucie gaśnie jak płomyk zapachowej świeczki  której cynamonowy zapach doprowadza niemal do mdłości.

abstracion dodano: 12 kwietnia 2011

związek można porównać to ekscytacji Twojej mamy, kiedy stawiasz pierwsze kroki. najpierw niesamowicie się z tego cieszy, emanuje z niej euforia natomiast później gaśnie, a Twoje chodzenie jest dla niej tylko prymitywną czynnością. z nami jest podobnie. początki były ekscytujące, dzisiaj nasza relacja jest tylko rutynową funkcją. a uczucie gaśnie jak płomyk zapachowej świeczki, której cynamonowy zapach doprowadza niemal do mdłości.

cholerny zazdrośniku... nawet te twoje kazania mnie nie martwią. ważne jest tylko to  że mnie kochasz... tylko tyle.

leaa dodano: 12 kwietnia 2011

cholerny zazdrośniku... nawet te twoje kazania mnie nie martwią. ważne jest tylko to, że mnie kochasz... tylko tyle.

i tak jakoś dziś dziwnie... deszczowo. tak jakoś smutniej bez twoich ust.

leaa dodano: 12 kwietnia 2011

i tak jakoś dziś dziwnie... deszczowo. tak jakoś smutniej bez twoich ust.

a teraz podręcznik  który niosła poprawiając jeszcze wtedy pedantycznie splecionego warkocza  służy jej jedynie do gaszenia na nim petów. stworzyłeś potwora. wzbudziłeś w niej wyrachowanie  niszcząc jej słodycz. na każde 'kocham' odpowiada tylko 'strasznie mi wszystko jedno'. na każdą cudzą łzę reaguje śmiechem. jej urok zamienił się w podłość do cna przesączony przesadną pewnością siebie. wyprałeś ją z uczuć. zabiłeś jej serce  kolego.

abstracion dodano: 10 kwietnia 2011

a teraz podręcznik, który niosła poprawiając jeszcze wtedy pedantycznie splecionego warkocza, służy jej jedynie do gaszenia na nim petów. stworzyłeś potwora. wzbudziłeś w niej wyrachowanie, niszcząc jej słodycz. na każde 'kocham' odpowiada tylko 'strasznie mi wszystko jedno'. na każdą cudzą łzę reaguje śmiechem. jej urok zamienił się w podłość do cna przesączony przesadną pewnością siebie. wyprałeś ją z uczuć. zabiłeś jej serce, kolego.

rzucę się na Ciebie i oplątę nogami tak  aby utrudnić Ci oddychanie. następnie zacznę całować Twój kark delikatnie muskając każdy z centymetrów Twojej naprężonej od podniecenia szyi. wbiję w nią swoje zęby i zacznę Cię gryźć. niechybnie natrafię na żyłę. krew zacznie się delikatnie sączyć. upadniesz. ja upadnę razem z Tobą. bezwładnie na Tobie leżąc wytrę swoje zakrwawione usta końcem rękawa. albo nie. zostawię je w takim stanie. przecież uwielbiasz mnie z krwistoczerwoną szminką  czyż nie kochanie?

abstracion dodano: 10 kwietnia 2011

rzucę się na Ciebie i oplątę nogami tak, aby utrudnić Ci oddychanie. następnie zacznę całować Twój kark delikatnie muskając każdy z centymetrów Twojej naprężonej od podniecenia szyi. wbiję w nią swoje zęby i zacznę Cię gryźć. niechybnie natrafię na żyłę. krew zacznie się delikatnie sączyć. upadniesz. ja upadnę razem z Tobą. bezwładnie na Tobie leżąc wytrę swoje zakrwawione usta końcem rękawa. albo nie. zostawię je w takim stanie. przecież uwielbiasz mnie z krwistoczerwoną szminką, czyż nie kochanie?

powiedz mi  że to ty tak intensywnie o mnie myślisz... wiesz  bo cały dzień dzwoni mi w uszach.

leaa dodano: 8 kwietnia 2011

powiedz mi, że to ty tak intensywnie o mnie myślisz... wiesz, bo cały dzień dzwoni mi w uszach.

jej serce biło tak  że zaraz mogło złamać żebro.

ogarnijtoej dodano: 8 kwietnia 2011

jej serce biło tak, że zaraz mogło złamać żebro.

uwielbiam  d teksty ogarnijtoej dodał komentarz: uwielbiam ;d do wpisu 8 kwietnia 2011
ten stan  kiedy budzisz się w południe  nie znając dnia tygodnia. na poduszce tylko pozostałości wczorajszego makijażu  a obok  na szafce nocnej niedokończone opakowanie tabletek nasennych. siadasz na skraju łóżka uświadamiając sobie  że jest z Tobą naprawdę źle. jednak jeszcze gorsza jest świadomość  że nie ma jednej osoby  która byłaby Twoim stanem chociaż w niewielkim calu   zainteresowana.

abstracion dodano: 8 kwietnia 2011

ten stan, kiedy budzisz się w południe, nie znając dnia tygodnia. na poduszce tylko pozostałości wczorajszego makijażu, a obok, na szafce nocnej niedokończone opakowanie tabletek nasennych. siadasz na skraju łóżka uświadamiając sobie, że jest z Tobą naprawdę źle. jednak jeszcze gorsza jest świadomość, że nie ma jednej osoby, która byłaby Twoim stanem chociaż w niewielkim calu - zainteresowana.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć